Potrzeba służby rodzinie i osobom w związkach niesakramentalnych. Znamy wytyczne KEP do Adhortacji "Amoris laetitia"

(fot.E. Bartkiewicz/www.episkopat.pl/photo)
PAP/ KAI/ ed

Dokument ten został przyjęty przez Konferencję Episkopatu Polski na zebraniu plenarnym biskupów 8 czerwca w Janowie Podlaskim.

Potrzebę służby narzeczonym, małżonkom i rodzinom oraz osobom żyjącym w związkach nieregularnych - podkreślają biskupi w przyjętym przez KEP dokumencie "Wytyczne pastoralne do adhortacji Amoris Laetitia". Dokument nie podejmuje kwestii komunii świętej dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych.

Przeczytaj CAŁY DOKUMENT >>

DEON.PL POLECA

Hierarchowie podkreślają w nim, że wedle proponowanych przez papieża Franciszka kryteriów duszpasterskich jakimi są: przyjęcie, towarzyszenie, rozeznawanie i integracja.

"Z należną uwagą i staraniem przyjmujemy posynodalną adhortację apostolską papieża Franciszka +Amoris laetitia+, która jest wyrazem jego zatroskania o zdrową kondycję miłości małżeńskiej w rodzinie" - piszą polscy biskupi w dokumencie udostępnionym PAP w niedzielę.

Z czego składa się dokument?

Dokument składa się z czterech części. W pierwszej są ukazane zasadnicze akcenty nauczania papieża Franciszka w kontekście poprzednich papieży. "Wśród wcześniejszych dokumentów programowych należy wymienić Humanae vitae Pawła VI, Familiaris consortio, Reconcilliatio et poenitentia, Veritatis splendor Jana Pawła II oraz Deus caritas est i Sacramentum caritatis Benedykta XVI" - czytamy w dokumencie.

W drugim rozdziale zatytułowanym "Radość miłości w małżeństwie i rodzinie", biskupi przypominają m. in. bogate doświadczenia Kościoła w Polsce w duszpasterstwie narzeczonych, małżonków i rodzin. Wyjaśniają także kryteria duszpasterskie papieża Franciszka jakimi są: "przyjęcie, towarzyszenie, rozeznawanie i integracja".

Trzeci rozdział dokumentu wskazuje nowe impulsy w posłudze duszpasterskiej narzeczonych, małżonków oraz osób, które znalazły się w sytuacjach trudnych i nieregularnych. "W duszpasterstwie narzeczonych trzeba pomóc młodym ludziom w odkryciu wartości i bogactwa małżeństwa. Trzeba przypomnieć o znaczeniu cnót, zwłaszcza czystości, która jest warunkiem autentycznego rozwoju oblubieńczej miłości" - czytamy w dokumencie.

Spojrzenie pełne miłości, wsparcie i zrozumienie

Biskupi przypominają, że "pełne miłości spojrzenie i wsparcie należy okazać osobom, które zostały opuszczone lub opuściły współmałżonka, ale obecnie podejmują starania, aby do sakramentalnego współmałżonka powrócić, trwając w miłości, wierności i modlitwie".

Wyjaśniają, że "zrozumienie należy też okazywać wiernym, którzy po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego zawarły nowy związek, ze względu na istniejącą przeszkodę poprzedniego węzła małżeńskiego jedynie cywilny, ale starają się prowadzić życie chrześcijańskie, w wierze wychowując swoje dzieci, a spragnione pełnego uczestnictwa w sakramencie Eucharystii podejmują decyzję życia w relacji bratersko-siostrzanej".

Niezliczona różnorodność sytuacji

Czwarty rozdział jest zatytułowany "Wezwanie do pastoralnego rozeznania i logika integracji w świetle VIII rozdziału Amoris laetitia". Biskupi wskazują, iż papież Franciszek zwraca uwagę na "niezliczoną różnorodność sytuacji", w jakich znajdują się osoby, które rozwiodły się i zawarły ponowny związek cywilny. W trosce o ich dobro duchowe konieczne jest rzetelne rozeznanie ich sytuacji, biorąc pod uwagę fakt, że stopień odpowiedzialności nie jest taki sam za każdym razem.

"Papież Franciszek mówi - jest to jeden z centralnych aspektów Amoris laetitia - o potrzebie odniesienia normy ogólnej do konkretnych osób i ich szczegółowych sytuacji. W ten sposób rozwija myśl Jana Pawła II, który wskazywał na potrzebę uwzględnienia złożoności sytuacji wiernych rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach cywilnych" - czytamy w dokumencie.

Stwierdzenie nieważności związku małżeńskiego

Biskupi podkreślają, że rozeznawania konkretnych sytuacji "powinno najpierw prowadzić do udzielenia na drodze kościelnego procesu sądowego odpowiedzi na pytanie, czy można stwierdzić nieważność pierwszego związku małżeńskiego". Jednak "w sytuacji, gdy prawomocnym wyrokiem orzeczone zostanie, iż nieważność nie może zostać stwierdzona, należy kontynuować rozeznanie o charakterze duszpasterskim". Biskupi dodają, że "podjęte rozeznanie może prowadzić do różnych, coraz głębszych form integracji ze wspólnotą kościelną. Powinno ono mieć formę indywidualnego i konsekwentnego, długotrwałego kierownictwa duchowego".

Ponadto biskupi podkreślają, że "kierownik duchowy powinien mieć przede wszystkim to na względzie, aby pomóc zainteresowanej osobie, w jej trudnej i skomplikowanej sytuacji, postępować na drodze wiary we wspólnocie Kościoła".

Na zakończenie biskupi piszą, że konieczne jest wypracowanie nowego Dyrektorium Duszpasterstwa Rodzin dla Kościoła w Polsce. "W oparciu o nie można będzie przygotować diecezjalne, względnie metropolitalne instrukcje wykonawcze oraz powołać do życia ośrodki służby małżeństwu i rodzinie. Równocześnie należy wypracować program i określić kształt przygotowania księży do podejmowania drogi towarzyszenia wiernym i rozeznawania ich konkretnych sytuacji. Pasterską posługę musimy naznaczyć bliskością, spojrzeniem pełnym szacunku i współczucia, które jednocześnie leczą, wyzwalają i zachęcają do dojrzewania w życiu chrześcijańskim" - wskazują biskupi.

Amoris laetitia? To trzeba zrobić, żeby ją zrozumieć >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Potrzeba służby rodzinie i osobom w związkach niesakramentalnych. Znamy wytyczne KEP do Adhortacji "Amoris laetitia"
Komentarze (7)
AG
Amelka Gondek
13 czerwca 2018, 20:47
"(...) wiernym, którzy po rozpadzie małżeństwa sakramentalnego zawarły nowy związek (...)" wiernym??? a czemu/komu oni są wiernymi? "ale starają się prowadzić życie chrześcijańskie" no właśnie się nie starają! Co to za bzdury KIEP wypisuje. To zatrważające! 
DP
Danuta Pawłowska
10 czerwca 2018, 13:17
Dobrze że są jeszcze tacy kapłani jak ks. Marek Dziewiecki ! ,,Miłość małżeńska jest ważniejsza od miłości rodzicielskiej, gdyż wynika z Bożego porządku miłości, który podaje św. Tomasz z Akwinu i z nauki Kościoła katolickiego o sakramentach św. Jaki wzorzec miłości, wiary i wychowania dają swoim dzieciom cudzołożący rodzice, łamiący swoją sakramentalną przysięgę, zdradzający swojego sakramentalnego współmałżonka – jaki dają im wzorzec miłości, wiary i wychowania? Jak mają wychować dziecko do wierności i miłości rodzice, którzy sami nie są wierni i żyją w cudzołóstwie? Jeśli rodzice swoim życiem zaprzeczają wartościom, jako nauczyciele wartości są niewiarygodni. Co możemy w tym zakresie dać dziecku, jeśli na co dzień w jego obecności łamiemy przykazania? Czy możemy usprawiedliwiać życie w grzesznym związku ze względu na dzieci, gdy je tym swoim grzesznym życiem de facto gorszymy i krzywdzimy''? [url]https://www.youtube.com/watch?v=shEnNnhbtmk&feature=youtu.be[/url]
TB
Tru Badur
10 czerwca 2018, 21:12
Idąc tropem Twojego rozumowania: złodzieje wychowują się tylko w złodziejskich rodzinach, przestępcy w rodzinach przestepców a rodzice żyjący w cudzołóstwie wychowują przyszłych cudzołożników, bo "są niewiarygodni", jako "nauczyciele wartości". No cóż gratuluję bezgrzeszności i tego, że nigdy nie łamiesz przykazań, bo co wówczas stałoby się z Twoją wiarygodnością. "Jaki wzorzec miłości, wiary i wychowania dają swoim dzieciom cudzołożący rodzice...?" Może lepszy, gdy dziecko widzi na codzień wzajemną ich miłość, szacunek i troskę o siebie wzajemnie, niż gdy rodzice "sakramentalni" na co dzień biorą się za łby i obrzucają błotem nie bacząc nawet na to, że dziecko słyszy, patrzy i cierpi. 
A
Andrzej
10 czerwca 2018, 11:14
Cytat: "Trzeba bowiem rozeznać, czy osoby żyjące w nieuregulowanych związkach zachowują wierność, poświęcają się dla dzieci, angażują się w życiu chrześcijańskim, świadome są nieprawidłowości swego związku i życia w grzechu, pragnęłyby zmienić sytuację, w której się znajdują, lecz nie mogą tego uczynić bez zaciągnięcia kolejnej winy (np. kwestia odpowiedzialności za wychowanie dzieci, por. AL 298). Cudzołożna "wierność" jako kryterium usprawiedliwiające bycie w niesakramentalnym związku?  Dzieci w drugim związku ważniejsze od sakramentalnego współmałżonka i usprawiedliwiające bycie w niesakramentalnym związku? A co ze zgorszeniem dzieci? Co z przysięgą? Co z krzywdą wyrządzaną sakramentalnemu współmałżonkowi?
TB
Tru Badur
10 czerwca 2018, 21:19
A co, jeśli dzieci nie czują się zgorszone? A co, jeśli przysięga nie była całkowicie świadoma? A co, jeśli sakramentalny współmałżonek nie czuje się pokrzywdzony, jest szczęśliwy w innym związku i pozostaje w przyjacielskich relacjach z poprzednim współmałżonkiem? A co z "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni."?
MH
M H
11 czerwca 2018, 07:58
Czy Jezus mówił, że 'jak za obopólną zgodą' to wtedy można ? Grzechu nie ma ? A to bycie w nowym 'szczęśliwym związku', też zazwyczaj jest do czasu, no ale wtedy znou można się rozstać  i dzieci na pewno nie będą się gorszyć... AL to równia pochyła, bo taki dokument można pewnie wyprodukować do każdego przykazania i udawać 'hermenutykę ciągłości'
TB
Tru Badur
11 czerwca 2018, 21:57
Nie, tego Jezus nie mówił. Ale mówił: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem".