Przeor Taizé wzywa do wysiłków ekumenicznych
Do przemyślenia zdecydowanych kroków prowadzących ku jedności chrześcijan zachęcił podczas ostatniej wieczornej modlitwy w praskiej katedrze św. Wita, Wacława i Wojciecha przeor Taizé, brat Alois.
Uczestniczyli w niej prymas Czech, kard. Dominik Duka OP, a także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich Republiki Czeskiej. Jutro w południe uczestnicy 37 Europejskiego Spotkania Młodych rozjadą się do swych domów.
Brat Alois podziękował Kościołom i władzom za nich wkład w dobry przebieg spotkania. Zaznaczył, że Chrystus oddał swoje życie, aby wszystkich ludzi zgromadzić w jedną rodzinę, a swoich wyznawców wzywa, by stawali się znakami pokoju w świecie. "Pojednanie między chrześcijanami jest pilną koniecznością właśnie dlatego, żeby taki znak nabrał mocy" - stwierdził przeor Taizé. Wskazał, że chrześcijanie muszą pilnie odpowiedzieć na pytanie, jak okazać swym życiem, że możliwa jest jedność z poszanowaniem pluralizmu. "Zawsze będą istnieć różnice między chrześcijanami; pozostaną one zachętą do szczerego dialogu, mogą również nas wzajemnie wzbogacać. Czy nie nadszedł jednak czas, by najważniejsza stała się wynikająca z chrztu, wspólna dla wszystkich tożsamość, która już jednoczy nas w Chrystusie?" - zapytał br. Alois.
Nawiązując do przypadającej w lipcu bieżącego roku 600 rocznicy śmierci Jana Husa zakonnik stwierdził, że jego nieskazitelnie uczciwa osobowość skłania wszystkich do nawrócenia i pojednania. Podkreślił, że jedność jest wyłącznie darem Bożym. Zastawiając się nad tym, w jaki sposób znaleźć się pod jednym dachem zasugerował sześć możliwości.
Pierwsza to tworzenie z sąsiadami i członkami rodziny swego rodzaju "podstawowych wspólnot", żeby się razem modlić, pomagać sobie wzajemnie i bardziej się do siebie zbliżyć.
Druga - intensyfikacja istniejącego już współdziałania wspólnot różnych wyznań. "Każda wspólnota mogłaby robić razem z chrześcijanami innych wyznań wszystko, co można zrobić wspólnie, i nie robić niczego, nie licząc się z nimi" - zaproponował br. Alois.
Trzecia propozycja to sprawienie, aby katedry czy główne kościoły miast były domami wspólnej modlitwy dla wszystkich mieszkających tam chrześcijan.
Czwarta dotyczy łączenia dialogu teologicznego oraz refleksji etycznej poszczególnych Kościołów ze wspólną modlitwą.
Piąta - zachęty do przyjęcia przez wszystkie Kościoły posługi jedności sprawowanej przez Biskupa Rzymu. "Czy nie można by rozpoznać w nim kogoś na podobieństwo sługi, który czuwa, żeby między braćmi i siostrami przy całej ich ogromnej różnorodności panowała zgoda? Czy nie byłoby do pomyślenia przyjęcie tego, że Kościoły w różny sposób odnoszą się do tej posługi?" - pytał przeor Taizé.
Ostatnia - szósta - przemyślenia możliwości przyjmowania Eucharystii przez tych, którzy pragną jedności i wierzą w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, bowiem nie jest ona wyłącznie zwieńczeniem jedności, ale również drogą do jedności. "Zaufajmy Duchowi Świętemu, żeby poprowadził nas ścieżkami, których jeszcze nie znamy. Jego natchnienia przygotowują nas, byśmy się stawali wiarygodnymi świadkami komunii" - zakończył swoje rozważanie brat Alois.
Rano uczestnicy 37 Europejskiego Spotkania Młodych wzięli udział w Eucharystii w goszczących ich parafiach. Natomiast po południu na terenie Centrum Wystawowego Letňany odbyły się spotkania w grupach narodowych. Polacy mówili o przygotowaniach do tego spotkania, pracy wolontariuszy, inicjatywach w poszczególnych miejscowościach. Zostali też zaproszeni do Walencji. Natomiast krajowy duszpasterz młodzieży, bp Henryk Tomasik przedstawił stan przygotowań do Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie, w 2016 roku. Jutro w południe uczestnicy praskiego spotkania rozjadą się do swych domów.
Skomentuj artykuł