Papież wyraził bliskość z zarażonymi koronawirusem i ze służbą zdrowia

Fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT
PAP / KAI / pk

Podczas pierwszej w historii audiencji generalnej bez udziału wiernych papież Franciszek wyraził w środę swą bliskość z zarażonymi koronawirusem i personelem medycznym. Audiencja odbyła się w bibliotece Pałacu Apostolskiego i byla transmitowana przez media.

Tę nadzwyczajną formę wybrano z powodu kryzysu epidemiologicznego, by uniknąć szerzenia się koronawirusa. Po to, aby wierni nie zgromadzili się mimo to na placu Świętego Piotra, zamknięto jego teren.

W papieskiej bibliotece, skąd transmisję prowadziły watykańskie media, zasiadł papież, a wraz z nim, w odległości co najmniej metra, księża, którzy przeczytali streszczenia katechezy i pozdrowienia w różnych językach, także po polsku.

Franciszek powiedział: "Chciałbym zwrócić się do wszystkich chorych dotkniętych wirusem, którzy cierpią z powodu choroby i wielu osób cierpiących z powodu niepewności co do choroby. Z serca dziękuję personelowi szpitalnemu: lekarzom, pielęgniarzom, pielęgniarkom, wolontariuszom".

"W tym tak trudnym momencie są oni u boku osób, które cierpią. Dziękuję wszystkim, chrześcijanom, mężczyznom i kobietom dobrej woli modlącym się w tym momencie wszyscy zjednoczeni, niezależnie od tradycji religijnej, do jakiej należą" - dodał papież.

Podkreślił zarazem, że nie chciałby, aby obecna poważna epidemia sprawiła, że zapomniano by o Syryjczykach, "cierpiących na granicy między Grecją a Turcją". "To naród cierpiący od wielu lat: muszą uciekać od wojny, od głodu, od chorób. Nie zapominajmy o braciach, siostrach i wielu dzieciach, którzy tam cierpią" - wezwał Franciszek.

Tematem papieskiej katechezy było czwarte błogosławieństwo Jezusa z Kazania na Górze: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni”. Franciszek mówił, że "społeczeństwo pilnie potrzebuje równości, prawdy i sprawiedliwości społecznej".

Pozdrawiając Polaków papież powiedział: "Wielki Post zachęca nas do rozważania męki Chrystusa i zapatrzenia się w jego Krzyż. Szczególną okazją ku temu niech będzie dla was udział w rekolekcjach wielkopostnych, nabożeństwach Drogi Krzyżowej i w Gorzkich Żalach".

"Niech te duchowe przeżycia pozwolą wam zrozumieć krzyż, który każdy niesie oraz pomogą w nawróceniu i doświadczeniu Bożego miłosierdzia" - podkreślił papież.

W czasie całej audiencji Franciszek nie krył smutku i był wyraźnie przejęty jej okolicznościami.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Podczas dzisiejszej audiencji kontynuujemy rozważanie wspaniałej drogi szczęścia, jaką Pan nam przekazał w Błogosławieństwach, i dochodzimy do czwartego: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mt 5,6).

Już napotkaliśmy ubóstwo w duchu i płacz; teraz mamy do czynienia z innym rodzajem słabości, która związana jest z głodem i pragnieniem. Głód i pragnienie są potrzebami podstawowymi, dotyczą przetrwania. Należy to podkreślić: tutaj nie chodzi o pragnienie ogólnikowe, ale o potrzebę żywotną i potrzebę codzienną, taką jak pożywienie.

Ale co to znaczy być głodnym i spragnionym sprawiedliwości? Z pewnością nie mówimy o tych, którzy chcą zemsty, wręcz przeciwnie, w poprzednim błogosławieństwie mówiliśmy o łagodności. Z pewnością niesprawiedliwość krzywdzi ludzkość. Ludzkie społeczeństwo pilnie potrzebuje równości, prawdy i sprawiedliwości społecznej. Pamiętajmy, że zło doznawane przez kobiety i mężczyzn świata dociera do serca Boga Ojca. Któryż ojciec nie bolałby z powodu cierpienia swoich dzieci?

Pismo Święte mówi o cierpieniu biednych i uciskanych, które Bóg zna i podziela. Ponieważ Bóg wysłuchał wołania uciemiężenia wznoszonego przez synów Izraela - jak mówi Księga Wyjścia (por. 3, 7-10) - zstąpił, aby wyzwolić swój lud. Ale głód i pragnienie sprawiedliwości, o którym mówi nam Pan są jeszcze głębsze niż uprawniona potrzeba ludzkiej sprawiedliwości, którą każdy człowiek nosi w swoim sercu.

W tym samym „Kazaniu na górze”, nieco dalej, Jezus mówi o sprawiedliwości większej niż prawo człowieka lub osobista doskonałość mówiąc: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 5,20). Jest to sprawiedliwość, która pochodzi od Boga (por. 1 Kor 1,30).

W Piśmie Świętym znajdujemy wyrazy pragnienia głębszego niż to fizyczne, które jest pragnieniem umieszczonym u podstaw naszej istoty. Psalm mówi: „Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam; Ciebie pragnie moja dusza, za Tobą tęskni moje ciało, jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody” (Ps 63, 1). Ojcowie Kościoła mówią o tym niepokoju, jaki zamieszkuje w sercu człowieka. Święty Augustyn powiada: „Stworzyłeś nas (...) jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie” [1]. Istnieje pragnienie wewnętrzne, głód wewnętrzny, pewien niepokój.

W każdym sercu, nawet w osobie najbardziej zepsutej i dalekiej od dobra kryje się tęsknota za światłem, nawet jeśli znajduje się pod gruzami ułud i błędów, ale zawsze istnieje pragnienie prawdy i dobra, które jest pragnieniem Boga. To pragnienie wzbudza Duch Święty: On jest żywą wodą, która ukształtowała nasz pył, On jest stwórczym tchnieniem, który obdarzył go życiem.

Z tego powodu Kościół jest posłany, aby wszystkim głosić Słowo Boże przeniknięte Duchem Świętym. Ewangelia Jezusa Chrystusa jest bowiem największą sprawiedliwością, jaką można dać sercu ludzkości, która jej potrzebuje, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy [2].

Na przykład, gdy mężczyzna i kobieta się pobierają, zamierzają uczynić coś wspaniałego i pięknego, a jeśli zachowują to pragnienie żywe, to zawsze znajdą drogę by iść naprzód pośród problemów, z pomocą Bożej łaski. Również ludzie młodzi posiadają ten głód i nie powinni go utracić! Trzeba chronić i pielęgnować w sercach dzieci to pragnienie miłości, czułości, akceptacji, które wyrażają w swoich szczerych i wspaniałych porywach.

Każda osoba jest wezwana do ponownego odkrycia tego, co naprawdę się liczy, czego tak naprawdę potrzebuje, co czyni życie dobrym, a jednocześnie tego, co jest drugorzędne, bez czego z łatwością można się obejść.

Jezus ogłasza w tym błogosławieństwie, że istnieje takie pragnienie, które nie będzie zawiedzione; pragnienie, które, jeśli za nim pójdziemy zostanie nasycone i zawsze doprowadzi do pomyślnego końca, ponieważ odpowiada ono sercu samego Boga, Jego Ducha Świętego, który jest miłością, a także na ziarno, które Duch Święty zasiał w naszych sercach. Niech Pan da nam tę łaskę, abyśmy mieli o pragnienie sprawiedliwości, które jest właśnie pragnieniem spotkania Go, widzenia Boga i czynienia dobra innym. Dziękuję.

PRZYPISY:

1. Wyznania I, 1, tłum. Zygmunt Kubiak.

2. Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 2017: „Łaska Ducha Świętego udziela nam sprawiedliwości Bożej. Duch Święty, jednocząc nas przez wiarę i chrzest z Męką i Zmartwychwstaniem Chrystusa, czyni nas uczestnikami swojego życia”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież wyraził bliskość z zarażonymi koronawirusem i ze służbą zdrowia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.