Po dwuletniej przerwie Jasna Góra pełna pielgrzymów. „Chciałoby się powiedzieć, że wracamy do normalności"
Na Jasnej Górze rozpoczyna się pierwszy wakacyjny "szczyt pielgrzymkowy", związany ze wspomnieniem Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel. - Cieszymy się, że po dwuletniej przerwie jest nadzieja na powrót do pielgrzymowania, jakie znamy sprzed pandemii - mówi rzecznik jasnogórskiego sanktuarium o. Michał Bortnik.
- Chciałoby się powiedzieć, że wracamy do normalności i mamy nadzieję, że ta normalność z nami zostanie - mówi o. Bortnik i dodaje, że pielgrzymki, które już dotarły na Jasną Górę, przybyły w znacznie większej liczbie niż przed rokiem, kiedy pielgrzymki odbywały się głównie sztafetowo. to pozwala myśleć, że pątników będzie znacznie więcej.
.Rzecznik zauważa, że piesi pielgrzymi są w tym roku szczególnym znakiem radości, właśnie z powodu powrotu do normalnego rytmu życia, ale są też przypomnieniem, że czas powrócić do tradycyjnych praktyk religijnych.
- Pielgrzymka jest znakiem wiary i okazją do dawania świadectwa - przypomina zakonnik i dodaje, że dla naszych gości z Ukrainy, dla uchodźców, zwłaszcza gdy zapewniamy ich o modlitwie za nich i o pokój w ich ojczyźnie, są także tym, co dodaje im otuchy.
Paulini są w pełnej gotowości, nasłuchują i wypatrują pielgrzymów.
- Czekamy na każdego z nadzieją, czekamy w konfesjonale i przy ołtarzu. Drzwi Kaplicy, jak ramiona Maryi, są otwarte, zapraszają i przyzywają wszystkich”
Wobec pojawiających się doniesień o wzroście zachorowań na koronawirusa gospodarze Jasnej Góry zachęcają, by przestrzegać koniecznych zasad sanitarnych, dbać o siebie i innych, przypominają też, że większość liturgii z udziałem pieszych pielgrzymów celebrowana jest na zewnątrz, na Szczycie a i przed Kaplicą Matki Bożej znajduje się duży telebim i można uczestniczyć we Mszy św. sprawowanej przed Cudownym Obrazem również na zewnątrz. Spowiedź odbywa się w Wieczerniku, a więc też na wolnym powietrzu.
KAI / mł
Skomentuj artykuł