Przed otwarciem archiwów watykańskich z czasów pontyfikatu Piusa XII
Już za kilka dni, od 2 marca, zostaną udostępnione archiwa watykańskie z czasów pontyfikatu papieża Piusa XII. W związku z tym niemiecka agencja katolicka KNA opublikowała sześć pytań i odpowiedzi na temat oczekiwań oraz pracy naukowców. Oto one:
- Które archiwa udostępnią swoje materiały z czasów pontyfikatu Piusa XII?
Największym i najbardziej znanym jest Watykańskie Archiwum Apostolskie, dawne „Tajne Archiwum Watykańskie”. Będą to ponadto archiwa Kongregacji Nauki Wiary, dawne „Świete Oficjum”, dwa archiwa Sekretariatu Stanu, Kongregacji ds. Misji, Kongregacji Kościołów Wschodnich, Penitencjarii oraz administracji bazyliki św. Piotra.
- Jak wielu materiałów oczekują naukowcy?
Według historyka Kościoła i eksperta ds. pontyfikatu Piusa XII, Petera Gumpela, materiały tego pontyfikatu (2 marca 1939 do 9 października 1958) obejmują ok.16 milionów stron. Kierownik archiwum Sergio Pagano ujawnił, że w największym, byłym Tajnym Archiwum Watykańskim, znajduje się ok. 200 000 zarchiwizowanych jednostek. Takie „jednostki”, to albo karton zawierający do tysiąca stron, albo teczka z mniejszą ilością kartek.
- Gdzie mogą pracować naukowcy?
Sala robocza Archiwum Apostolskiego dysponuje maksymalnie 60 miejscami dziennie, spośród których ok. 30 przygotowano dla nowo dostępnego materialu archiwalnego. Na te miejsca naukowcy mogą zamawiać do pięciu skrzynek materiałów dziennie. Wcześniej muszą się zarejestrować online i otrzymać potwierdzenie możliwości pracy. Każda zgoda na wykonywanie pracy ważna jest na okres do trzech miesięcy, później należy złożyć nowy wniosek. Ta zasada dotyczy też innych udostępnionych archiwów.
- Kto z historyków otrzyma dostęp w pierwszej kolejności?
Według mediów, powołujących się na prefekta Watykańskiego Archiwum Apostolskiego, bp. Sergio Pagano, będzie to 10 naukowców z USA (w tym dwóch z Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie), 7 z Izraela, 14 z Niemiec, 16 z Włoch, 20 z Europy Wschodniej oraz kilku z Francji, Hiszpanii i Ameryki Łacińskiej. Dopuszczenie ich wszystkich jest ważne do przerwy letniej rozpoczynającej się na początku lipca.
- Odpowiedzi na jakie tematy oczekują naukowcy?
Chodzi o tematykę drugiej wojny światowej, Holokaust, niemiecką okupację we Włoszech, zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki, utworzenie NATO oraz Paktu Warszawskiego, zimną wojnę, zakończenie kolonializmu w Afryce i Azji, wojnę w Indochinach, początki jednoczenia Europy, a także decyzje teologiczne, jak dogmat z 1950 roku o Wniebowzięciu Matki Bożej, czy dopuszczenie historyczno-krytycznej egzegezy dla teologii katolickiej 1943 roku.
- Kiedy można oczekiwać pierwszych rzetelnych opracowań?
Tego nie można przewidzieć. Może to być różny czas w zależności od tematu, wielości materiału archiwalnego, a także od tego, czy źródła watykańskie będą musiały być konfrontowane z innymi archiwami, np. za granicą. Według niemieckiego historyka Huberta Wolfa na poważne opracowania – z wyjątkiem niewielu pojedynczych wydarzeń - potrzeba co najmniej 3-5 lat pracy tak, aby „przejrzeć i ocenić materiał bardzo ogólnie skatalogowany”.
Skomentuj artykuł