Płock: II Ekumeniczne Święto Stworzenia. "Ludzkie działania zmierzają do zniszczenia świata"

(fot. shutterstock.com)
KAI / ml

II Ekumeniczne Święto Stworzenia odbyło się 7 września w Płocku, z udziałem przedstawicieli miejscowych Kościołów chrześcijańskich. W programie znalazły się prelekcje dotyczące życia w świecie stworzonym przez Boga a także ekumeniczna modlitwa o ochronę świata stworzonego.

Ekumeniczne Święto Stworzenia odbyło się w Płocku po raz drugi. Było odpowiedzią na apel papieża Franciszka, aby modlić się o ochronę stworzenia. Rozpoczęło się na terenie klasztoru Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.

DEON.PL POLECA

 

 

Bp Maria Karol Babi, biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, gospodarz miejsca przypomniał początki chrześcijańskiej modlitwy za stworzenia m.in. dzień 1 września 1989 roku, kiedy to prawosławny patriarcha Konstantynopola Dymitr I wystosował apel o wspólną ochronę stworzenia oraz konferencję ekumeniczną w 2010 roku na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej o eko-teologii w duszpasterskiej praktyce. Jej owocem było wspólne przekonanie, że człowiek musi być odpowiedzialny za ochronę środowiska, że jest ona problemem duchowym i moralnym człowieka, że konieczna jest "mądra asceza" (jej wyrazem jest np. post): - Naszym obowiązkiem jest troska o poddaną nam ziemię. Mamy być bardziej troskliwym ojcem niż wszechwładnym satrapą - zaznaczył bp Maria Karol Babi.

Ks. kan. dr Tomasz Lewicki, wykładowca Pisma św. w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, zwrócił uwagę, że na kartach Biblii Bóg dociera do człowieka m.in. za pośrednictwem stworzenia. W raju człowiek żyje pośród pięknego ogrodu: - To jest pierwszy biblijny symboliczny obraz szczęścia człowieka. Został on utrwalony pierwotnie dla czytelników, którzy na co dzień żyli otoczeni nieurodzajną pustynią, czy pośród ubogich pastwisk. Synonimem szczęścia było i jest życie pośród bujnej roślinności, "cedrów Libanu" - interpretował biblista. Zwrócił też uwagę, że niekiedy biblijne drzewa i ich los są symbolem i obrazem relacji między Bogiem i człowiekiem oraz współpracy człowieka z Bogiem. Tak jest na przykład z drzewem figowym. Figowiec bowiem nie rozkwita, a obserwując jego rozwój można dojść do przekonania, że drzewo to wypuszcza liście, a następnie, po upływie odpowiedniego czasu, wydaje owoce. Jest to obraz "dość pocieszający i inspirujący do myślenia o działaniach, ambicjach, sukcesach, które są rzadziej spektakularne, a częściej powszednie, również niejako pozbawione kwiatu cieszącego oko".

Z kolei ks. Szymon Czembor, proboszcz parafii ewangelickiej w Płocku, zastanawiał nad zagadnieniem "woda żywa: teologia czy ekologia". Przywołał biblijne obrazy związane z wodą, bez której nie byłoby życia na ziemi. O dostęp do wody toczyło się wiele wojen. Kto miał wodę, mógł przetrwać wojnę. Gdy wody brakowało, odbywały się wędrówki ludów. Woda była i wciąż pozostaje bogactwem. - Jezus wiedział, że bez wody człowiek nie przeżyje. Odpowiadając na pytanie `woda żywa: teologia czy ekologia` chrześcijanin powinien widzieć to dwojako: potrzebna jest i ta woda w ujęciu ekologicznym, i ta woda w ujęciu teologicznym - konkludował duchowny ewangelicki.

Kapłan Mateusz Maria Felicjan Szymkiewicz, proboszcz parafii mariawickiej w Nowej Sobótce i Kadzidłowej, opowiedział o dziele stworzenia w ujęciu mariawickim. Przytoczył m.in. słowa św. Marii Franciszki Kozłowskiej, założycielki mariawityzmu o tym, że "Bóg jak matka (…) wszystko przygotował dla nas, zanim nas stworzył". Zwrócił uwagę, że stworzenie świata w ciągu sześciu dni należy traktować metaforycznie, ponieważ "dni stworzenia nie można porównywać do naszych dni". Na końcu, jako najbardziej doskonałe, zostało stworzone ciało człowieka. Niestety ludzkie działania, niezgodne z wolą Bożą, "zmierzają do zniszczenia świata".

DEON.PL POLECA


Biskup płocki Piotr Libera przywołał jeden z pierwszych listów pasterskich w Polsce, poświęcony ochronie środowiska. Napisał go bp Herbert Bednorz z Katowic. Dotyczył m.in. dewastacji całych dzielnic w mieście i zatruciu środowiska. Właśnie w Katowicach, w grudniu, odbędzie się międzynarodowa konferencja z udziałem 30 tysięcy osób, poświęcona ochronie środowiska i ekologii: - Kościoły chrześcijańskie starają się coś robić w tej materii, bowiem mikro - i makrokosmos jest w Bogu - zaakcentował bp Libera.

Potem uczestnicy spotkania przeszli do ogrodu Wyższego Seminarium Duchownego, gdzie przy figurze Matki Bożej, z udziałem kleryków i ich wychowawców, odbyła się ekumeniczna modlitwa o ochronę świata stworzonego. Wspólnego błogosławieństwa udzielili biskupi: bp Piotr Libera i bp Maria Karol Babi. Zwieńczeniem wspólnego spotkania była agapa, przygotowana przez Klub Inteligencji Katolickiej w Płocku.

Organizatorami II Ekumenicznego Święta Stworzenia w Płocku byli: duszpasterstwo ekumeniczne diecezji płockiej z ks. dr. kan. Włodzimierzem Piętką, parafia ewangelicka, parafia Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Płocku, Wyższe Seminarium Duchowne w Płocku i Klub Inteligencji Katolickiej w Płocku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Płock: II Ekumeniczne Święto Stworzenia. "Ludzkie działania zmierzają do zniszczenia świata"
Komentarze (2)
a a
8 września 2018, 20:26
Widzę, że pogaństwo wraca i ma się dobrze, również w Kościele :/
PA
Piotr A.
9 września 2018, 01:25
A mogłabyś/mógłbyś rozwinąć tę myśl? Bo moim zdaniem to slogan rzcucony bez związku z niczym. Skażenie środowiska jest symptomem wewnętrznej degradacji człowieka i myślę że to bardzo dobrze, że Kościół też głośno mówi o konieczności troski o świat stworzony (mówi to zresztą wyraźnie od ok. lat 70tych).