Po ŚDM w Rio ponad 40 podań o azyl polityczny
Około 45 zagranicznych pielgrzymów, przybyłych do Brazylii w celu wzięcia udziału w lipcowych Światowych Dniach Młodzieży, pozostało w tym kraju, prosząc o azyl polityczny, powołując się na prześladowania w swoich krajach. Poinformowały o tym agencje prasowe - hiszpańska EFE i amerykańska AP, powołując się na Wysokiego Komisarza ONZ s. Uchodźców.
Według niego wnioski w tej sprawie wpłynęły od młodych ludzi z Pakistanu, Sierra Leone i Demokratycznej Republiki Konga, twierdzących, że czują się zagrożeni ze względu na wiarę katolicką lub z innych powodów.
Prośby o azyl otrzymały dwie archidiecezje: São Sebastião do Rio de Janeiro, na której terenie odbywały się obchody Dni - 40 i sąsiednia São Paulo - 5 wniosków. Rozpatrzy je najpierw Krajowy Komitet ds. Uchodźców, działający przy Ministerstwie Sprawiedliwości i dopiero później ewentualnie trafią one do urzędników Narodów Zjednoczonych.
"Mój ojciec został zamordowany, gdyż był chrześcijaninem, a ja zawsze mówiłem swej mamie, że to samo mogłoby spotkać całą rodzinę" - powiedział brazylijskim mediom 24-letni Peter Atuma, katolik z Sierra Leone. Podkreślił, że Światowy Dzień Młodzieży pozwolił mu uzyskać wizę i wydostać się ze swego kraju.
Skomentuj artykuł