Ogłoszono deklarację biskupów Polski i Niemiec
Rzecznik episkopatu Polski ksiądz Józef Kloch wyjaśnił, że przesłanie deklaracji dotyczy przyszłości, ale podkreślił, że ważna jest przeszłość i fakty historyczne, a przede wszystkim przyszłość obu narodów i obu Kościołów. Ksiądz Kloch przypomniał, że jest to już kolejna inicjatywa obu episkopatów. Pierwszym dokumentem, który znacząco wpłynął na stosunki polsko - niemieckie był list biskupów polskich z 1965 roku, do biskupów niemieckich "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie".
W ogłoszonej deklaracji przewodniczący Episkopatów Polski i Niemiec napisali, że wszystkim potrzebne nam jest patrzenie w przyszłość, ku której chcemy zmierzać, nie zapominając historycznej prawdy we wszystkich jej aspektach.
Biskupi wyrażają przekonanie, że dziś nie można poprzestać jedynie na słowach "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" skierowanych do biskupów niemieckich w 1965 roku. Hierarchowie podkreślają, że obecnie potrzebne jest świadectwo obydwu Kościołów i współdziałanie. Jako płaszczyznę współpracy przewodniczący Episkopatów wskazują przede wszystko dzieło ewangelizacji świata i podejmowanie wyzwań humanitarnych, szczególnie w Afryce. Biskupi zaznaczają, że droga pojednania i współpracy była niekiedy trudna i nie pozbawiona nieporozumień i obciążeń. Dodają, iż obie strony nauczyły się jednak, że niezbędnymi elementami procesu budowania wspólnego dobra są cierpliwość, delikatność i prawdomówność.
Hierarchowie przypominają, że 1 września 1939 roku to niemiecki Wehrmacht rozpoczął atak na Polskę, a wojnę w Europie rozpętały narodowosocjalistyczne Niemcy. Biskupi podkreślają, że pierwszymi wypędzonymi byli Polacy i to w wyniku działań wojennych zarówno wojsk hitlerowskich, jak i radzieckich. Przewodniczący Episkopatów Polski i i Niemiec potępiają wypędzenia, nie zapominając przy tym o wewnętrznej zależności i następstwie wydarzeń.
Hierarchowie wskazują też na fakt, że w niektórych społecznych czy politycznych tendencjach ujawnia się pokusa propagandowego wykorzystania raz już w historii zaistniałych zranień i pobudzania resentymentów wynikających z jednostronnych interpretacji historycznych. Zaznaczają przy tym, że Kościół będzie nieustannie i zdecydowanie występował przeciw takiemu odejściu od prawdy historycznej. Hierarchowie wzywają media, by sprostały swojej odpowiedzialności za klimat wzrastającego zaufania między Polakami a Niemcami.
Biskup Wiktor Skworc, przewodniczący Grupy Kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec, podkreślił podczas prezentacji oświadczenia na Jasnej Górze, że zawiera ono bardzo mocne słowa o potępieniu wojny, procesu przymusowych wysiedleń, czy "wypędzeń" ludności. Duchowny zaznaczył, że oświadczenie przewodniczących obu Episkopatów nakierowane jest ku przyszłości. Dodał, że proces wybaczenia i pojednania zainicjowany przez Kościół w Polsce i Niemczech może być przykładem dla innych narodów, chociażby bałkańskich.
Zdaniem profesor Ireny Lipowicz, zasługi kościołów Polski i Niemiec na rzecz pojednania obu narodów są nie do przecenienia. W opinii współprzewodniczącej Forum Polsko-Niemieckiego, dzisiejsze wspólne oświadczenie biskupów to "niezwykle ważny krok". Oznacza ponowne podjęcie historycznej roli, jaką kościoły naszych krajów odegrały w powojennej historii. W przekonaniu profesor Lipowicz, praca kościołów Polski i Niemiec na rzecz pojednania naszych narodów zasługuje na uhonorowanie Pokojową Nagrodą Nobla.
Z kolei zdaniem profesora Mariusza Muszyńskiego, oświadczenie nie będzie miało większego znaczenia i nie wpłynie na praktykę polityczną w naszych krajach. W opinii byłego pełnomocnika polskiego rządu do spraw współpracy polsko-niemieckiej, biskupi powiedzieli prawdę o naszej historii, ale nie wyszli w sformułowaniach poza dokumenty z ubiegłych lat.
Według niemieckiego historyka Friedhelma Bolla autorzy deklaracji znaleźli sposób, aby świadomie połączyć kwestię rozliczenia przeszłości z kształtowaniem europejskiej przyszłości. Natomiast zdaniem niemieckiego teologa Winfrieda Lipschera, treść oświadczenia utrzymana jest w duchu korespondencji między episkopatami, zapoczątkowanej w 1965 r. listem polskich biskupów ze słowami "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Lipscher ma nadzieję, że przesłanie dzisiejszego oświadczenia trafi do elit politycznych w obu krajach. Jednak jego zdaniem, apel do polityków o niewykorzystywanie pamięci o drugiej wojnie światowej do doraźnych celów politycznych powinien zostać sformułowany bardziej jednoznacznie.
Skomentuj artykuł