Polski ksiądz już na wolności i bezpieczny
Proboszcz Gorłówki ks. Wiktor Wąsowicz, uprowadzony przez rosyjskich separatystów w połowie lipca, jest już na wolności - napisał w sobotę na Twitterze szef MSZ Radosław Sikorski. Duchowny przebywa teraz w Charkowie.
"Dobre wieści, ks. Wiktor Wąsowicz, proboszcz Gorłówki, już na wolności i bezpieczny. Dziękuję duchownym i konsulom za działania" - brzmi wpis ministra.
Wiadomość tę potwierdził PAP ksiądz Mikołaj Pilecki z parafii rzymskokatolickiej w Doniecku. Oświadczył w rozmowie telefonicznej, że porywacze zadzwonili do niego i kazali "przyjechać i odebrać" Wąsowicza.
"Przyjechaliśmy, odebraliśmy go i odwieźliśmy go do biskupa do Charkowa. Jego stan jest normalny" - przekazał Pilecki.
Wąsowicz, katolicki ksiądz polskiego pochodzenia, został uprowadzony w połowie lipca, gdy jechał z Doniecka do swojej parafii w zajętej przez separatystów Gorłówce w obwodzie donieckim na wschodzie kraju. Był przetrzymywany w siedzibie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w Gorłówce, o czym SMS-em poinformował księdza z parafii w Doniecku. SBU w Gorłówce opanowana jest przez separatystów.
Uwolnienie księdza negocjowali m.in. duchowni i parafianie.
39-letni Wąsowicz urodził się w polskiej rodzinie w okolicach Żytomierza. Ukończył seminarium duchowne w Gródku Podolskim, święcenia kapłańskie przyjął w Mariupolu w obwodzie donieckim. Sprawuje funkcję dziekana obwodu donieckiego i jest proboszczem w Gorłówce.
W maju w Doniecku separatyści uprowadzili innego księdza rzymskokatolickiego, obywatela Polski, Pawła Witka. Został uwolniony po negocjacjach, prowadzonych wspólnie przez polską dyplomację i władze kościelne.
Skomentuj artykuł