Papież o tajemnicy Trójcy Przenajświętszej
- Umysł i słownictwo człowieka nie są adekwatne, ażeby wytłumaczyć relację, jaka istnieje pomiędzy Ojcem, Synem i Duchem Świętym - powiedział Benedykt XVI w rozważaniu poprzedzającym modlitwę "Anioł Pański" na Placu św. Piotra w Watykanie.
Wyjaśnił, że "dzisiejsza niedziela Trójcy Przenajświętszej w jakimś sensie rekapituluje objawienie Boga, do jakiego doszło w paschalnych tajemnicach śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, Jego wniebowstąpieniu po prawicy Ojca i zesłaniu Ducha Świętego".
Papież wskazał, że "Trójca Boża zamieszkuje w nas" w dniu chrztu, gdy kapłan udziela go nam "w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". - Imię Boga, w którym zostaliśmy ochrzczeni, wspominamy za każdym razem, gdy żegnamy się znakiem krzyża - podkreślił Ojciec Święty.
Zacytował teologa Romano Guardiniego, który mówiąc o znaku krzyża, zauważa: "Czynimy go przed modlitwą, ażeby (...) usposobił nas duchowo, skoncentrował na Bogu myśli, serce i wolę, ciało i duszę, po modlitwie, ażeby pozostało w nas to, czym Bóg nas obdarzył (...). Obejmuje on całe istnienie, ciało i duszę, (...) i wszystko staje się uświęcone w imię Boga Trójjedynego".
- W znaku krzyża i w imieniu Boga żywego zawarte jest zatem orędzie, które rodzi wiarę i inspiruje do modlitwy - podsumował Benedykt XVI.


Skomentuj artykuł