Papież do przywódców muzułmańskich: Bóg pokoju nigdy nie prowadzi do wojny
Ludzie religii są "powołani do krzewienia pokoju za pomocą jego narzędzi, takich jak spotkanie, cierpliwe negocjacje i dialog, który jest tlenem współistnienia"- oświadczył papież Franciszek podczas spotkania z Muzułmańską Radą Starszych w meczecie w Bahrajnie.
Papież zapewnił przedstawicieli islamu, że przybył do nich jako "brat i pielgrzym pokoju".
Muzułmańska Rada Starszych to założona w 2014 roku międzynarodowa organizacja z siedzibą w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jej celami są przełamanie podziałów wewnątrz islamu, położenie kresu przemocy oraz obrona islamskich wartości i zasady tolerancji.
W meczecie przy Pałacu Królewskim w Awali w centrum Bahrajnu, niedaleko stolicy kraju Manamy papież mówił podczas spotkania z członkami Rady: "Pragniecie krzewić pojednanie, aby unikać podziałów i konfliktów we wspólnotach muzułmańskich. Dostrzegacie w ekstremizmie zagrożenie, niszczące prawdziwą religię".
- Niech pokój zstąpi i trwa w was, którzy pragniecie go szerzyć, zaszczepiając w sercach wartości szacunku, tolerancji i umiarkowania; w was, którzy postanawiacie wzmacniać przyjazne stosunki, wzajemny szacunek i zaufanie wobec tych, którzy, tak jak ja, wyznają inną wiarę - dodał.
- Pragnę podkreślić, że Bóg pokoju nigdy nie prowadzi do wojny, nigdy nie nawołuje do nienawiści, nigdy nie skłania do przemocy. A my, którzy w Niego wierzymy, jesteśmy powołani do krzewienia pokoju za pomocą jego narzędzi, takich jak spotkanie, cierpliwe negocjacje i dialog, który jest tlenem współistnienia - zaznaczył Franciszek.
- Przybywam do was jako wierzący w Boga, jako brat i pielgrzym pokoju. Przychodzę do was, abyśmy podążali razem w duchu Franciszka z Asyżu, który mawiał: „Jeśli głosicie pokój ustami, tak, a nawet jeszcze bardziej, miejcie go w sercach waszych” - powiedział papież.
Franciszek mówił o potrzebie spotykania się i poznawania, przezwyciężania historycznych uprzedzeń i nieporozumień oraz wspólnej troski o sprawiedliwość społeczną, dobro moralne, pokój i wolność.
- Są to zadania, które spoczywają na nas, przywódcach religijnych: w obliczu coraz bardziej zranionej i rozdartej ludzkości, która oddycha z niepokojem i lękiem pod płaszczykiem globalizacji - wyjaśnił. - Nasza skromna i skuteczna broń to modlitwa i braterstwo - dodał.
- Nie możemy ulec pokusie innych środków, pójścia na skróty niegodne Najwyższego, którego imię Pokój jest znieważane przez tych, którzy wierzą w argumenty siły, którzy podsycają przemoc, wojnę i rynek broni, handel śmiercią, który za sprawą coraz większych sum pieniędzy przekształcają nasz wspólny dom w wielki arsenał - powiedział Franciszek.
Podczas spotkania na dziedzińcu meczetu dwoje dzieci odczytało fragmenty Koranu i Księgi Rodzaju.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł