Prof. Firlit: praktyki religijne spadają, gdy...
Istnieje bezpośrednia korelacja pomiędzy spadkiem praktyk religijnych a niedzielnymi wizytami w centrach handlowych - powiedziała w oparciu o badania socjologiczne prof. Elżbieta Firlit z SGH na sesji "Niedziela wspólnym dobrem", jaka odbyła się dziś w Warszawie na UKSW. Z kolei europoseł Tadeusz Cymański zaproponował ponadpartyjne porozumienie w obronie niedzieli wolnej od pracy.
- Nigdy nie przypuszczałem, że przyjdzie mi brać udział w sesji, której celem jest uzasadnienie potrzeby świętowania niedzieli - powiedział abp Henryk Hoser podczas otwarcia konferencji. Z ubolewaniem zwrócił uwagę na fakt, że "dzisiejszy kryzys jest wyrazem kryzysu ducha czasu, kiedy rozmyciu ulegają trwałe wartości, także w zakresie potrzeby świętowania Dnia Pańskiego". Przypomniał, że w religii chrześcijańskiej niedziela ma szczególne znaczenie, gdyż obchodzona jest jako pamiątka Zmartwychwstania a zarazem pierwszy dzień tygodnia. Jest to nowość w porównaniu z tradycją Starego Testamentu, gdzie szabat był obchodzony jako zwieńczenie pracowicie spędzonego tygodnia. Niedziela tymczasem - w rozumieniu chrześcijańskim - otwiera nas na przyszłość, na tę niezwykłą perspektywę eschatologiczną jaka wynika z tajemnicy Zmartwychwstania.
Abp Wiktor Skworc przypomniał, że przed 1980 r. walka o wolna niedzielę była jedną z osi społecznego nauczania Kościoła, w okresie komunistycznego zniewolenia, w szczególności na Śląsku. Walce towarzyszyło hasło: "Niedziela jest Boża i nasza". A jej głównym ośrodkiem było sanktuarium w Piekarach Śląskich, któremu patronuje łaskami słynący wizerunek Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.
Arcybiskup katowicki mówiąc o znaczeniu niedzieli w życiu społecznym i poszanowaniu ze strony państwa dla tej wartości, odniósł się do przykładu niemieckiego. Przypomniał, że w konstytucji Republiki Federalnej wolna od pracy niedziela jest pod szczególną ochroną. Poinformował, że po zjednoczeniu Niemiec, samorząd Berlina nie chciał przyjąć tych regulacji i pozwolił na otwarcie niektórych sklepów w niedzielę. Te uchwały zostały jednak zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe. Trybunał orzekł, że postanowienia Berlina są sprzeczne z konstytucją i zostały one wycofane. Dodał, że argumentacja zawarta w kilkuset stronicowym uzasadnieniu wyroku niemieckiego trybunału może z powodzeniem zostać wykorzystana na użytek polski, gdyż zawiera argumentację o charakterze uniwersalnym i traktuje niedzielę jako istotne dobro społeczne, rodzinne i ludzkie, niezależnie od aspektu konfesyjnego.
Z kolei doświadczenia austriackie w tym zakresie zaprezentował Franc Brantner, przedstawiciel związków zawodowych z tego kraju. Przypomniał, że handel w niedzielę jest w Austrii zakazany poza niewielkimi wyjątkami w bardzo ograniczonym zakresie. tym wyjątkiem objęte są dworce kolejowe i lotnicze, stacje paliwowe oraz kawiarnie, bary i restauracje.
Przyznał, że od kilkunastu lat daje się odczuć w Austrii bardzo intensywny nacisk na możliwość handlu w niedzielę ze strony niektórych środowisk liberalnych oraz międzynarodowych sieci supermarketów. Jednakże społeczeństwo austriackie skutecznie się temu przeciwstawia, w szczególności środowiska samorządowe. Samorządowy bronią intensywnie niedzieli, gdyż tylko wolna niedziela daje możliwość integracji lokalnych społeczności oraz rozwoju działalności kulturalnej w przestrzeni małych miasteczek czy wsi. Wolną od handlu niedzielę udaje się obronić, gdyż opowiada się za nią większość społeczeństwa, badania wskazują, ze 2/3 Austriaków opowiada się zamkniętymi sklepami w tym dniu.
Prof. Elżbieta Firlit ze Szkoły Głównej Handlowej, a współpracująca z pallotyńskim Instytutem Statystyki Kościoła Katolickiego starała się odpowiedzieć na pytanie w jakim zakresie Polacy uznają świętość niedzieli, jako dnia wolnego od pracy a zarazem poświęconego Bogu. Jej zdaniem istotnym tego miernikiem są wskaźniki niedzielnych praktyk religijnych, które w świetle rożnych badań socjologicznych - wciąż pozostają na stosunkowo wysokim poziomie. W ile w Europie ich przeciętny poziom (badania EVS) wynosi tylko 14 %, to w Polsce kształtuje się on na poziomie 40 % (dominicantes, badania ISKK). Natomiast osób chodzących do Kościoła w Polsce w każdą lub w prawie każdą niedzielę jest wciąż 57 %. Niestety jednak wskaźniki te powoli spadają, o ok. 10 punktów procentowych w ciągu ostatnich 20 lat.
Wyniki tych badań prof. Firlit starała się zestawić ze statystykami obrazującymi procent ludności dokonującej niedzielnych zakupów w supermarketach. Wynika z nich, że o ile w 1997 r. zaledwie 3 % Polaków dokonywało zakupów w każdą niedzielę, to ich ilość wzrosła do kilkunastu procent obecnie. Istnieje więc bezpośrednia korelacja pomiędzy spadkiem praktyk religijnych, a niedzielnymi wizytami w centrach handlowych.
Specjalny list do uczestników konferencji wystosował przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność: Piotr Duda. Zapewnił w nim, że związek walczyć będzie a takie rozwiązania prawne, które pozwolą Polakom uniknąć pracy w niedzielę, która nie jest konieczna. Obecny na konferencji europoseł Tadeusz Cymański podkreślił potrzebę ponadpartyjnej koalicji na rzecz obrony wolnej niedzieli.
Organizatorem konferencji była Sekcja Teologii Pastoralnej Wydziału Teologicznego UKSW.
Skomentuj artykuł