Odpowiedzi na ankietę papieża Franciszka

(fot. rachel_pics / flickr.com / CC BY-ND)
KAI / kn

"Rodzina ma być polem, gdzie się sieje Ewangelię, gdzie małżonkowie wraz z dziećmi mogą oczekiwać Bożego światła dla wszystkiego, co dzieje się w ich życiu" - mówi ks. Jacek Konieczny. Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin komentuje dla KAI odpowiedzi wiernych archidiecezji krakowskiej na ankietę papieża Franciszka nt. rodziny.

"Wydawałoby się, że rodziny skupione są dziś na utrzymaniu pewnego - zwłaszcza materialnego - poziomu życia. Tymczasem z ankiet, które spłynęły do krakowskiej kurii wyłania się wyraźne wołanie tych ludzi o większą obecność Pana Boga w ich życiu" - mówi KAI ks. Konieczny. Podkreśla, że zwłaszcza świeccy oczekują, żeby Kościół mówił jeszcze więcej na temat rodziny, małżeństwa, przyjęcia dziecka.

Ankiety jeszcze spływają, ale dotychczas jest ich ponad sto. Odpowiadają na nią zarówno kapłani, jak i osoby świeckie - z różnych środowisk. Za pośrednictwem "Tygodnika Powszechnego" wypowiedziały się osoby o orientacji homoseksualnej.

Księża pytani o to czy Kościół poświęca wystarczająco dużo czasu na sprawy rodzinne w 80 procentach odpowiadają pozytywnie. Świeccy widzą sprawę zupełnie inaczej - tylko co piąty uważa, że tematyka rodzinna i małżeńska podejmowana jest wystarczająco często.

"Jeśli zauważymy ten problem, to przestaniemy mówić o rodzinie, a zaczniemy mówić do rodziny. To, co mówił Jezus trzeba prosto przekładać na życie małżeńskie" - komentuje ks. Konieczny. Zwraca uwagę, że wierni słuchający Bożego słowa nie mogą być tylko widzami, ale muszą być uczestnikami; ich problemy trzeba widzieć nie tylko z punktu widzenie kościelnego prawa, ale też Ewangelii.

Ks. Konieczny podkreśla, że głównym zadaniem tej ankiety nie jest podsumowanie sytuacji rodzin, bo to możemy przeczytać w różnych badaniach socjologicznych. Natomiast rolą ankiety jest wskazanie miejsc, w których małżonkowie potrzebują Bożego światła w swoim życiu.

"W dotychczasowych ankietach brzmi apel: dosyć, żeby rodzina była tylko tłem do wszystkich podejmowanych w Kościele spraw. Rodzina ma być polem, gdzie się sieje Ewangelię, gdzie małżonkowie wraz z dziećmi mogą oczekiwać Bożego światła dla wszystkiego, co dzieje się w ich życiu" - komentuje ks. Konieczny.

Ankietowani oczekują wypracowania takiej postawy, która mimo że jest trudna, nie odchodzi od prawdy. Bo - jak przyznaje ks. Konieczny - czasami ankieta odbierana jest jako narzędzie, które ma przygotować pewne furtki dla rozwiązań przeciwnych Bożej prawdzie. Tymczasem, zaznacza, chodzi o to by "zachować prawdę, ale stosować ją z miłością do konkretnej sytuacji. Żeby była podawana rodzinie, a nie obok niej".

Ankietę przygotowującą do III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów otrzymali wszyscy proboszczowie archidiecezji krakowskiej. Kwestionariusz był dostępny także na stronie internetowej Wydziału Duszpasterstwa Rodzin, które koordynuje zbieranie odpowiedzi w całej archidiecezji. O włączenie się w te prace poproszono także media, jak chociażby środowisko związane z "Tygodnikiem Powszechnym". Każdy chętny mógł wyrazić swoją opinię przesyłając ją do kurii w tradycyjnej formie listownej lub drogą elektroniczną.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Odpowiedzi na ankietę papieża Franciszka
Komentarze (10)
K
Karol
5 stycznia 2014, 10:17
Ankieta była skierowana WYŁĄCZNIE do biskupów i jest to praktyka przyjęta od lat. Skoro ktoś czyta notki świeckich agencji prasowych (które przez niezrozumienie rozszerzały plotkę o tym, że pierwszy raz w historii Koscioła Papież rozesłał ankietę do wiernych...) to potem pojawiają się takie inicjatywy jak w archidiecezji krakowskiej. "ankieto" nie oskarżaj więc swojego proboszcza, bo naprawdę nie ma o co... Przejrzyj doniesienia wstecz zobaczysz sprostowanie ks. Lombardi, że nie jest to i nie była to ankieta przeznaczona dla wiernych, lecz zwykły przedsynodalny sondaż wśród hierarchii.
A
ankieta
4 stycznia 2014, 19:29
Mieszkam na terenie diecezji elblaskiej ,w czasie koledy w moim domu zapytalem ksiedza o ankiete ,powiedział ze nic o niej nie slyszal ,nic nie wie . Zapewnil ze zapyta proboszcza ,ale znajac go wiem ze nie interesuje sie takimi sprawami-rodzina rozwojem czlowieka swieccy maja sluchac... parafia n.staw
TN
traktowana niepoważnie przez KR
4 stycznia 2014, 18:44
NIe wypełniłam ankiety na stronie ankietafranciszka.pl ponieważ cały czas liczyłąm na to że będę miała na to miejsce w parafii, ale nikt mi takiej możliwości nie dał............szkoda, bo podobno już nie mozna nadsyłac ankiet. Chyba więc prześlę ją do domu św. Marty do Paieża....................
A
alice
4 stycznia 2014, 18:39
Ankiety nie były rozdawane wiernym do wypełniania..
GT
Great tchetha
4 stycznia 2014, 18:29
SZKODA, ŻE U NAS W PARAFII MAŁO KTO WIE O TEJ ANKIECIE I LUDZIE DOWIADUJĄ SIĘ PRAKTYCZNIE ODEMNIE, ŁĄCZNIE Z WIKARYM.........UWAŻAM , ŻE WYNIKI NIE BĘDĄ WIĘC WIARYGODNE.
jazmig jazmig
4 stycznia 2014, 16:54
do jazmig "Ankiety jeszcze spływają, ale dotychczas jest ich ponad sto." To jeszcze nie wszystkie ankiety. A może sam wypełnisz ankietę, zamiast ciagle krytykować? ... Skoro spłynęło 100 ankiet, to po co już ogłasza się wyniki?
NP
no proszę
4 stycznia 2014, 16:24
abp Zollitsch: Müller niech spada ze swoimi listami. Przecież nie jest papieżem Welt am Sonntag: W październiku wydano u was we Fryburgu projekt rozporządzenia, zgodnie z którym osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach mogłyby uzyskać zezwolenie na Komunię. Prefekt KNW stwierdził, że ten pomysł jest sprzeczny z nauczaniem Kościoła. Czy sprawa nadal jest na tapecie? abp Robert Zollitsch: A dlaczego miałaby nie być? Obecnie 35-40% małżeństw ulega rozpadowi. To rodzi pytanie dla Kościoła: jak powinniśmy postępować z ofiarami tego procesu? Tej kwestii dotyczy rozporządzenie naszego wydziału duszpasterskiego. Czuliśmy się zachęceni przez papieża Franciszka, który zwołał specjalny synod własnie poświęcony sprawom małżeństwa i rodziny. Welt am Sonntag: Ale abp. Müller zwrócił wam projekt i kazał go zrewidować i poprawić abp Robert Zollitsch: to jest tylko opinia Prefekta KNW, która odpowiada tradycji, którą on reprezentuje. Jak na razie większość ludzi, którzy zapoznali się z naszym projektem, oceniła go pozytywnie. Dlatego uważam, że dotknęliśmy ważnego problemu i dlatego tak ważne jest, abyśmy znaleźli możliwe rozwiązanie. Papież Franciszek mówi wiele o tym, że mamy być blisko ludzi. Myślę, że to dobry kierunek w kontaktach z ludźmi rozwiedzionymi i ponownie zaślubionymi. [url]http://www.welt.de/politik/deutschland/article123359207/Erzbischof-Zollitsch-ist-neugierig-auf-den-Himmel.html[/url]
MM
M M G R
4 stycznia 2014, 15:11
Bardzo dobrze, że powstała taka ankieta. To dobry krok jeszcze większego zbliżenia między duchowieństwem a osobami świeckimi (gdzie niestety obydwie strony potrafią przyczyniać się do powstawania dystansu). Tego typu informacje pozwolą też na przygotowanie lepszych homilii, oraz może przyczynią się do powstania nowych wspólnot, które będą odpowiedzią na zapotrzebowanie wiernych. Jednak, mimo iż niektórym zdaje się że chodzi tu o wprowadzenie demokratycznych zmian objawienia, raczej będą oni rozczarowania. Objawienie jest tym co buduje Kościół i jeśli od niego odejdziemy nie będzie miał on nadal racji bytu, a na to zarówno nasz Papież, duchowni, jak i wierni nie pozwolą. (przy okazji, zapraszam wszystkich do odwiedzenia mojego Małego, niedawno powstałego bloga, na którym to piszę o rzeczywistości widzianej moimi oczyma, Katolika-Racjonalisty ;). Serdecznie zapraszam i zachęcam do pozostawienia opinii, oraz zadawania pytań:  [url]http://malywielkiblog.blogspot.com/[/url])
M
marco
4 stycznia 2014, 14:28
do jazmig "Ankiety jeszcze spływają, ale dotychczas jest ich ponad sto." To jeszcze nie wszystkie ankiety. A może sam wypełnisz ankietę, zamiast ciagle krytykować?
jazmig jazmig
4 stycznia 2014, 14:08
100 odpowiedzi to nie jest żadna odpowiedź, jak na liczbę wiernych diecezji krakowskiej.