"Papież potrafi dotrzeć do serc młodzieży"
- Papież Franciszek dociera do serc młodzieży, bo traktuje ją z zaufaniem, jest autentyczny i nie stara się jej przypodobać - uważa metropolita Chieti-Vasto, abp Bruno Forte. Ten znany włoski teolog podsumował dla Radia Watykańskiego obchody XXVIII Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Towarzyszył on tam młodym katolikom ze swej archidiecezji.
Wskazuje on na "dwa zasadnicze owoce" ŚDM w sercach ludzi młodych. Pierwszy, "niewidzialny", związany jest z tygodniem misyjnym w brazylijskich diecezjach, poprzedzającym spotkanie z papieżem. - Wielu z nich mieszkało w fawelach i uderzyła ich radość ludzi ubogich - podkreśla abp Forte. Drugim owocem było doświadczenie "niezwykłego spotkania papieża z Kościołem" - pięknym, żywym i młodym.
Zdaniem hierarchy Franciszek "potrafi mówić do serc młodzieży, żyć Ewangelią z entuzjazmem i nim zarażać". Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że "papież jest autentyczny, jest sobą i to się czuje". - Co mówi, tym żyje. Gesty i słowa nie są od siebie oddzielone. Młodzież potrzebuje tej autentyczności; kogoś, kto okazałby się godnym ich zaufania - wyjaśnia metropolita Chieti-Vasto.
Kolejnej przyczyny wpływu Ojca Świętego ma ludzi młodych upatruje on w tym, że Franciszek obdarza ich wielkim zaufaniem, dzięki któremu nabierają poczucia odpowiedzialności. Pozwala im zrozumieć, że Chrystus liczy na każdego z nich.
Papież, który jest wiarygodny i nakłada na młodych odpowiedzialność, daje im też odczuć, że są w "nadzwyczajnym towarzystwie", że nie są sami, gdyż miłość Chrystusa dociera do nich poprzez modlitwę, sakramenty i miłość okazywaną ubogich. Towarzyszy im też Kościół - lud należący do wszystkich języków i kultur. - Nadzwyczaj piękne było to święto kolorów, głosów i dźwięków wypełniających ulice Rio de Janeiro - podkreśla abp Forte.
Zaznacza, że siłą Franciszka jest też głoszenie wymagających treści Ewangelii bez żadnych ustępstw. Dlatego jest ona dla młodzieży "prawdziwa i przekonująca". - Innymi słowy, papież ich nie głaszcze, chcąc się przypodobać za wszelką cenę. Papież ich kocha i daje im odczuć tę miłość. A gdy kogoś naprawdę kochasz i on czuje się kochany, możesz go prosić o wszystko - tłumaczy wybitny włoski teolog.
Skomentuj artykuł