Ośrodki Caritasu przyjęły ok. 700 dzieci z ukraińskich domów dziecka i zakładów rehabilitacyjnych

Szef Caritas diecezji legnickiej ks. Robert Serafin podczas spotkania z ukraińskimi uczniami w ośrodku dla uchodźców / Fot. PAP/Maciej Kulczyński
PAP / tk

Ośrodki Caritasu przyjęły ok. 700 dzieci i opiekunów z ukraińskich domów dziecka i zakładów rehabilitacyjnych, ewakuowanych po rosyjskiej agresji z 24 lutego – poinformowało biuro prasowe Caritasu Polska.

Z 700 podopiecznych i opiekunów domów dziecka i placówek dla dzieci z niepełnosprawnościami, przyjętych przez diecezjalne oddziały Caritasu, dotychczas 219 dzieci z niepełnosprawnościami zostało relokowanych do ośrodka rehabilitacyjnego partnerskiej organizacji Caritas Niemcy.

Ponadto 96 dzieci z poważnymi niepełnosprawnościami zostało przeniesionych z placówek Caritasu do szpitala specjalistycznego w jednym z województw i są pod opieką lokalnych władz. Reszta dzieci pozostała w Polsce, pod opieką diecezjalnych oddziałów Caritasu, a w drodze są kolejni uchodźcy.

DEON.PL POLECA

Ewakuowane z Ukrainy dzieci wraz z opiekunami trafiają do placówek prowadzonych przez diecezjalne oddziały Caritasu w różnych rejonach Polski.

- Są to głównie ośrodki wypoczynkowe i domy rekolekcyjne, przystosowane do całorocznego wypoczynku dzieci, młodzieży i dorosłych. Mają zróżnicowany standard – czasami to dwuosobowe pokoje z łazienkami, a niekiedy wieloosobowe pokoje z piętrowymi łóżkami i toaletami w korytarzu. Każdy z tych ośrodków zapewnia całodobowe wyżywienie oraz przestrzenie rekreacyjne – poinformowała Monika Figiel z Caritasu Polska.

Zastrzegła, że trudno przewidzieć, jak długo dzieci z ukraińskich domów dziecka będą przebywać w ośrodkach. - Ostrożnie przyjmujemy plany pobytu do wakacji, jednak bierzemy także pod uwagę stworzenie rozwiązań systemowych, jeśli sytuacja wojenna nie ulegnie zmianie do tego czasu – dodała Figiel.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ośrodki Caritasu przyjęły ok. 700 dzieci z ukraińskich domów dziecka i zakładów rehabilitacyjnych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.