Prezent na I Komunię św? Propozycje!
Kiedyś na I Komunię św. dzieci, oprócz medalików i książeczek do nabożeństwa dostawały zegarki, rowery, niewielkie sumy pieniędzy. Dziś otrzymują laptopy, quady, tablety, smartfony. Z roku na rok prezenty komunijne są coraz droższe - są one wyznacznikiem sytuacji ekonomicznej Polaków.
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna w tym roku ma paść rekord - na prezenty dla ok. 350 tys. dzieci dorośli wydadzą ok. 1,5 mld zł. Co jednak zrobić, aby nie przysłoniły istotę duchową tego święta?
Dzieci pierwszokomunijne otrzymują od chrzestnych i rodziny także pieniądze. - Uczniowie przechwalają się, kto ile dostał - mówi KAI pragnąca zachować anonimowość katechetka z południowej Polski. - Ale sumy sięgają kilku tysięcy złotych - zapewnia. Jej zdaniem charakter prezentów świadczy o zaangażowaniu religijnym rodziny.
Marianin ks. Stanisław Szlassa, proboszcz parafii na warszawskim Marymoncie jest zdania, że należy mówić o prezentach z rodzicami, poddawać im pomysły, ale efekt zależy od autorytetu duszpasterza, który nie ma jednak wpływu na pozostałych członków rodziny. Wspomina, jak będąc wikarym w kościele na Stegnach w Warszawie zainicjował zwyczaj ubierania dzieci w identyczne stroje. Opór rodziców był duży, jednak ostatecznie dostrzegli dobre strony takiego rozwiązania. Z ogółu wyłamał się ojciec, który zdecydował, że jego córka wystąpi w wyjątkowo ozdobnej sukience. Jednak gdy w dzień przystąpienia do I Komunii św. dziewczynka zorientowała się, że różni się od pozostałych dzieci, kategorycznie zażądała przebrania jej w standardową tunikę, bo nie chciała wyróżniać się od koleżanek.
Ks. Szlassa opowiada też o rodzinie, która w prezencie ofiarowała dziecku uroczysty obiad, na którym zebrała się cała rodzina. - To był prezent, który pokazał dziecku, że wspólnota z Panem Jezusem rodzi też wspólnotę z ludźmi.
Lidia Góralewicz posyła w tym roku kolejnego syna do I Komunii św. Gdy do sakramentu przystępował jego starszy brat, matka wykorzystała jego pasję czytania książek. Ponieważ chłopak zapytał rodziców, która z książek jest najpiękniejsza na świecie, odpowiedzieli, że Pismo Święte i z okazji Komunii dostał w prezencie Księgę ksiąg. Teraz jego młodszy brat także prosi o Biblię. Nie zraża się, że będzie to już kolejny egzemplarz w domu - rodzicom tłumaczył, że i tak kiedyś odejdzie, a będzie miał własny egzemplarz Pisma Świętego. Zdaniem p. Góralewicz ważne jest, żeby także dziecko zechciało z okazji swojego święta coś bliskim. W rodzinie ustalił się zwyczaj obdarowania krewnych, choćby niewielkimi książeczkami, losowanymi wśród uczestników uroczystości.
Otrzymane od starszych pieniądze syn p. Góralewicz przekazał księżom pallotynom w ramach akcji Adopcja Serca. Dzięki temu miała zapewnione utrzymanie przez dwa lata, a chłopiec chwalił się kolegom, że ma siostrę w Afryce. Jego matka opowiada o innych zwyczajach, np. rodzina pielgrzymuje do Częstochowy w rocznicę I Komunii św. - W ramach prezentu można też udać się na rodzinną wycieczkę. Na zaproszeniach na uroczystość komunijną trzeba poprosić najbliższych żeby nie kupowali drogich prezentów, a przeznaczyli pieniądze na przykład na utrzymanie misjonarza w Afryce. W tym roku zbieramy na szkołę w Czadzie. - Tych możliwości jest bardzo dużo, trzeba tylko słuchać dzieci - mówi L. Góralewicz, która dodaje, że wiele pomysłów poddali jej synowie.
Skomentuj artykuł