Paragwaj: zamordowano kapłana katolickiego
W mieście Villarrica w południowo-wschodnim Paragwaju (ok. 150 km od stolicy kraju – Asunción) zginął ks. Julio César Alvarez, proboszcz miejscowej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego.
Stwierdzono, że został uduszony, a w jego pokoju, w którym o świcie 14 kwietnia odkryto zwłoki, widać było ślady walki. Kapłan miał związane ręce i nogi, na ciele widniały liczne ślady uderzeń w głowę, rany i zadrapania.
Władze wszczęły śledztwo w sprawie tej okrutnej zbrodni. Parafianie i przedstawiciele Kościoła nie wykluczają, że ks. Alvarez mógł paść ofiarą całej serii kradzieży i włamań, do których w ostatnich miesiącach wielokrotnie dochodziło w Villarrica. Mówił o tym w wywiadzie dla miejscowej rozgłośni biskup tej diecezji – Ricardo J. Valenzuela Rios.
Według tamtejszych mediów, kapłan w przededniu swej śmierci pobrał z banku znaczną sumę pieniędzy, aby kupić samochód.
„Paragwajska Konferencja Biskupia wyraża najszczersze kondolencje biskupowi, duchowieństwu, osobom zakonnym i wiernym diecezji Villarrica del Espíritu Santo z powodu śmierci ks J. C. Alvareza (...) a zarazem modli się, aby Pan miłosierny przyjął go do swego Świętego Mieszkania” – głosi oświadczenie episkopatu, przekazane watykańskiej agenci misyjnej FIDES.
Skomentuj artykuł