Papież: Watykan robi wszystko, by zatrzymać "straszliwą wojnę"

fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl
KAI / pk

Franciszek udzielił wywiadu belgijskiemu tygodnikowi katolickiemu "Tertio". Poruszył w nim wiele kwestii, m.in. proces synodalny i wojnę na Ukrainie. W szczególności jednak wezwał realizowania do nowego modelu rozwoju gospodarczego, który nikogo nie pozostawia w tyle. - Miejmy odwagę marzyć o innej gospodarce, w służbie wszystkim - powiedział papież.

Mówiąc o Soborze Watykańskim II, Franciszek podkreślił, że była to wizyta Boga w Jego Kościele, takich wydarzeń Bóg dokonuje poprzez świętych ludzi, jak Jan XXIII. - Sobór nie przyniósł jedynie odnowy Kościoła, ale był też wyzwaniem, by czynić go coraz bardziej żywotnym - powiedział papież, nazywając Kościół matką, która nigdy się nie starzeje, ale coraz bardziej odmładza, nie tracąc przy tym nic ze swojej wielowiekowej mądrości.

W swym wywiadzie podkreślił, że trwający obecnie proces synodalny jest w jakiejś mierze konsekwencją Vaticanum II, ponieważ właśnie wtedy zdano sobie sprawę, że Kościół zachodni zagubił w swym życiu wymiar synodalny w przeciwieństwie do Kościołów wschodnich. Papież zaznaczył, że dwa zbliżające się spotkania nt. synodalności pomogą wypracować znaczenie i metodę procesu decyzyjnego w Kościele.

Watykan robi wszystko, by zatrzymać "straszliwą wojnę", "ogromne okrucieństwo"

Franciszka zapytano także, czy nie jest naiwnością myśleć, że wciąż można wypracować pokój z takim agresorem jak prezydent Władimir Putin. Papież wskazał, że zarówno on sam jak i dyplomacja watykańska od samego początku rosyjskiej agresji robią wszystko, by "zatrzymać tę straszliwą wojnę, to ogromne okrucieństwo". Wspomniał m.in. o barbarzyństwie, jakim są tortury stosowane przez najemników wobec ukraińskich dzieci. Franciszek wyznał, że jest w kontakcie z przedstawicielami Ukrainy, a prezydent tego kraju wysyła delegacje na rozmowy z nim. Dotyczą one m.in. papieskiej mediacji w uwolnieniu żołnierzy z rosyjskiej niewoli.

Papież zauważył, że w tę wojnę wszyscy czują się bardziej zaangażowani, ponieważ toczy się ona blisko nas, ale od lat trwają wojny, o których już nie pamiętamy. Wspomina Birmę, Syrię i Jemen, gdzie, jak podkreślił, dzieci nie mają ani edukacji, ani chleba i cierpią głód. Franciszek przypomniał, że podczas gdy świat jest coraz bardziej w stanie wojny, prężnie rozwija się dochodowy przemysł zbrojeniowy i kwitnie handel bronią. - Każda wojna jest porażką, ale nadal nie chcemy wyciągnąć z tego lekcji - mówił papież, wzywając do budowania pokoju.

Pytany o niesprawiedliwości społeczne, które uwidoczniła m.in. pandemia, wskazał, że nie można się godzić na to, by światowe bogactwo znajdowało się w rękach nielicznych wybrańców, którzy na nim spekulują, podczas gdy większość światowej populacji nie ma z czego żyć, a wielu cierpi głód w wyniku pogłębiającego się kryzysu. - Musimy mieć odwagę marzyć o gospodarce, która nie będzie jedynie liberalna, ale podejmie także linie wyznaczane przez chrześcijaństwo - mówił Franciszek, podkreślając, że wciąż wielkim wyzwaniem pozostaje wypracowanie takiego modelu rozwoju gospodarczego, który nikogo nie pozostawia w tyle i pamięta o najsłabszych.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Watykan robi wszystko, by zatrzymać "straszliwą wojnę"
Komentarze (3)
ZG
~zwykły gościu
2 marca 2023, 08:31
I bardzo dobrze że pracują aby zakończyć to bestialstwo tak trzeba bez wytchnienia .Prawda jest jednak też taka że to nie żadni najemnicy tylko armia regularna wiadomego Państwa więc mówmy prawdę ,a nie zakłamujmy ją stosując eufemizmy.Kuriozum w tej sytuacji jest taki że gdyby nie handel bronią z jednej strony to Ukrainy by już nie było ,to tak jak przy leczeniu różnych odmian raka stosuje się różne chemiczne"trucizny" które w normalnych warunkach mogły by zabić organizm ,to co mamy w tym celu przestać produkować te "leki"bo to trucizna .świat bez broni o którym mówi nasz kochany papież to utopia a ta nie istnieje i nigdy istnieć nie będzie .Pamiętajmy też o nim w modlitwie bo dźwiga ogromny ciężar w coraz trudniejszym czasie .
AM
~Aleksander Mac
1 marca 2023, 15:11
Tak tak...
MarzenaD Kowalska
28 lutego 2023, 17:23
Nieprawda. Teraz np. wybiera się na Węgry, które równo rosję popierają i wspierają.