Papież do służb mundurowych: bądźcie czujni wobec pokusy kultywowania ducha wojny
Do postawy czujności, „aby nie zostać skażonymi trucizną propagandy nienawiści, która dzieli świat na przyjaciół, których trzeba bronić, i nieprzyjaciół, których należy zwalczać” apelował Franciszek podczas Mszy św. z racji Jubileuszu Wojska, Policji i Służb Mundurowych.
Papież na początku homilii wskazał, że Pan Jezus w odczytanej Ewangelii nie chce pokazywać się tłumom, aby czynić wszystko zgodnie z planem swojej misji. Przeciwnie, na pierwszym miejscu stawia spotkanie z człowiekiem, relację z innymi, „troskę o te trudy i niepowodzenia, które często obciążają serce i odbierają nadzieję”.
Ze względu na stan swego zdrowia, Ojciec Święty poprosił o odczytanie dalszej części przygotowanej homilii.
Zobaczył, wszedł, usiadł
Zbawiciel jest tym, który ma uważne spojrzenie. Mimo tłumu, potrafi dostrzec rozczarowanie na twarzach rybaków, którzy są zawiedzeni nieudanym połowem ryb. „Jezus kieruje swoje pełne współczucia spojrzenie w oczy tych ludzi, dostrzegając ich zniechęcenie, frustrację, z powodu całonocnej pracy bez złowienia czegokolwiek, poczucie pustego serca, tak jak te sieci, które teraz trzymają w rękach”. Jezus wchodząc do łodzi rybaka Szymona, wkracza w przestrzeń jego życia. Chrystus nie ogranicza się do obserwacji trudnych spraw. On jest Tym, który przejmuje inicjatywę. Spotyka Szymona w sytuacji porażki, aby wsiąść do „łodzi jego życia, która tej nocy powróciła na brzeg bez sukcesu”. Wobec dostrzegalnej – w oczach i sercach rybaków – goryczy spowodowanej bezowocnym trudem, Jezus wszedł do łodzi, aby nauczać. Głosi im Dobrą Nowinę, wnosi światło w „noc rozczarowania”. Chce, aby ludzie poczuli, że nadal jest nadzieja, nawet gdy wszystko wydaje się stracone.
Dobro może zwyciężyć
W homilii Papież podziękował służbom mundurowym za ich posługę. Wskazał, że powierzono im ważną misję, która obejmuje wiele wymiarów życia społecznego i politycznego. Wymienił różnorakie aspekty posługi na rzecz obrony krajów, bezpieczeństwa, praworządności, walki z przestępczością. Ojciec Święty zapewnił, że pamięta „również o tych, którzy pełnią ważną służbę w czasie klęsk żywiołowych, w celu ochrony stworzenia, ratowania życia na morzu, na rzecz najsłabszych, na rzecz krzewienia pokoju”. Franciszek zaznaczył, że również żołnierzy i funkcjonariuszy Pan prosi, aby postępowali tak, jak Jezus: „zobaczyli, weszli, usiedli”.
Trzeba patrzeć z uwagą, aby móc uchwycić zagrożenia dla dobra wspólnego, niebezpieczeństwa zagrażające życiu obywateli, środowisku, społecznościom. Trzeba wejść „do łodzi podczas burzy” i zaangażować się, aby nie zatonęła. To misja w służbie dobra, wolności i sprawiedliwości. Trzecim elementem jest, umiejętność, aby „usiąść”. Obecność żołnierzy i funkcjonariuszy, bycie po stronie prawa oraz najsłabszych, staje się lekcją dla wszystkich. To pokazywanie, „że dobro może zwyciężyć pomimo wszystko”. Służba jest wskazaniem, „że sprawiedliwość, wierność i postawa obywatelska są dziś nadal wartościami koniecznymi”.
„Wasze mundury, dyscyplina, która was ukształtowała, odwaga, która was wyróżnia, przysięga, którą złożyliście, przypominają wam, jak ważne jest nie tylko dostrzeganie zła, by je potępić, ale także wejście do łodzi podczas burzy i zaangażowanie się, aby nie zatonęła, z misją w służbie dobru, wolności i sprawiedliwości”.
Kapłańska obecność
W homilii Papież zwrócił także uwagę na posługę kapelanów, ich kapłańską obecność wśród służb mundurowych. Zaznaczył, że ich służba nie polega na tym – jak niestety czasami zdarzało się w historii –„błogosławić perfidne działania wojenne”. „Kapelani są pośród was jako obecność Chrystusa, który chce wam towarzyszyć, zaoferować wam wysłuchanie i bliskość, aby zachęcać was do wypłynięcia na głębię oraz aby wspierać was w misji, którą wypełniacie każdego dnia. Zapewniając wsparcie moralne i duchowe, przemierzają z wami drogę, pomagając wam wypełniać wasze zadania w świetle Ewangelii i w służbie dobru”.


Skomentuj artykuł