Prymas Polski: zmniejszająca się liczba alumnów jest dla nas wyzwaniem

Fot. EpiskopatNews / flickr.com
KAI / tk

Zmniejszająca się liczba alumnów napawa nas obawami, jest jednak dla nas wyzwaniem, aby nie tylko szukać konkretnych sposobów podołania nowej sytuacji, ale także nie utracić niczego z dynamizmu stawania się uczniem Chrystusa - mówił prymas Polski abp Wojciech Polak na zakończenie 58. Ogólnopolskiej Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych, która przez trzy dni odbywała się w Zakopanem.

Abp Polak o błogosławieństwach

Metropolita gnieźnieński oparł homilię na rozważaniach o błogosławieństwach, jakie Jezus skierował do swoich uczniów - apostołów. Cytując papieża Franciszka przypomniał, że owe błogosławieństwa "nie są dla nadludzi", ale "są swoistą mapą życia dla tych, którzy zmagają się z wyzwaniami i próbami każdego dnia", a ponadto "nie wymagają od nas czynienia rzeczy nadzwyczajnych, (...) które przekraczają nasze ludzkie możliwości". Są także "naprawdę mądrą propozycją Jezusa", a ten, "kto je przeżywa według Jezusa, czyni świat czystym".

- Błogosławieństwa mają więc naprawdę życiodajną siłę. Nie są nastawione na szybkie i łatwe efekty. Wiążą się z wysiłkiem pokonywania konkretnych, trudnych sytuacji - tłumaczył abp Polak. - Stanowią więc swoisty "humus", czyli podłoże, na którym ma szansę rodzić się prawdziwie nowe życie. - Aby stać się błogosławionymi – podsumuje papież Franciszek – nie trzeba być bohaterami od czasu do czasu, ale świadkami każdego dnia - mówił prymas.

Za papieżem Franciszkiem abp Polak tłumaczył, że błogosławieństwa określają tożsamość ucznia Jezusa. Wśród cech tegoż ucznia rzuca się w oczy bezinteresowność i poprzez tę postawę "jest osobą pokorną, otwartą, wolną od uprzedzeń i rygoryzmu".

W tym kontekście prymas Polski przypomniał, że nowe "Ratio pro Polonia" - dokument określający zasady formacji kapłańskiej w Polsce - charakteryzując dynamikę etapu formacyjnego nazywanego "stawanie się uczniem Chrystusa", wskazuje, że chodzi tutaj o postawę "wiary w Ewangelię, nawracania się, zaparcia się siebie i opuszczenia wszystkiego, do czego przywiązane jest serce".

Pójście za Jezusem

- Celem tego etapu jest "weryfikacja intencji pójścia za Jezusem" - przytaczał w homilii abp Polak. - Z jednej strony chodzi o uwolnienie się od przywiązania do własnych idei i pewników, z drugiej natomiast o coraz większość ufność i radość ducha, "aż po całkowitą przynależność do Jednorodzonego Syna Bożego".

Sprecyzował, że "chodzi więc ostatecznie o to – jak tłumaczy nam jeszcze wspomniane "Ratio pro Polonia" – aby budować jak najbardziej osobistą więź seminarzysty z Jezusem Chrystusem przez poznawanie Go, podążanie za Nim, przyjmowanie Jego stylu myślenia i wartościowania, wchodzenie w tajemnicę i dynamikę królestwa Bożego oraz stawania się misjonarzem".

Jak dodał, trzeba zatem takiego wprowadzania w samą dynamikę wzrostu, aby to utożsamienie "ucznia z Mistrzem" mogło się owocnie i trwale dokonywać.

Prymas Polski, odnosząc się do tematu trzydniowego spotkania rektorów w Zakopanem podkreślił, że "zmniejszająca się liczba alumnów, która, oczywiście, napawa nas obawami i lękiem, jest jednak dla nas wyzwaniem".

To wyzwanie odnosi się do "tej rzeczywistości, w jakiej podejmujemy dziś dzieło formacji" i chodzi w niej o to, aby "nie tylko myśleć o praktycznych rozwiązaniach i szukać konkretnych sposobów podołania nowej sytuacji, ale także, by nie utracić niczego z tego dynamizmu stawania się uczniem Chrystusa, w pielęgnowaniu osobowej z Nim więzi i przyjmowaniu w swoim życiu Jego stylu myślenia, wartościowania i życia".

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski: zmniejszająca się liczba alumnów jest dla nas wyzwaniem
Komentarze (5)
SA
~Synaksa aksa
8 września 2022, 06:32
Po co marnować życie, skoro "wszyscy się tam [w niebie] znajdziemy", skoro głosi się, że będzie powszechne zbawienie wszystkich. Po co marnować życie, skoro wiara "katolicka" nie jest już jedyną i konieczną do zbawienia, a uprawianie prozelityzmu i nawracanie "eskimosów" jest niemile widziane. Po co marnować życie, skoro pewne indywiduum głosi, że nie ma prawdy absolutnej? Po co marnować życie, skoro postępuje protestantyzacja kościoła, o której zaczyna się już mówić głośno.
AS
~Agata Skoczylas
7 września 2022, 18:27
Co Prymas właściwie powiedział? Nic nie rozumiem. Trudna jest ta mowa. Mówił do rektorów seminariów, więc ufam, że przynajmniej dla słuchaczy wszystko było jasne. Chociaż przychodzi mi na myśl coś, co usłyszałam 27 lat temu na początku studiów: jeśli nie rozumiecie treści wykładu, to znaczy, że wykładowca też nie rozumie przedmiotu. To była homilia, to może inne kryteria się powinno stosować. Chociaż homilia też powinna być zrozumiała dla słuchaczy. Ostatnia nadzieja w tym, że redaktor był nie najlepszy. Ale tego nie zakładam, z ukłonem w stronę Deona:) Pozdrawiam wszystkich
KP
~katolik pomniejszego płazu
7 września 2022, 15:01
słyszałem, że tradycjonaliści mają całkiem sporo powołań
MM
~Magdalena M.
7 września 2022, 22:37
Tak samo jak wzrasta liczba konserwatywnych mężczyzn w obliczu wzrastającej liczby kobiet odchodzących od konserwatyzmu. Jest to dość oczywisty trend. W odpowiedzi na laicyzację uruchamia się konserwatyzm.
ѲΘ
~Ѳ θ pisanki
11 września 2022, 18:39
to podobnie jak z chorobami ... nowotworowymi na przykład albo z innymi patologiami gdzie jest grzech zaniedbania