Kardynał Newman i ta książka sprowadziły ją do Kościoła
Na wczorajszą kanonizację św. Jana Henryka Newmana przybyła grupa pielgrzymów, którzy nawrócili się na katolicyzm pod wpływem słynnego konwertyty.
John Henry Newman był anglikańskim duchownym, ale z wiekiem zaczął zbliżać się do Kościoła katolickiego i zmarł jako jego kardynał. Wytyczoną przez niego ścieżką poszło wiele osób, wśród nich 24-letnia Elayne Allen, która wczoraj była obecna na Placu Świętego Piotra podczas kanonizacji nowego świętego.
„Zobaczenie, że ktoś kto tak mocno wpłynął na moje myślenie i modlitwę, zostaje świętym, jest głęboko osobiste i wyróżniające. Łaska, którą Bóg obdarował mnie przez tego świętego, przypomniała mi o pięknych i zawiłych sposobach w jakich Bóg nam się objawia” – mówi Allen w rozmowie z CNA.
Elayne wychowała się w rodzinie należącej do kościołów ewangelikalnych. Z pismami Newmana spotkała się dopiero na studiach w Baylor University podczas zajęć z literatury XVIII i XIX wieku.
„Szybko zorientowałam się, że Newman to wymagający, ale i porażająco ciekawy pisarz” – wspomina dziewczyna. Lektura angielskiego kardynała pociągnęła za sobą kolejne pozycje, pogłębiające znajomość katolicyzmu i historii Kościoła.
„W lekturach kierowałam się do Rzymu i Konstantynopola. Coraz jaśniej widziałam, że Kościół jest ciałem chronionym przez Ducha Świętego, który strzeże doktryny. Nie wiedziałam natomiast, która wspólnota jest najbliższa Pismu i wczesnym soborom ekumenicznym” – opisuje Elayne. Wtedy trafiła na „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej” kardynała Newmana. Ta książka ogromnie wpłynęła na jej myślenie i na decyzję o konwersji na katolicyzm.
„Przekonałam się, że Kościół katolicki, nawet pomimo wszystkich ekscesów i ekscentryczności, jest jedyną wspólnotą, w której doktryna naprawdę się rozwija. Wiedziałam, że chcę zostać katoliczką” – opisuje Allen, która na początku grudnia 2017 roku wstąpiła do Kościoła.
Skomentuj artykuł