Prymas Polski: Eucharystia jest sakramentem, który jednoczy
- Eucharystia jest sercem życia wiary, sakramentem, który jednoczy - powiedział w Boże Ciało Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Inowrocławiu, który świętować będzie za kilka dni 90. rocznicę I Kongresu Eucharystycznego w Polsce. Zwołał go ówczesny arcybiskup gnieźnieński i poznański kard. August Hlond.
Ma w sobie wszystko, co jest życiem
- Eucharystia zawiera naprawdę wszystko, co jest życiem człowieka i jego zbawieniem. W Niej jest wszystko, co nam jest naprawdę w życiu potrzebne. Ona jest przecież darem przekraczającym nasze najśmielsze oczekiwania i pragnienia. Eucharystia jest także sercem naszego życia wiary. Jest sercem, które nas ożywia. Jest sercem, które napełnia nas radością. Jest sercem, które prawdziwie łączy.
Eucharystia jest więc sakramentem jedności" - stwierdził abp Polak, zaznaczając, że sakrament ten nikogo nie wyklucza. Podkreślił również, że wychodząc dziś na ulice miast i wsi z Jezusem ukrytym pod postacią chleba, wierni nie idą po to, by ukazywać światu "pokarm, który nie nasyci". - Nie niesiemy w monstrancji jakiejś magicznej mocy, reklamowanego produktu, który będzie panaceum na wszelkie trudne sytuacje i ludzkie problemy. Niesiemy Boga, którego obecność pod postacią chleba - a więc także obecność w nas, gdy Go przyjmujemy - jest nie tylko wielką łaską i darem, ale również ogromnym zobowiązaniem, by teraz poprzez życie i wiarę ukazywać Go innym- zaznaczył.
Co znaczy być "żywą monstrancją"
Duchowny zachęcił wiernych do refleksji nad tym, czy poprzez swoje świadectwo sami są dla świata "żywą monstrancją". - Czy więc my, przez naszą obecność i nasze życie, jesteśmy tymi, którzy mówią i ukazują innym obecność Jezusa? Czy Jego moc, Jego miłość, Jego przebaczenie, Jego łaska, Jego otwarcie na drugiego człowieka, Jego wyjście do biednych i ubogich, do odtrąconych przez ludzi, do uchodźców i przybyszów, jest teraz również i naszą postawą? On żyje w nas, a my z Nim i przez Niego. Czy jednak żyjemy tak, jak On?" - pytał na koniec prymas Polski.
Msza św. sprawowana była w inowrocławskim kościele pw. Zwiastowania NMP z udziałem duchownych, osób konsekrowanych, przedstawicieli życia publicznego i społecznego i licznych mieszkańców miasta. Po Eucharystii wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.
W czasie uroczystości nie brakowało odniesień do wspomnianej 90. rocznicy Kongresu Eucharystycznego, który odbył się w Inowrocławiu w dniach 25-26 czerwca 1927 roku. Był to pierwszy zjazd eucharystyczny na ziemiach polskich, który zwołał ówczesny prymas Polski kard. August Hlond.
Uczestnictwo w procesjach Bożego Ciała jest głęboko zakorzenione w polskiej tradycji naszej wiary, naszej duchowości i religijności - mówi w rozmowie z PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
Jak dodaje, Boże Ciało staje się dla wiernych bardziej świadomym wyborem szczególnie dziś, gdy jest tak wiele form uczestnictwa i manifestowania swoich poglądów.
Przypadające w czwartek Boże Ciało to jedno z głównych i najbardziej uroczystych świąt katolickich. Kościół w Polsce obchodzi ją w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Najważniejszym punktem tego święta ku czci Najświętszego jest procesja eucharystyczna.
Prymas Polski podkreślił w rozmowie z PAP, że wierni idą na uroczystość Bożego Ciała z przekonaniem, że "Chrystus wzywa ich do tego, by byli obecni w tym świecie, by byli świadkami wiary, manifestując ja poprzez udział w procesji eucharystycznej, mieli odwagę przyznawać się do Chrystusa wobec innych". Sądzę, że w takim pluralistycznym społeczeństwie, gdzie są różne formy marszów, manifestowania swoich poglądów czy swojego życia, to taka postawa wobec święta Bożego Ciała staje się takim głębokim świadomym wyborem" - ocenił abp Polak.
Dodał jednocześnie, że uroczystość Bożego Ciała wiąże się z całą bogatą oprawą liturgiczną, wychowaniem do wiary, z edukacją dzieci, które biorą udział w procesji eucharystycznej, ale na pewno jest to szansa by poprzez tę formę uczestnictwa "pogłębiać przede wszystkim własną pobożność dla Najświętszego Sakramentu, a także świadomą obecność jako chrześcijanie w świecie współczesnym".
Ks. prof. Józef Naumowicz z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie powiedział w rozmowie z PAP, że "procesje Bożego Ciała są publicznym wyznaniem wiary, mają też pobudzać wiarę, nawet u tych, którzy na co dzień może są mniej praktykujący".
Dodał, że procesje Bożego Ciała są "nie tylko oddaniem czci i publicznym wyznaniem wiary w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, ale również zaproszeniem Go na drogi naszego życia". Podkreślił też, że uczestnictwo w procesji Bożego Ciała "jest dawaniem świadectwa swojej wiary, ale też dawaniem świadectwa wobec innych, wobec tych, którzy może patrzą przez okno i nie wiedzą, co to jest, albo przechodzą chodnikiem obok procesji".
Wyjaśnił, że typowe dla procesji Bożego Ciała są cztery ołtarze, symbolizujące cztery strony świata. "To jest taki znak, że Chrystus jest wynoszony na wszystkie strony naszego życia. I przy każdym ołtarzu są modlitwy, jest uwielbienie i oddana cześć Najświętszemu Sakramentowi oraz przy każdym ołtarzu jest również błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. To jest taki symbol (...), że obejmuje cały krąg naszego życia" - podkreślił.
Ks. prof. Naumowicz wskazał też na podwójny cel uroczystości Bożego Ciała. Pierwszym jest to publiczne wyznanie wiary w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, który wychodzi na ulice i nie jest obecny tylko w kościele. Po drugie, jest to błogosławieństwo dla wszystkich przejawów codziennego życia.
W Polsce Boże Ciało jest wolne od pracy. Katolicy w tym dniu mają obowiązek wziąć udział we mszy św.
Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Kościół sprawuje właściwie w Wielki Czwartek, ponieważ jednak jest to dzień związany z upamiętnieniem męki Chrystusa, od XIII w. obchodzone jest osobne święto Bożego Ciała.
Bezpośrednią przyczyną ustanowienia święta Bożego Ciała były objawienia Julianny Cornillon z Francji, która w 1209 r. miała widzenia jasnej tarczy księżyca z zarysowaną ciemną plamą, co zinterpretowano jako skutek braku wśród świąt kościelnych dnia poświęconego Najświętszemu Sakramentowi.
W 1264 r. papież Urban IV, wydając bullę "Transiturus", ustanowił święto Bożego Ciała dla całego Kościoła. Nie zdążył ogłosić dokumentu, zrobił to dopiero Jan XXII w 1317 r. Urban IV napisał "Transiturus" rok po cudzie eucharystycznym w Bolsenie - wówczas zaczęła krwawić hostia w rękach księdza wątpiącego w przeistoczenie (przemiana chleba i wina w ciało i krew Jezusa Chrystusa).
Pierwsze procesje w uroczystość Bożego Ciała odbywały się w latach 1265-75 w niemieckiej Kolonii. Pod koniec XV w. procesje były już powszechne w Niemczech, Anglii, Francji, w północnych Włoszech i Polsce. Na czele procesji niesiona jest zawsze monstrancja z Najświętszym Sakramentem. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których są czytane fragmenty Ewangelii - przy każdym według innego ewangelisty.
Tegoroczna centralna procesja Bożego Ciała w Warszawie wyruszy z archikatedry św. Jana Chrzciciela po mszy św., która rozpocznie się o godz. 10.00, przejdzie Krakowskim Przedmieściem i zakończy się na pl. Piłsudskiego, gdzie homilię wygłosi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Na zakończenie udzieli on błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem miastu i całej Polsce.
Skomentuj artykuł