Prymas Polski: odpowiedzmy na apel Papieża

Prymas Polski: odpowiedzmy na apel Papieża
(fot. J. Andrzejewski / TharonXX / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
KAI / kw

O konkretną odpowiedź na apel papieża Franciszka, by nie zaniedbywać w sobie ducha Miłosiernego Samarytanina, a więc o materialną i duchową pomoc ludziom potrzebującym prosił 12 grudnia w Powidzu abp Wojciech Polak.

Prymas Polski przewodniczył uroczystościom 100. rocznicy śmierci ks. infułata Kazimierza Dorszewskiego, zasłużonego kapłana czasów zaborów.

Była to niewątpliwie postać szczególna - mówił w homilii abp Polak przypominając krótko życie i dzieło duchownego pracującego zarówno w archidiecezji gnieźnieńskiej, jak i archidiecezji poznańskiej.

DEON.PL POLECA

Jego blisko 90-letnie życie przypadło na czas posługiwania aż pięciu arcybiskupów - od abp. Leona Przyłuskiego aż po abp. Edwarda Likowskiego - i było naznaczone - jak podkreślił Prymas - wielką miłością do Kościoła i zaangażowaniem na rzecz duchowego rozwoju mieszkańców wielkopolskiej ziemi, zwłaszcza w okresie zaborów i toczonej wówczas walki ze wszystkim, co polskie.

"Jego odpowiedzią było zaangażowanie w wychowanie przyszłych kleryków, dla których w poznańskim seminarium prowadził wykłady z Pisma świętego, a także udział w pracach Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu i Towarzystwa Pomocy Naukowej im. Karola Marcinkowskiego" - przypomniał arcybiskup gnieźnieński dodając przy tym, że w swojej posłudze i pracy nie ograniczał się jedynie do wygłaszania wzniosłych nauk.

"Sam z niezwykłą gorliwością realizował to, czego uczył" - zaznaczył Prymas wskazując na jego szeroką działalność patriotyczną, religijną i społeczną, troskę o katedrę gnieźnieńską, o kleryków, a zwłaszcza o ludzi ubogich i dzieci, na rzecz których przekazał dom w Powidzu z zaleceniem, by służył jako ochronka. Prowadziły ją siostry elżbietanki, niosąc jednocześnie ulgę w cierpieniu chorym w parafii i okolicy. Dziś dom ten jest w dyspozycji Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej, która kontynuuje dzieło miłosierdzia, o które za swego życia zabiegał ks. inf. Kazimierz Dorszewski.

Prymas wskazał także na trwający Rok Miłosierdzia jako szczególną okazję do służenia bliźnim zarówno duchową, jak i materialną pomocą.

"Jubileusz musi nas wszystkich, na miarę naszych możliwości i naszego powołania, jeszcze bardziej mobilizować, aby nieść innym radość Ewangelii, miłosierdzie i przebaczenie. Ojciec Święty, wzywając nas do takiej właśnie postawy, jednocześnie prosi nas, abyśmy nie zaniedbywali ducha Miłosiernego Samarytanina. W tych słowach dociera do nas wołanie o konkretne czyny miłosierdzia, o postawy i uczynki, które pozwolą przyjść z pomocą ludziom potrzebującym dziś duchowego i materialnego wsparcia" - mówił Prymas zachęcając do włączenia się choćby w Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom.

W czasie uroczystości sylwetkę ks. Dorszewskiego przypomniał ks. dr Łukasz Krucki z Muzeum Archidiecezjalnego w Gnieźnie. O tym, że jest on wciąż inspiracją do szukania nowych sposobów służenia bliźniemu mówił dyrektor Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej ks. prałat Krzysztof Stawski. Po Mszy św. na domu ofiarowanym przez ks. Dorszewskiego abp Wojciech Polak pobłogosławił i wraz z wójtem powidzkim odsłonił tablicę upamiętniającą stulecie śmierci kapłana.

Ks. infułat Kazimierz Dorszewski urodził się w 19 lutego 1826 r. w Powidzu. Po przyjęciu święceń kapłańskich w Münster w dniu 22 marca 1850 r. studiował jeszcze przez jeden semestr na uniwersytecie berlińskim a następnie wrócił do Poznania, gdzie w seminarium duchownym podjął wykłady z zakresu Pisma świętego.

Jako wykładowca w latach 1850-1854 kształtował seminarzystów w solidnej wiedzy egzegetycznej dbając o zasób biblioteki seminaryjnej, którą się opiekował. Zły stan zdrowia skłonił go jednak do przeniesienia się na małą wiejską parafię w Ryszewku w dekanacie rogowskim. Abp Mieczysław Ledóchowski powierzył mu w 1869 r. urząd proboszcza w Mogilnie, który pełnił tylko kilka miesięcy.

Udał się do Poznania, gdzie został kanonikiem i kaznodzieją katedralnym, a od 1872 radcą ordynariatu arcybiskupiego. Od roku 1870 należał do Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu a także Towarzystwa Pomocy Naukowej im. K. Marcinkowskiego, którą wspierał swoimi funduszami.

Od 1886 r. pełnił funkcję dziekana katedralnej kapituły poznańskiej, by po siedmiu latach na życzenie abpa Floriana Stablewskiego powrócić do Gniezna na stanowisko prepozyta kapituły archikatedralnej i proboszcza tejże kapituły. Jako kanonik katedralny włączył się w organizację jubileuszu 900-lecia śmierci św. Wojciecha w 1897 r. Z tej okazji ufundował posągi czterech postaci, które, także obecnie podtrzymują trumienkę - relikwiarz św. Wojciecha.

Po śmierci abpa Floriana Stablewskiego w 1906 r. został wybrany administratorem archidiecezji gnieźnieńskiej na długi okres wakansu, bo aż do 1914 r. Jako zarządca archidiecezji dał się poznać z jednej strony jako duchowny we wszystkim wierny Stolicy Apostolskiej a z drugiej jako nieugięty wobec pruskiej władzy dyplomata. Ks. Infułat zmarł 28 listopada 1915 r. w Gnieźnie. Pochowany został w dniu 2 grudnia 1915 r. w archikatedrze gnieźnieńskiej.

Od listopada 2014 w Powidzu trwał Rok ks. inf. Doszewskiego. Zasłużonego syna powidzkiej miejscowa Rada Gminy uczciła przywracając jednej z powidzkich ulic imię kapłana. Biegnie ona wzdłuż ofiarowanej przez  ks. Dorszewskiego posesji i łączy ul. Warszawską i Park Powstańców Wielkopolskich z ul. Kościelną. Imię księdza infułata nosiła jeszcze przed wojną.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski: odpowiedzmy na apel Papieża
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.