O. Żak ws. pedofilii: ważne współodczuwanie

o. Adam Żak SJ (fot. deon.pl / Życie Duchowe)
KAI / pz

Aż 64 proc. Polaków źle ocenia działania Kościoła w sprawie pedofilii wśród duchownych - wynika z sondażu Homo Homini przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej". To skutek paniki moralnej wywołanej przez sensacyjne doniesienia medialne oraz braku informacji o pozytywnych działaniach Kościoła - uważa o. Adam Żak SJ. Ale, ocenia koordynator Episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży, jest to także skutek milczenia katolickich mediów.

- A jeśli nie milczenia to bronienia Kościoła argumentami, że problem dotyczy innych środowisk. Nie obronimy Kościoła mówiąc, że gdzie indziej jest jeszcze gorzej - zaznaczył. Dodał, że katolickie media nie przedstawiły alternatywy dla strategii sensacyjnego modelu przekazywania informacji przez inne media.

- Jestem przekonany, że działania przełożonych są zdecydowane i ich postawa jest jasna, tylko tego nigdzie nie widać. Ostatnio mogliśmy zobaczyć reakcje i wypowiedzi biskupa polowego Józefa Guzdka - uważa o. Żak.

Zdaniem koordynatora KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, przełożonym kościelnym potrzebna jest zdecydowana polityka przejrzystości we wszystkich tego typu sprawach. - Przejrzystość jest wymogiem i to nie tylko chwili, ale musi być ona skoordynowana z różnymi dobrami: dobrem ofiar, dobrem toczącego się procesu, prawem.

O. Żak zwrócił też uwagę na zmiany zachodzące w kulturze, która z "kultury dyskrecji zmienia się w kulturę przejrzystości". To jest coraz bardziej widoczne również w doświadczeniu Kościoła powszechnego. To prawda wyzwala a nie jej ukrywanie - zaznaczył.

- Potrzebne jest też zdecydowanie wiarygodne otwarcie się na ofiary i zrozumienie, że w nich Chrystus został zraniony. Ważne jest współodczuwanie, bo przecież oni również są członkami ciała Chrystusa. Zostały zranione przez kapłanów osoby, które zaufały Kościołowi. Podstawy ich zaufania zostały naruszone - dodał. O. Żak podkreśla, że ofiary są i pozostają przedmiotem troski Kościoła, dlatego potrzebne jest współczucie aktywne - i można to pokazać również w mediach na różne sposoby jako świadectwo uczciwej, rzetelnej odpowiedzi Kościoła na problem nadużyć.

Zdaniem o. Żaka, wierni Kościoła w Polsce nie znają stanowiska i sposobu działania Kościoła powszechnego w kwestii nadużyć seksualnych mimo, że na stronie internetowej Stolicy Apostolskiej dostępne są w języku polskim wszystkie dokumenty i wypowiedzi papieskie na ten temat, w tym także spotkania papieża z ofiarami nadużyć.

- Brakuje takiej strony internetowej w katolickich mediach lub na oficjalnych stronach Episkopatu czy diecezji, które pokazywałyby jak Kościół w Polsce reaguje na problem nadużyć seksualnych wobec małoletnich - dodaje o. Żak.

Instytut Badania Opinii "Homo Homini" przeprowadził w dniach 4-5 października sondaż telefoniczny na reprezentatywnej grupie 1100 dorosłych Polaków.

Na pytanie "Jak oceniasz działania Kościoła w sprawie pedofilii wśród duchownych?" 64 proc. Polaków odpowiedziało, iż źle ocenia kościelne działania ws. pedofilii wśród duchownych, z czego 34 proc. ocenia je zdecydowanie źle. Natomiast 24 proc. respondentów uważa, że Kościół dobrze radzi sobie z tym problemem, z czego 4 proc. ocenia jego działania jako "zdecydowanie dobre". 12 proc. ankietowanych nie ma zdania na ten temat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

O. Żak ws. pedofilii: ważne współodczuwanie
Komentarze (4)
A
amz
9 października 2013, 12:17
"To prawda wyzwala a nie jej ukrywanie - zaznaczył [Żak]." (...) Dyskrecja i przejrzystość to nie są wartości przeciwstawne. Ukrywanie nie jest synonimem dyskrecji. Tu trzeba być precyzyjni, mówić nie ogólnikami a konkretami. Nie wszyscy nie do każdej prawdy mają prawo. W odpowiedzi zacytuję, co zostało zapisane parę akapitów wyżej: "Przejrzystość jest wymogiem i to nie tylko chwili, ale musi być ona skoordynowana z różnymi dobrami: dobrem ofiar, dobrem toczącego się procesu, prawem." ...
A
Agata
9 października 2013, 11:45
Brawo!  Potrzebne jest też zdecydowanie wiarygodne otwarcie się na ofiary i zrozumienie, że w nich Chrystus został zraniony. Ważne jest współodczuwanie, bo przecież oni również są członkami ciała Chrystusa. Zostały zranione przez kapłanów osoby, które zaufały Kościołowi. Podstawy ich zaufania zostały naruszone - dodał. O. Żak podkreśla, że ofiary są i pozostają przedmiotem troski Kościoła, dlatego potrzebne jest współczucie aktywne - i można to pokazać również w mediach na różne sposoby jako świadectwo uczciwej, rzetelnej odpowiedzi Kościoła na problem nadużyć. Warte cytowania :)
1
123
9 października 2013, 08:20
kooordynator Episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży, ale to brzmi ....  niezrozumiale :-)
Y
y
9 października 2013, 02:13
"To prawda wyzwala a nie jej ukrywanie - zaznaczył [Żak]." Kto to powiedział? Bo Pan Jezus powiedział, ze tylko jedna prawda wyzwala, czyli tylko prawda miłosci, On, Jezus (J8). Dyskrecja i przejrzystość to nie są wartości przeciwstawne. Ukrywanie nie jest synonimem dyskrecji. Tu trzeba być precyzyjni, mówić nie ogólnikami a konkretami. Nie wszyscy nie do każdej prawdy mają prawo. Zamiatanie pod dywan nie jest tożsame z dyskrecją. Ideały plotkarskie mediów nie mogą zastąpić szacunku obecnego w dyskrecji.  Ideał dyskrecji jak spowiedzi osobistej i dyskretnej (tajemnica spowiedzi) nie może przegrać z ideałem plotkarskim mediów.