Przyszłość bp. Jareckiego określi Papież

(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
KAI/ ad

Jedynie decyzja Ojca Świętego określi przyszłość i dalszy bieg wydarzeń dotyczący bp. Piotra Jareckiego - powiedział dziś KAI ks. dr Rafał Markowski, rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej.

Wyraził przy tym swoją prywatną opinię, że trudno sobie wyobrazić, aby zdolny i młody jak na biskupa duchowny, został przeniesiony w stan spoczynku.

Rzecznik poinformował, że bp Jarecki wyjechał z Warszawy, podjął terapię odwykową, a jego obowiązki w archidiecezji warszawskiej podjęli dwaj pozostali biskupi pomocniczy: bp Marian Duś i bp Tadeusz Pikus.

DEON.PL POLECA

Jednocześnie ks. Markowski zdementował informacje medialne, podjęte przez polityków niechętnych Kościołowi, jakoby biskup, po rozbiciu auta, dostał od razu samochód z kierowcą. Rzecznik przypomniał, że każdemu urzędującemu biskupowi przysługuje służbowy samochód z kierowcą. Pojazd taki nie jest jego własnością, jednak biskup, tak jak to było w przypadku bp. Jareckiego, z własnych środków może sobie kupić prywatne auto.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przyszłość bp. Jareckiego określi Papież
Komentarze (7)
O
Obcy.
27 października 2012, 12:18
Można tylko życzyć,żeby ks. biskup pokazał,że terapia działa. Na pewno będzie miał indywidualny tok nauczań i terapii niż by chodził na odwyk na Kolską lub Zgierską.
jazmig jazmig
26 października 2012, 20:19
 Moim zdaniem bp Jarecki skompromitował sie dostatecznie mocno, aby zniknął z pola widzenia. On nie musi pełnić funkcji publicznych i lepiej, żeby nie pełnił. Jest doktorem, więc może na jakiejś uczelni pracować.
W
Wladek
26 października 2012, 20:06
Z Listu sw. Pawla Apostola do Tytusa 1,7nn Najdrozszy! Biskup winien byc, jako wlodarz Bozy, czlowiekiem nienagannym, niezarozumialym, niesklonnym do gniewu, nieskorym do pijanstwa i awantur.... Leczyc nalezy wszystkich..., ktorzy tego potrzebuja..., ale misje nalezy dawac zdolnym do jej wypelniania... Dzieki Bogu w Polsce jeszcze mamy wielu ksiezy....
T
teresa
26 października 2012, 19:32
Można tylko życzyć,żeby ks. biskup pokazał,że terapia działa.
F
francik
26 października 2012, 19:10
Prace społeczne? Człowiek, popatrz, gdzie ty żyjesz? Widziałeś u nas w Polsce, żeby biskup robił prace społeczne? Tak to przekabacą, tak "wyjaśnią", że pracą społeczną będą wyjazdy na bierzmowanie na parafie. To jest Polska.
D
DNA
26 października 2012, 19:00
 Pytać każdy może.
P
pytam
26 października 2012, 18:36
 Jak to wyjechał? A prace społeczne?