Onet i WP likwidują linki do pornografii
Jeszcze parę dni temu, zarówno portal onet.pl, jak i serwis wp.pl na swoich stronach głównych kierowały do stron internetowych z ostrą pornografią.
W związku z niedawno wprowadzonymi zmianami do Kodeksu karnego, które zakazują promocji i reklamy treści pornograficznych, oba portale - na skutek interwencji Stowarzyszenia Twoja Sprawa (STS) - zaprzestały tego typu działań tuż przed wejściem w życie zmian.
Zmiany do kodeksu karnego weszły w życie 25 maja. Zgodnie z nowym przepisem art. 200 § 5 kk, karze pozbawienia wolności do lat trzech podlega ten, "kto prowadzi reklamę lub promocję działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletniemu poniżej lat 15". O wprowadzenie tej zmiany apelowało Stowarzyszenie Twoja Sprawa i tysiące konsumentów biorących udział w akcji konsumenckiej prowadzonej przez Stowarzyszenie.
Na głównych stronach onet.pl oraz wp.pl znajdowały się linki do tzw. katalogów stron internetowych. W katalogach, w ramach kategorii "Erotyka", były umieszczane linki do tysięcy stron z ostrą pornografią.
Zdaniem STS, umieszczanie katalogu stron www z linkami do twardej pornografii było niczym innym jak reklamą i promocją tychże stron. Zasięg takiej reklamy i promocji był znaczny, gdyż z ogólnodostępnych danych wynika, że portale co miesiąc odwiedza kilka milionów użytkowników. Żadna ze stron pornograficznych, do których kierowały linki i które sprawdzało Stowarzyszenie, nie stosowało skutecznych zabezpieczeń przed dostępem osób nieletnich.
- Poinformowaliśmy prezesów obu portali, że za kilka dni wchodzi w życie przepis, który zabrania działalności, którą oba portale prowadziły. Cieszymy się z szybkiej reakcji przedsiębiorców - powiedział Lesław Sierocki ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa. - Jesteśmy niezwykle wyczuleni na wszelkie formy promocji twardej pornografii, które odbywają się w przestrzeni odwiedzanej również przez dzieci. Docieranie z taką reklamą i promocją do najmłodszych jest niedopuszczalne - podkreślił Sierocki.
Stowarzyszenie zapowiada, że będzie uważnie przyglądać się działaniom innych przedsiębiorców i w uzasadnionych przypadkach informować prokuraturę o naruszeniach.
Skomentuj artykuł