Jakiś czas temu w niedzielnym słowie wspominałem o Charliem, który jest moim najbliższym sąsiadem. Jest bezdomny i czasem nocuje na ganku przy kościele. Mówiłem wtedy, że nigdy go nie dotknąłem, nie uścisnąłem jego brudnej, poranionej ręki. Od tamtej pory to się zmieniło. Zawsze podaję mu rękę na powitanie i pożegnanie. W piątek byłem w Rzymie. Spotkałem Pana Mieczysława, który od 13 lat mieszka na ulicy. Musiałem powtórzyć dwa razy, że zapraszam go na kawę i cornetto, bo nie dowierzał.
Jakiś czas temu w niedzielnym słowie wspominałem o Charliem, który jest moim najbliższym sąsiadem. Jest bezdomny i czasem nocuje na ganku przy kościele. Mówiłem wtedy, że nigdy go nie dotknąłem, nie uścisnąłem jego brudnej, poranionej ręki. Od tamtej pory to się zmieniło. Zawsze podaję mu rękę na powitanie i pożegnanie. W piątek byłem w Rzymie. Spotkałem Pana Mieczysława, który od 13 lat mieszka na ulicy. Musiałem powtórzyć dwa razy, że zapraszam go na kawę i cornetto, bo nie dowierzał.
Święto Miłosierdzia, które dzisiaj przeżywamy jest dla nas okazją i nieustannym wyzwaniem. Zmusza do refleksji i rozeznawania. Dzisiaj Jezus staje przed każdym zwracając się z łagodnym: ‘Jestem dla ciebie Miłosierdziem’, ale „staraj się zrozumieć”, co znaczy w twojej sytuacji ‘być narzędziem Bożego miłosierdzia’ wobec potrzebujących.
Święto Miłosierdzia, które dzisiaj przeżywamy jest dla nas okazją i nieustannym wyzwaniem. Zmusza do refleksji i rozeznawania. Dzisiaj Jezus staje przed każdym zwracając się z łagodnym: ‘Jestem dla ciebie Miłosierdziem’, ale „staraj się zrozumieć”, co znaczy w twojej sytuacji ‘być narzędziem Bożego miłosierdzia’ wobec potrzebujących.
Zakorzeniona w Biblii wiara w Boga Stwórcę wszechświata nie pozostaje bez znaczenia dla stosunku tradycji żydowskiej do ciała człowieka. Szacunek należny ciału człowieka ma u swych podstaw właśnie wiarę w pochodzenie człowieka od Najwyższego. Ciało ludzkie zostało uczynione przez samego Boga. W myśl przekonań starotestamentalnych nie jest ono jedynie naczyniem dla duszy człowieka, a więc czymś drugorzędnym, mniej ważnym. W jego pochodzeniu od Boga kryje się jego wielka godność. Wraz z momentem śmierci nie traci jej - dalej jest znakiem Boskiej ręki, która je uczyniła.
Zakorzeniona w Biblii wiara w Boga Stwórcę wszechświata nie pozostaje bez znaczenia dla stosunku tradycji żydowskiej do ciała człowieka. Szacunek należny ciału człowieka ma u swych podstaw właśnie wiarę w pochodzenie człowieka od Najwyższego. Ciało ludzkie zostało uczynione przez samego Boga. W myśl przekonań starotestamentalnych nie jest ono jedynie naczyniem dla duszy człowieka, a więc czymś drugorzędnym, mniej ważnym. W jego pochodzeniu od Boga kryje się jego wielka godność. Wraz z momentem śmierci nie traci jej - dalej jest znakiem Boskiej ręki, która je uczyniła.
Dwa uczynki miłosierdzia co do duszy: "krzywdy cierpliwie znosić" i "urazy chętnie darować" - choć są pokrewne, to jednak różnią się od siebie. Krzywda to zwykle dotkliwa szkoda fizyczna, psychiczna czy też moralna, której ktoś doznaje w sposób niezasłużony. Głębia krzywdy zależy od wielkości szkody, długości jej trwania, odczuwanego poniżenia i upokorzenia, którego skrzywdzony doznaje.
Dwa uczynki miłosierdzia co do duszy: "krzywdy cierpliwie znosić" i "urazy chętnie darować" - choć są pokrewne, to jednak różnią się od siebie. Krzywda to zwykle dotkliwa szkoda fizyczna, psychiczna czy też moralna, której ktoś doznaje w sposób niezasłużony. Głębia krzywdy zależy od wielkości szkody, długości jej trwania, odczuwanego poniżenia i upokorzenia, którego skrzywdzony doznaje.
Praktykując uczynki miłosierdzia względem bliźnich trzeba pamiętać, że i oni podejmują ten sam duchowy wysiłek. Mamy więc nie tylko ofiarować innym uczynki miłosierdzia, ale także przyjmować je od nich w postawie pokory. Pewne akty miłosierdzia łatwiej jest proponować niż przyjmować.
Praktykując uczynki miłosierdzia względem bliźnich trzeba pamiętać, że i oni podejmują ten sam duchowy wysiłek. Mamy więc nie tylko ofiarować innym uczynki miłosierdzia, ale także przyjmować je od nich w postawie pokory. Pewne akty miłosierdzia łatwiej jest proponować niż przyjmować.
Logo źródła: Blogi Agata Rusek / dobrawnuczka.blog.deon.pl
Nie umiem opędzić się od myśli, że to one, takie proste, małe gesty hartują nasze sumienia. A bez tego trudno o prawdziwą przemianę serca. I świata.
Nie umiem opędzić się od myśli, że to one, takie proste, małe gesty hartują nasze sumienia. A bez tego trudno o prawdziwą przemianę serca. I świata.
bp Grzegorz Ryś
"To my jako Kościół potrzebujemy świadczyć konkretne miłosierdzie. Nie biedni ludzie go potrzebują. Jesteśmy dramatycznie biedni, jak uważamy, że mogą to za nas zrobić inni".
"To my jako Kościół potrzebujemy świadczyć konkretne miłosierdzie. Nie biedni ludzie go potrzebują. Jesteśmy dramatycznie biedni, jak uważamy, że mogą to za nas zrobić inni".
KAI / kw
"Nie czyńmy wiary abstrakcyjną teorią, gdzie mnożą się wątpliwości. Uczyńmy raczej z wiary nasze życie. Starajmy się ją praktykować służąc braciom, zwłaszcza najbardziej potrzebującym" - mówił Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Papież kontynuował cykl katechez o uczynkach miłosierdzia.
"Nie czyńmy wiary abstrakcyjną teorią, gdzie mnożą się wątpliwości. Uczyńmy raczej z wiary nasze życie. Starajmy się ją praktykować służąc braciom, zwłaszcza najbardziej potrzebującym" - mówił Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Papież kontynuował cykl katechez o uczynkach miłosierdzia.
ed
Podobno każdy koniec to równocześnie początek. Jeśli nie zdążyliście porządnie zająć się miłosierdziem - nic straconego. Jeśli czujecie, że to był rok pełen miłości w praktyce - niech trwa. Razem możemy go przedłużyć. Sprawdźcie jak. Specjalnie dla was zebraliśmy konkretne pomysły.
Podobno każdy koniec to równocześnie początek. Jeśli nie zdążyliście porządnie zająć się miłosierdziem - nic straconego. Jeśli czujecie, że to był rok pełen miłości w praktyce - niech trwa. Razem możemy go przedłużyć. Sprawdźcie jak. Specjalnie dla was zebraliśmy konkretne pomysły.
KAI / ml
"Poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie.
"Poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie.
Katarzyna Jabłońska / ks. Jan Kaczkowski
Kiedy na początku swojego chorowania słyszałem: "Prawda, że ksiądz wyzdrowieje?", najpierw się trochę wkurzałem, a potem mówiłem: "Skoro zależy ci na tym, mogę powiedzieć".
Kiedy na początku swojego chorowania słyszałem: "Prawda, że ksiądz wyzdrowieje?", najpierw się trochę wkurzałem, a potem mówiłem: "Skoro zależy ci na tym, mogę powiedzieć".
Po więzieniu pozostaje trauma na całe życie. W pamięci pozostają obrazy wyciągania z celi na korytarz, szczucie psami, zaglądanie pałką milicyjną w odbyt, zmuszanie do przyjęcia pożywienia.
Po więzieniu pozostaje trauma na całe życie. W pamięci pozostają obrazy wyciągania z celi na korytarz, szczucie psami, zaglądanie pałką milicyjną w odbyt, zmuszanie do przyjęcia pożywienia.
KAI / kw
Odwiedziny chorych w szpitalach, organizowanie materialnej pomocy potrzebującym, panowanie nad własną cierpliwością w korku w drodze do pracy czy deklaracja przyjęcia pielgrzymów w czasie ŚDM - m.in. takimi uczynkami zapełnia się Księga Czynów Miłosierdzia, którą tworzą Młodzi Misjonarze Miłosierdzia, żeby przekazać ją papieżowi Franciszkowi w czasie ŚDM Kraków 2016.
Odwiedziny chorych w szpitalach, organizowanie materialnej pomocy potrzebującym, panowanie nad własną cierpliwością w korku w drodze do pracy czy deklaracja przyjęcia pielgrzymów w czasie ŚDM - m.in. takimi uczynkami zapełnia się Księga Czynów Miłosierdzia, którą tworzą Młodzi Misjonarze Miłosierdzia, żeby przekazać ją papieżowi Franciszkowi w czasie ŚDM Kraków 2016.
Wojciech Bonowicz
Blisko 30 lat spędzonych we wspólnocie z osobami z niepełnosprawnością intelektualną każe mi zapytać: kto właściwie jest nieumiejętny? - pisze Wojciech Bonowicz.
Blisko 30 lat spędzonych we wspólnocie z osobami z niepełnosprawnością intelektualną każe mi zapytać: kto właściwie jest nieumiejętny? - pisze Wojciech Bonowicz.
Monika Waluś
O tym, jak pouczać, aby zabłysnął ten, kto jest pouczany oraz o tym, że w skutecznym pouczeniu to nie słowa są najważniejsze. Czy taka konfrontacja może przynieść radość? - pisze Monika Waluś.
O tym, jak pouczać, aby zabłysnął ten, kto jest pouczany oraz o tym, że w skutecznym pouczeniu to nie słowa są najważniejsze. Czy taka konfrontacja może przynieść radość? - pisze Monika Waluś.
Paweł Kęska
Gdy umierała moja mama, razem z alumnami pojechaliśmy do Centrum. Wtedy postanowiłem, że będę tam bywał regularnie. Kiedy pada pytanie: "Dla kogo?", odpowiadam: "Tak po prostu…"
Gdy umierała moja mama, razem z alumnami pojechaliśmy do Centrum. Wtedy postanowiłem, że będę tam bywał regularnie. Kiedy pada pytanie: "Dla kogo?", odpowiadam: "Tak po prostu…"
s. Małgorzata Chmielewska / Piotr Żyłka
Jeśli to jest lewactwo, to możemy tak mnie nazwać. Ale wtedy konsekwentnie musielibyśmy powiedzieć, że Pan Jezus też był lewakiem - mówi siostra Chmielewska w rozmowie z Piotrem Żyłką.
Jeśli to jest lewactwo, to możemy tak mnie nazwać. Ale wtedy konsekwentnie musielibyśmy powiedzieć, że Pan Jezus też był lewakiem - mówi siostra Chmielewska w rozmowie z Piotrem Żyłką.
Paweł Kozacki OP
O tym, w jaki sposób z miłością upominać kapłanów, oraz o tym, co może stanowić największe wyzwanie w trudnej rozmowie z duchownymi - pisze Paweł Kozacki OP.
O tym, w jaki sposób z miłością upominać kapłanów, oraz o tym, co może stanowić największe wyzwanie w trudnej rozmowie z duchownymi - pisze Paweł Kozacki OP.
Głód jest brzydki. I przez tę brzydotę głodu trzeba odnaleźć piękno człowieka. Więcej jeszcze - piękno Boga. I chcąc być uczciwym, muszę to powiedzieć: nie zawsze potrafię - pisze ks. Andrzej Draguła.
Głód jest brzydki. I przez tę brzydotę głodu trzeba odnaleźć piękno człowieka. Więcej jeszcze - piękno Boga. I chcąc być uczciwym, muszę to powiedzieć: nie zawsze potrafię - pisze ks. Andrzej Draguła.
KAI / kw
O konkretną odpowiedź na apel papieża Franciszka, by nie zaniedbywać w sobie ducha Miłosiernego Samarytanina, a więc o materialną i duchową pomoc ludziom potrzebującym prosił 12 grudnia w Powidzu abp Wojciech Polak.
O konkretną odpowiedź na apel papieża Franciszka, by nie zaniedbywać w sobie ducha Miłosiernego Samarytanina, a więc o materialną i duchową pomoc ludziom potrzebującym prosił 12 grudnia w Powidzu abp Wojciech Polak.