Pracowała dwa miesiące. Sekretarz generalny francuskiego Episkopatu zwolnił swoją zastępczynię.
Współpracownikom powiedziała, że została "wywalona". Karine Dalle, od dwóch miesięcy zastępczyni sekretarza generalnego Konferencji Biskupów Francji, odchodzi z pracy.
Karine Dalle, od dwóch miesięcy zastępczyni sekretarza generalnego Konferencji Biskupów Francji, odchodzi z pracy. Sekretarz generalny ks. Hugues de Wollemont, cytowany przez dziennik „La Croix” z 12 listopada, oświadczył, że nie przedłużono jej okresu próbnego.
O powodach decyzji nie poinformował, nie wiedzieli też o tym wcześniej współpracownicy Karine Dalle. Ona sama powiedziała współpracownikom, że została „wywalona”.
Dalle, matka trójki dzieci, była wcześniej rzeczniczką stołecznej archidiecezji paryskiej. Ukończyła Angers Business School (Essca), a w swojej karierze zawodowej pracowała dla producenta produktów do golenia i pielęgnacji Gillette, dla działu wideo Universal Pictures oraz w start-upie zajmującym się drukiem 3D. W 2016 r. kardynał André Vingt-Trois, ówczesny arcybiskup Paryża, mianował ją na stanowisko pełnomocnika ds. komunikacji w archidiecezji.
Koledzy dziennikarze opisują ją jako osobę pełną energii, bardzo swobodną i bezpośrednią w swoich wypowiedziach. Odpowiadała na pytania do późnych godzin nocnych. Zwłaszcza po opublikowaniu w październiku raportu CIASE (Niezależnej Komisji ds. Nadużyć Seksualnych w Kościele), który został określony jako „trzęsienie ziemi”, a także ogłoszonego na początku tygodnia katalogu działań przez Konferencję Biskupów Francji, dyskutowała na portalach społecznościowych również z zaciekłymi krytykami Kościoła.
KAI / mł
Skomentuj artykuł