Oblężenie przedszkoli i szkół katolickich w Polsce

(fot. sxc.hu)
jms

Wczoraj rozpoczął się nowy rok szkolny. Mimo wielkiego niżu demograficznego w Polsce są szkoły, gdzie dla uczniów zabrakło wolnych miejsc. To placówki prowadzone przez Kościół. Skąd takie oblężenie tych ośrodków edukacyjnych?

Zdaniem rodziców i ekspertów - oprócz wysokiego poziomu nauczania (uczniowie osiągają rezultaty znacznie powyżej średniej krajowej) - szkoły te gwarantują dobre wychowanie i bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Ponadto zaletą takich szkół jest bogata oferta zajęć dodatkowych.

Często w statystykach pomijany jest istotny parametr - tzw. edukacyjna wartość dodana, czyli to, o ile uczeń poprawił swój wynik z poprzedniego etapu kształcenia. Szkoły katolickie w tych statystykach mają jedne z najlepszych wyników.

W szkołach prowadzonych przez franciszkanów w Legnicy - w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym i Gimnazjum im. św. Franciszka, nowy rok nauki zainaugurował prowincjał z Krakowa.

DEON.PL POLECA


O. Jarosław Zachariasz podczas homilii przywołał słowa Psalmisty, który stwierdził, że mądrość, roztropność, rozwagę człowiek czerpie, rozmyślając nad Bożym prawem oraz zachowując i przestrzegając Bożego słowa.

Prosił młodzież, aby ochoczo zdobywali wiedzę i uczyli się jak najlepiej, na miarę swoich możliwości.

- Bóg zobowiązał was - jako chrześcijan - do służenia innym. Dziś nauczyciele służą wam po to, abyście kiedyś wy służyli innym jeszcze piękniej, zmieniając ten świat na lepsze. Żeby wypełnić ten Boży zamysł trzeba mieć coś światu do zaoferowania. Dlatego w tym nowym roku szkolnym musicie się pewnych rzeczy nauczyć. Bo po to, aby służyć, trzeba coś wiedzieć. Żeby być przydatnym, sensownie spędzić to życie na ziemi, to trzeba mieć pewną wiedzę, zdobyć pewną umiejętność - przekonywał zakonnik.

Przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów życzył uczniom, aby swoje życie wypełnili sensowną treścią.

W Polsce działa ponad pół tysiąca szkół katolickich (podstawówki, gimnazja, licea i technika), w których kształci się ponad 55 tys. uczniów. Dzieci i młodzież w tych placówkach uczy blisko 10 tys. nauczycieli.

Warto jeszcze odnotować, że w Polsce żeńskie zgromadzenia zakonne prowadzą blisko 400 przedszkoli, które są jeszcze bardziej oblegane.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oblężenie przedszkoli i szkół katolickich w Polsce
Komentarze (5)
4 września 2012, 16:34
Na każdej przerwie obowiązkowo odmawiać litanię do bł.JP2 i różaniec.Na lekcjach obowiązkowo czytanie encyklik JP2,pamiętników Lecha Wałęsy. Nikt do wiary zmuszać nie może. Nikt do katolickiej szkoły nie zmusza, a kto tam idzie wie i jest świadomy, że jest katolikiem i idzie do katolickiej szkoły. To miejsce ma pielęgnować naukę i wiarę jako dwie ważne podstawy. Zresztą jak w modlitwie może być coś złego? Każdy wierzący człowiek chce się modlić, a przecież w modlitwie nie ma i tak ustanku, bo modlimy się swoim życiem, które już jest modlitwą i dziękczynieniem. W Niebie będziemy ciągle się modlić wpatrując się w Boga. Oby było jak najmniej ludzi, którzy za późno zaobaczą piękno modlitwy. Jest wiele ludzi wierzących, którzy uczą i księży prowadzących takie szkoły, którzy dbają o prawdę i brak obłudy w jakimkolwiek stopniu. Wolność jest i nikt nikogo do wiary nie zmusza, ale proponuje to co dobre i piękne. Na koniec jeszcze słowa hetmana Jana Zamoyskiego: "Dałbym rękę za to, żeby się oni wszyscy nawrócili do Kościoła Katolickiego, lecz dałbym drugą rękę w ich obronie, gdyby kto ich chciał krzywdzić [zmuszać gwałtem do udawania katolików]". Pozdrawiam, kdb.
4 września 2012, 16:12
"Fides et Ratio" czyli wiara i rozum jak mówił bł. Jan Paweł II. Nauka zawsze prowadzi do Boga, bo to Bóg stworzył świat, a nauka to wiedza o świecie stworzonym przez Boga. Dochodzimy więc zawsze do Boga, bo bez Boga nauka nie ma większego sensu, bo to dzięki Niemu dochodzimy do nauki. I to dzięki temu, że w szkołach katolickich łączy się te dwie rzeczywistości, odkrywamy piękno. Księża i zakonnicy zawsze umieli nauczać i to szkoły przez nich prowadzone zapewniają najlepszą edukację. Modlitwy poranne, kaplica szkolna czy Msze św. dla chętnych w dni powszednie uczą wiary, która prowadzi do Boga Ojca i Stworzyciela wszystkiego i nauki. Pozdrawiam, kdb
J
jg
4 września 2012, 13:52
http://biskupiak.lublin.pl/
M
Magda
4 września 2012, 10:24
Mieszkam w Anglii gdzie 90% polskich emigrantow posyla swoje dzieci do katolickich szkol ktore ciesza sie ogromna popularnoscia wsrod anglikow. Wzgledow takich jak “praktykowanie” czy niesakramentalne zwiazki czesto to emigranci wygrywaja boj o miejsca w takich szkolach co powoduje niesamowite niezadowolenie Anglikow. Katolickie szkoly rowniez tu przezywaja oblezenie i spotkalam sie rowniez z opinia wsrod moich anglikanskich znajomych ze to ogromny skarb posiadac mozliwosc posylania dziecka do szkoly ktora ksztalci na wyzszym poziomie i pomaga wychowywac dziecko....
T
Troll
4 września 2012, 10:06
Na każdej przerwie obowiązkowo odmawiać litanię do bł.JP2 i różaniec.Na lekcjach obowiązkowo czytanie encyklik JP2,pamiętników Lecha Wałęsy.