Podhalańska Pasja bije rekordy popularności
Już po raz dziewiąty górale zagrali w Podhalańskiej Pasji. W Misterium Męki Pańskiej występuje ponad 100 aktorów. Wśród nich są dyrektorzy szkół, uczniowie, przedsiębiorcy, urzędnicy. Spektakl prezentowany na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu zyskał nową scenografię i ścieżkę dźwiękową. Misterium obejrzało już kilka tysięcy widzów.
Każde przedstawienie rozpoczyna się od krótkiego zamyślenia ks. Wojciecha Nitki, który wspólnie z Anną Polak napisał scenariusz i wyreżyserował spektakl. – Krzyż jest księgą napisaną dla ludzi przez Bożą miłość. Odpowiedzmy na miłość Chrystusa. Nie wstydźmy się krzyża – zachęca publiczność kapłan.
Reżyserskiemu zamysłowi przyświeca myśl „Bądźmy świadkami miłości”, czytelna w pasyjnej inscenizacji od chwili modlitwy w Ogrójcu, aż do finałowych słów: „Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni”... towarzyszących każdemu spotkaniu Chrystusa z człowiekiem. Narastający aż do śmierci krzyżowej dramatyzm wzmagają efekty akustyczne i świetlne, a muzykę po mistrzowsku dobrał Grzegorz Sienkiewicz (w roli Piotra). Jako Chrystus debiutował Marcin Pałka. – Myślę, że nie przesadzę, iż była to rola mojego życia. To jest nie możliwe do opisania, co czuję, kiedy jestem przybijany do krzyża – mówi KAI Marcin Pałka. Dodaje, że długo wahał się, czy przyjąć rolę.
Zaletami spektaklu są m.in. szybkie tempo i zmienność scen oraz umiejscowienie inscenizacji wśród widowni: wiele scen rozgrywa się między publicznością - w taki sposób Chrystus w czasie Drogi Krzyżowej podąża między siedzeniami widzów.
Maryję już po raz siódmy zagrała Anna Modzyniewicz, polonistka w Szkole Podstawowej nr 2 im. Mikołaja Kopernika. - To dla mnie swego rodzaju wyróżnienie, ale i ogromne zobowiązanie związane z dużą odpowiedzialnością za to, by w mojej amatorskiej grze widzowie dostrzegli, choć trochę – Maryję Matkę Boga, by znaleźć w grze równowagę miedzy jej cierpieniem i rozpaczą a siłą wewnętrzną i heroizmem
ducha, jakie okazała będąc zawsze wierna Bogu – mówi KAI aktorka.
Jej zdaniem, przygotowanie do roli polega przede wszystkim na modlitwie i rozmyślaniu. - Wiąże się to zawsze z dojściem do wniosku – jak ja jestem słaba i mała, jak daleko mi do wierności Bogu i ufności względem Niego, jaki okazała Maryja – mówi Modzyniewicz. Aktorka przyznaje, że przygotowywania się do roli jest czasem rekolekcji, uświadamiania sobie swojej małości, słabości i błędów. Czasem czerpania z ewangelicznych wzorców – z mądrości i siły Krzyża.
Grzegorz Sienkiewicz należy do stowarzyszenia Rycerze Kolumba. W misterium zagrał już kilka razy. W tym roku kreował postać św. Piotra. Kiedyś wcielił także w rolę Judasza. – Nieraz emocje są tak duże, że łzy które można było zobaczyć nie były zagrane, ale prawdziwie przeżyte! - przyznaje Grzegorz Sienkiewicz.
Ks. Jan Karlak, proboszcz nowotarskiej parafii „Na Równi Szaflarskiej”, głównego organizatora misterium bardzo dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w tegoroczne misterium. – To wiele godzin pracy, wiele dni waszego poświęcenia i oddania. Składam wam za to wielkie Bóg zapłać – mówił ks. Jan Karlak.
Ks. Zbigniew Zięba, proboszcz z Lipnicy Wielkiej, który oglądał Podhalańską Pasję podkreśla w rozmowie z KAI, że to pełna ekspresji i nowoczesności forma przekazu z bardzo ważnymi słowami zaczerpniętymi bezpośrednio z Biblii.
Misteria można będzie jeszcze obejrzeć w sali widowiskowej MOK-u 12 marca o g. 18.00 oraz 13 marca i 14 marca w g. 15.00 i 18.00. Wstęp wolny.
Skomentuj artykuł