Papieska katecheza o Juliannie z Norwich
Na znacznie klasztorów klauzurowych i zawierzenia Bogu naszych pragnień zwrócił uwagę Benedykt XVI podczas dzisiejsze audiencji ogólnej w Watykanie. Swą katechezę poświęcił angielskiej pustelnicy, jednej z najważniejszych przedstawicielek mistycyzmu chrześcijańskiego Juliannie z Norwich. W auli Pawła VI zgromadziło się około 4 tys. pielgrzymów.
"Klasztory klauzurowe żeńskie i męskie są dziś bardziej niż kiedykolwiek oazami pokoju i nadziei, cennym skarbem dla całego Kościoła, zwłaszcza, aby przypomnieć o prymacie Boga oraz znaczeniu jakie dla drogi wiary ma nieustanna i intensywna modlitwa" – stwierdził papież. Mówiąc o żyjącej w latach 1342-1430 Juliannie z Norwich Benedykt XVI wyraził swój podziw i uznanie dla osób, które wycofują się ze świata, aby "żyć w obecności Boga" i którzy właśnie ze względu na ten wybór osiągają wielkie współczucie dla udręk i słabości innych ludzi. „Przyjaciele Boga mają mądrość, której świat, od którego się oddalili nie posiada i z radością dzielą ją z ludźmi pukającymi do ich furty" - zaznaczył.
Mówiąc o życiu pustelniczym Julianny z Norwich, poświęconym modlitwie, rozważaniu i studium Ojciec Święty wskazał, że "służyło ono dojrzewaniu doskonałej wrażliwości ludzkiej i religijnej, sprawiając, iż wiele osób zwracało się do niej po poradę czy pocieszenie".
Mówiąc o duchowości Julianny z Norwich papież zauważył, że w jej wizjach często powraca temat Bożej miłości, do tego stopnia, że nie waha się porównać jej do miłości macierzyńskiej. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów jej przesłania. „Czułość, troskliwość i radość Bożej dobroci względem nas są tak wielkie, że nam pielgrzymom na ziemi przypominają miłość matki względem swych dzieci” – zauważył Ojciec Święty. Zaznaczył, iż "niekiedy podobnego języka używali biblijni prorocy, aby mówić o Bożej miłości objawiającej się w stworzeniu i w całej historii zbawienia, której szczytem jest wcielenie Syna Bożego". Jednocześnie Benedykt XVI podkreślił, iż Boża miłość przewyższa wszelką ludzką miłość. "Julianna z Norwich pojęła więc centralne przesłanie dla życia duchowego: Bóg jest miłością i jedynie kiedy otwieramy się całkowicie na tę miłość i pozwalamy, aby była ona jedynym przewodnikiem istnienia, wszystko ulega przemianie, odnajduje się prawdziwy pokój i radość i jesteśmy zdolni, aby je rozsiewać wokół nas" - mówił Benedykt XVI.
Ojciec Święty przypomniał, że Katechizm Kościoła Katolickiego cytuje słowa Julianny z Norwich, kiedy odpowiada na pytanie, które stanowi dla wierzących nieustanną prowokację – mianowicie o cierpienie niewinnych. „Również święci stawiali sobie to pytanie” – zapewnił papież. Wyjaśnił, iż "oświeceni wiarą dają nam oni odpowiedź, która otwiera nasze serce na zaufanie i nadzieję: w tajemniczych planach Opatrzności, Bóg potrafi także ze zła wydobyć jeszcze większe dobro. Właśnie w Księdze Objawień Julianna z Norwich napisała: „Poznaję więc przez łaskę Bożą, że powinnam mocno trzymać się wiary i z nie mniejszym przekonaniem wierzyć, że wszystko będzie dobre...”
„Obietnice Boże zawsze są większe od naszych oczekiwań. Jeśli zawierzymy Bogu, Jego przeogromnej miłości najczystsze, najgłębsze pragnienia naszego serca, nigdy nie będziemy rozczarowani i wszystko będzie dobre, wszystko będzie służyło dobru. To jest owo orędzie końcowe, jakie przekazuje nam Julianna z Norwich i które również wam dzisiaj proponuję” – powiedział Benedykt XVI.
Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów w kilku językach. Zwracając się do Polaków powiedział: „Witam polskich pielgrzymów. W okresie Adwentu z radością przygotowujemy się do spotkania z Panem w tajemnicy Bożego Narodzenia. Wszystkim życzę, aby ten czas łaski budził świadomość, że całe nasze życie jest ufnym oczekiwaniem na spotkanie z Chrystusem, który przychodzi. Serdecznie wam błogosławię”.
Na zakończenie dzisiejszej audiencji ogólnej Benedykt XVI wezwał katolików na całym świecie do modlitwy w intencji Kościoła w Chińskiej Republice Ludowej.
"Polecam waszym modlitwom i modlitwom katolików na całym świecie Kościół w Chinach, który jak wiecie przeżywa chwile szczególnie trudne. Prośmy Najświętszą Maryję Pannę, Wspomożycielkę Wiernych, aby wspierała wszystkich tak bardzo mi bliskich biskupów chińskich, aby odważnie świadczyli o swej wierze, pokładając całą nadzieję w oczekiwanym przez nas Zbawicielu. Zawierzmy ponadto Mace Bożej wszystkich katolików tego umiłowanego kraju, aby za Jej wstawiennictwem mogli żyć życiem autentycznie chrześcijańskim w komunii z Kościołem powszechnym, wnosząc w ten sposób również swój wkład w zgodę i dobro wspólne swego szlachetnego narodu. "
W auli Pawła VI obecna była grupa katolików z Chin kontynentalnych, którzy z entuzjazmem powitali Benedykta XVI.
Skomentuj artykuł