Nieznane homilie ks. Popiełuszki ujrzały światło dzienne. Przez niemal 40 lat zalegały w archiwach
To już 39-ta rocznica śmierci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Wszyscy znamy niezłomnego kapłana, który w ciemnych czasach komunizmu i stanu wojennego bronił skrzywdzonych, odważnie mówił prawdę i zwyciężając zło dobrem walczył o wolność. Po męczeńskiej śmierci z rąk komunistycznych agentów został beatyfikowany a jego relikwie i obrazy znajdują się na całym świecie. Czy wiemy jednak jakim był człowiekiem, co mówił ludziom podczas zwyczajnych, szarych dni, jaką proponował im drogę do Boga?
We współpracy z Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki nakładem Domu Wydawniczego "Rafael" właśnie w rocznicę śmierci kapłana ukazuje się wyjątkowa książka: "O miłości, za którą tęskni świat. Rękopisy księdza Jerzego Popiełuszki". W publikacji zebrano słowa księdza Jerzego wypowiadane w zaciszu kościoła z dala od wielkiej historii.
Kapłan przez lata zapisywał treść homilii na drobnych kartkach, które po jego śmierci na blisko czterdzieści lat zaległy w ciemności archiwów. - Odkryte dziś, zaskakują przenikliwością, prostotą i aktualnością - mówi Paweł Kęska z Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie. Sam wydawca podkreśla, że oddając czytelnikom Rękopisy, oddaje jednocześnie prosty przewodnik po życiu dotykający uniwersalnych zagadnień i dylematów. Jak pisał ksiądz Popiełuszko w jednym z rękopisów: "Potrzebne nam męstwo przepojone miłością, które uzdolni do walki o wartości, za którymi tęskni świat".
"Pomyśl, jaki sens ma twoje życie, twoja praca, twoje zabieganie, twój majątek, wszystko, co czynisz. Pomyśl, co stanowi istotną i nieprzemijającą wartość w twoim życiu. (…) Zmartwychwstaniesz – ale czy też do życia w szczęściu czy w beznadziejności. To zależy od tego, czy w porę zatrzymasz się i nadasz właściwy sens i właściwą wartość twojemu życiu" - pisał ks. Popiełuszko.
Jak daleko zaszliśmy na drodze do świętości?
"Aby być świętym, trzeba dobre i wielkie sprawy życia wykonywać święcie z zaangażowaniem w powiększaniu dobroci i miłości na świecie. Największą chorobą dzisiejszych ludzi, ktoś powiedział, jest to, że w nic nie są zaangażowani, w nic nie chcą włożyć serca ani duszy. W dążeniu do świętości musi nam towarzyszyć ciągła świadomość, że każdy najdrobniejszy czyn naszego życia musi był przepojony miłością. Bo miłość jest tą siłą, która uświęca człowieka, i zdąża bezpośrednią drogą do świętości ten, kto, jak mówi Zygmunt Krasiński, 'umie rozdawać siebie swej braci'. Przez sakrament chrztu św.[świętego] zostaliśmy postawieni na drodze świętości. Pomyślmy, jak daleko zaszliśmy na drodze do naszej świętości, a może tę drogę zgubiliśmy w naszym życiu. Zawsze jest czas, aby się zastanowić i powrócić na tę właściwą drogę naszego życia, u celu której jest radość szczęścia wiecznego" - pisał bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
Źródło: Dom Wydawniczy "Rafael" / tk
Skomentuj artykuł