[PILNE] Nie żyje ks. Isakowicz-Zaleski. Odszedł po ciężkiej chorobie

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski nie żyje. Fot. Jarosław Roland Kruk / Wikmedia Commons / CC BY-SA 3.0
Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć" / X / PAP / pk

"Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia »Wspólnota i Pamięć« ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski".

O śmierci duchownego poinformowało we wtorek rano na platformie "X" Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć".

Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

"Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie" - czytamy na stronie stowarzyszenia.

DEON.PL POLECA

W poniedziałek informowaliśmy o tym, że ks. Isakowicz-Zaleski w Boże Narodzenie trafił do szpitala i był podłączony do aparatury. Gdy "Super Express" skontaktował się z duchownym, odpowiedział: "Nie mogę rozmawiać, leżę w szpitalu pod tlenem".

Ks. Isakowicz-Zaleski odszedł po długiej i ciężkiej chorobie

O tym, że ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmaga się z rakiem prostaty, informowaliśmy w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Duchowny zwracał wówczas uwagę na fatalny stan polskiej służby zdrowia.

- Od 1990 roku nastąpiło wiele dobrych przemian, ale z obserwacji, a teraz z autopsji, mogę powiedzieć, że jest problem w służbie zdrowia. To nie problem wykształcenia czy podejścia lekarzy, ale to problem systemowy. System jest zatkany jak rura wodociągowa - ocenił wówczas duchowny.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski apelował również do mężczyzn, aby dbali o swoje zdrowie i robili profilaktyczne badania pod kątem raka.

- Nowotwór może dotknąć każdego - podkreślał.

Kim był ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski?

Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie, w rodzinie ormiańskiej. W 1975 r. wstąpił do seminarium duchownego. Ukończył je po przymusowej dwuletniej przerwie na odbycie służby wojskowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r.

W czasie studiów związał się z demokratyczną opozycją, m.in. za Studenckim Komitetem Solidarności, a następnie z podziemną Solidarnością. W 1985 r. został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, co zostało udokumentowane w filmie Macieja Gawlikowskiego "Zastraszyć księdza".

Był kapelanem strajku w Hucie im. Lenina w 1988 r. w Nowej Hucie.

W 1987 r. był jednym z założycieli Fundacji im. Brata Alberta, pomagającej osobom z niepełnosprawnością intelektualną.

W 2007 r. napisał głośną książkę "Księża wobec bezpieki. Na przykładzie archidiecezji krakowskiej", poświęconą problematyce inwigilacji duchowieństwa katolickiego przez peerelowską Służbę Bezpieczeństwa.

W 2021 r. Tomasz Terlikowski przeprowadził z ks. Isakowiczem-Zaleskim wywiad rzekę, w którym duchowny w sposób bardzo bezpośredni mówił m.in. o problemie homoseksualizmu części duchownych w Polsce i o skutkach niedokończonej lustracji w polskim Kościele.

Kiedy w 2023 r. w "Gazecie Wyborczej" ukazał się tekst prezentujący doniesienia holenderskiego korespondenta Ekke Overbeeka, zawarte w książce "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział", którego autor zarzucił kard. Adamowi Sapieże molestowanie seksualne kleryków, ks. Isakowicz-Zaleski stanął w obronie hierarchy.

Wyjaśnił, że autor bazował na zeznaniach tajnego współpracownika UB ks. Anatola Boczka, z którego aktami w archiwach IPN zapoznał się w latach 2005-2006 przy okazji kwerendy do książki "Księża wobec bezpieki".

"Ks. Boczek był tajnym współpracownikiem o pseudonimie +Luty+. Sam Urząd Bezpieczeństwa opisał go jako człowieka całkowicie zdegenerowanego i skonfliktowanego z władzą kościelną" – mówił PAP w marcu 2023 r.

Przedmiotem jego szczególnego zainteresowania było ludobójstwo dokonane przez rząd turecki w 1915 r. na Ormianach i ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA w czasie II wojny światowej na Kresach Wschodnich. W 2008 r. napisał książkę "Przemilczane ludobójstwo na Kresach".

Kiedy w lipcu 2023 r. Konferencja Episkopatu Polski zorganizowała w Warszawie obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej, podczas których przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki i arcybiskup większy kijowsko-halicki, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Światosław Szewczuk podpisali wspólne oświadczenie "Przebaczenie i pojednanie", ks. Isakowicz-Zaleski nie przyjął zaproszenia na kościelne obchody. Wspólnie z rodzinami ofiar ludobójstwa wziął udział w proteście przed katedrą pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, domagając się "godnego upamiętnienia ofiar do episkopatów w Polsce i Ukrainie".

Ks. Isakowicz-Zaleski był również rzecznikiem osób, które w dzieciństwie doświadczyły wykorzystywania seksualnego ze strony osób duchownych. W wywiadach wielokrotnie powtarzał, że jedynym sposobem na oddanie sprawiedliwości ofiarom jest powołanie w Polsce komisji, której zadaniem będzie wyjaśnianie przypadków pedofilii wśród duchowieństwa, złożonej z niezależnych, świeckich ekspertów.

"Dla mnie wzorem jest przykład episkopatu Francji, który sam wyszedł z inicjatywą powołania niezależnej komisji, na której czele stanął prawnik Jean-Marc Sauvé. On sam dobrał sobie współpracowników. Były to osoby świeckie, nie tylko katolicy, także przedstawiciele innych wyznań i osoby niewierzące, które otrzymały komplet dokumentów od episkopatu i przeorały wszystkie sprawy, cofając się o 70 lat" – powiedział PAP w 2021 r.

Był poetą. W 2006 r. wydał kilka tomów poetyckich m.in. "Wiersze".

W 2006 r. za działalność opozycyjną prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć" / X / PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

[PILNE] Nie żyje ks. Isakowicz-Zaleski. Odszedł po ciężkiej chorobie
Komentarze (10)
BL
~Baj Lando
10 stycznia 2024, 00:34
Nie ma dobrych księży. On też kłamał.
GL
~Grzegorz Lasocki
9 stycznia 2024, 22:22
Wiele dobra uczynił, ale też i wiele niedobra. Nadmiernie ambitny, dziwny człowiek
AH
~Agnieszka Hennel-Brzozowska
9 stycznia 2024, 22:13
Święty kapłan. Kochany przez wielu świeckich. Nienawidzony przez wielu kapłanów i biskupów. Cześć Jego pamięci.
TT
~Tomasz Tomasz
9 stycznia 2024, 17:12
Odszedł kapłan niezłomny. Prawdziwy Izraelita w którym nie było podstępu. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
UP
~Urszula Poświatowska
9 stycznia 2024, 15:53
Wyjątkowy człowiek, odważny kapłan.
TB
~Tadeusz Borkowski
9 stycznia 2024, 11:29
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj Mu świeci.
WS
~Witam Serdecznie
9 stycznia 2024, 11:23
Nikt go nie zastąpi.
BP
~Bożena Pyzio
9 stycznia 2024, 11:15
Bardzo żal, że odszedł tak dobry, uczciwy i pracowity człowiek i ksiądz, który miał odwagę mówić o rzeczach trudnych, zrobił bardzo dużo w obronie ludzi skrzywdzonych, zawsze stawał po właściwej stronie. Niech Pan Bóg przyjmie go do Swojego Królestwa, wynagrodzi wszystkie cierpienia i trudy o obdarzy Wiecznym Pokojem.
PN
~Paula N
9 stycznia 2024, 11:01
Będzie mi brakowało Księdza dobroci oraz bezkompromisowej odwagi i uczciwości. Dzięki Ci Panie, że mogłam żyć w tym samym czasie, co Ks. Isakowicz Zalewski i że nam go dałeś.
AW
~Artur Wojtkiewicz
9 stycznia 2024, 10:54
Sprawiedliwy i odważny kapłan. Szkoda, że odszedł.