Polacy dziękują za kanonizację St. Kazimierczyka

Watykan podczas uroczystej Mszy kanonizacyjnej (fot. EPA/Danilo Schiavella)
Radio Watykańskie / drr

Podczas uroczystej Mszy dziękowano w Watykanie za kanonizację Stanisława Kazimierczyka. Liturgii w Bazylice św. Piotra przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Wskazał on, że choć św. Stanisław żył w odmiennych realiach Kościoła i społeczeństwa, to przykład jego życia i służby także współczesnemu człowiekowi pomaga odczytać Ewangelię. Dzieje się tak, ponieważ - jak mówił – prawdziwa świętość nigdy się nie przedawnia.

W liturgii sprawowanej przy ołtarzu Katedry św. Piotra uczestniczyła rzesza pielgrzymów przybyłych na niedzielną kanonizację.

Kanonizacja była szczególnym wydarzeniem dla Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich, do którego należał nowy polski święty.

- Dziękowaliśmy za te lata, które doprowadziły, dzięki Bożej Opatrzności, do jego kanonizacji, a przez to do tego, że dziś możemy jako zakon z nadzieją patrzeć w przyszłość i wokół osoby św. Stanisława konsolidować nasze wysiłki, pracę - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Marian Szczecina, wizytator polskiej prowincji kanoników regularnych. - Myślę, że jego wstawianie się przed Bogiem za nami, w naszej intencji, w intencji zakonu, będzie owocowało nowymi powołaniami, a przez to będziemy mogli realizować misję, do której zostaliśmy wezwani. Św. Stanisław uczy nas, tak jak Ewangelia, prostego wypełniania obowiązków, wobec których stawia nas Pan Bóg. Chodzi o proste i wierne przeżywanie swojego życia i ofiarne sprawowanie posługi, do której zostaliśmy powołani. Myślę, że dzisiaj, gdy świat patrzy na jakieś szczególne wydarzenia, to postawa świętego uczy nas tego właśnie, że można być świętym i wielkim w prosty sposób.

- Św. Stanisław nazywany jest apostołem Eucharystii, gdyż wokół niej skupił całe swoje życie i do tego bardzo namawiał swoich wiernych parafian - dodał ks. Szczecina. - Jeśli przypatrzymy się cudom i łaskom po śmierci Kazimierczyka, widzimy, że bardzo wiele Mszy było zamawianych w tej właśnie intencji. A zatem przygotował on ludzi do tego, aby Msza święta była dla nich centrum życia. A trzeba pamiętać, że w tamtych czasach codzienna Eucharystia nie była traktowana tak jak dzisiaj. Tak więc on już wówczas, wprowadzając tę ideę devotionis modernae, realizował swoją świętość, co doprowadziło go do chwały ołtarzy. To jest wskazanie i taka serdeczna podpowiedź z jego strony, że trzeba przełamywać wszelkiego rodzaju opory, jakie mamy w sobie, i iść wiernie drogą Kościoła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polacy dziękują za kanonizację St. Kazimierczyka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.