Prowincjał dominikanów wysyła o. Gużyńskiego na przymusową pokutę
Kilka dni temu dominikanin zaapelował do wiernych o wysyłanie listów do abp. Marka Jędraszewskiego "z wyrazem oczekiwania, że honorowo poda się do dymisji".
Pisał na facebooku: "jeśli zrobimy to wspólnie, konsekwentnie i z zachowaniem należytego szacunku dla biskupa, będzie to miało przynajmniej siłę wyrazu naszej przywoitości". Dodał, że sam zaczyna od jutra i że będzie pisał jeden list lub e-mail na tydzień "aż do skutku".
To była jego reakcja na kazania abp Marka Jędraszewskiego, które wygłosił w 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Metropolita Krakowski mówił wówczas, że: "Czerwona zaraza już po naszej ziemi całe szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa".
Dzisiaj pojawiło się w tej sprawie oświadczenie, które wydał prowincjał dominikanów, Paweł Kozacki OP. Poniżej publikujemy jego treść:
W związku z działalnością i wypowiedziami medialnymi ojca Pawła Gużyńskiego informuję, że podjąłem decyzję, by udał się on do jednego z klasztorów kontemplacyjnych na trzytygodniową pokutę. Mam nadzieję, że rekolekcje te pozwolą mu odnaleźć właściwy dla osoby duchownej sposób wypowiadania się w sprawach wiary i moralności oraz prowadzenia sporów ideowych. Proszę o uszanowanie tego czasu ciszy, który ma być wypełniony modlitwą.
Jednocześnie oświadczam, że ostatnie wypowiedzi ojca Pawła były jego osobistą inicjatywą. Jako dominikanie we wszystkich naszych działaniach chcemy pozostać wierni dwóm zasadom jednocześnie: bronić potrzebujących oraz czynić to w jedności z Kościołem.
Paweł Kozacki OP
Warszawa, 8 sierpnia 2019 r.
Skomentuj artykuł