Prymas Polski pomodli się w Rzymie za uchodźców

(fot. J. Andrzejewski / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
KAI/ ed

W najbliższą niedzielę pielgrzymi z archidiecezji gnieźnieńskiej, biorący udział w narodowej pielgrzymce w Rzymie, odwiedzą rzymską bazylikę p.w. św. Bartłomieja. Wezmą tam udział w eucharystii pod przewodnictwem abp Wojciecha Polaka, prymasa Polski.

Eucharystia, z udziałem ok. 100-osobowej grupy pielgrzymów, która rozpocznie się o godz. 9.30, będzie diecezjalnym spotkaniem uczestników narodowej pielgrzymki do Rzymu.

Jak powiedział w rozmowie z KAI ks. Marcin Kulczyński, sekretarz prymasa Polski, będzie to zarazem kontynuacja modlitwy w intencji uchodźców, która, pod wspólnym hasłem "Umrzeć z nadziei", odbyła się na początku października w polskich diecezjach.

Wyjaśnił też, że bazylika św. Bartłomieja została wybrana na to spotkanie ze względu na obecność relikwii polskich świętych i błogosławionych, m.in. św. Wojciecha, św. Maksymiliana Kolbego, bł. Karoliny Kózkówny, bł. Jerzego Popiełuszki.

Od 1993 r., z woli Jana Pawła II, świątynią opiekuje się Wspólnota św. Idziego, zajmująca się m.in. duchowym i materialnym wspieraniem uchodźców.

- Kiedy w 1999 r. w Rzymie powstała Komisja ds. Nowych Męczenników, której zadaniem było zbieranie świadectw o współczesnych chrześcijanach, którzy oddają życie za Chrystusa, w jej pracach uczestniczył Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty św. Idziego. Z czasem, także z woli Jana Pawła II, to właśnie ta bazylika stała się miejscem pamięci o tych męczennikach. - wyjaśniła w rozmowie z KAI Magdalena Wolnik ze Wspólnoty Sant' Egidio w Warszawie.

W ostatnim czasie do bazyliki trafił m.in. brewiarz francuskiego kapłana Jacquesa Hamela, zamordowanego w 26 lipca br., przekazany przez abp. Dominique'a Lebrun, metropolitę Rouen.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski pomodli się w Rzymie za uchodźców
Komentarze (2)
MarzenaD Kowalska
20 października 2016, 15:07
Niech kościół to załatwi, jednoznacznie, nieociągająco, bo straszna to rzecz :( [url]http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-10-20/przychodzili-do-biskupa-po-pomoc-dostawali-pieniadze-w-zamian-za-seks-ujawnia-ksiadz/[/url]
Agamemnon Agamemnon
4 listopada 2016, 17:33
Wiarygodność propagandy Polsatu jest społeczeństwu polskiemu znana. Oskarżenia o pedofilie księży nie potwierdziły się. Historia oskarżeń o pedofilię rozpoczęła się w III Rzeszy Niemieckiej za kanclerza Adolfa Hitlera i jego ministra propagandy i oświecenia publicznego dr. Josefha Goebbelsa. W marcu 1937 r. w encyklice „Mit brennender Sorge” Papież Pius XI potępił nazistowską doktrynę i reżim. W odwecie Niemieccy ateiści będący przy władzy oskarżyli 325 księży o pedofilię. Akcja hitlerowców nie przyniosła jednak masowych wyroków wobec kapłanów. – Sfabrykowane dowody były tak nieprawdopodobne, że nawet nazistowscy sędziowie nie chcieli w większości spraw orzekać na ich podstawie wyroków skazujących. Z 325 księży, którzy stanęli przed sądem, za „winnych” uznano 21. Propaganda ta nie powiodła się, teraz powraca w postaci   genderowych gadzinówek. Gdyby w Polsce było przestrzegane prawo, Polsat by zbankrutował od nakładanych za oszczerstwa kar.