Relikwia św. Jana Pawła II w Łagiewnikach
Do Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie-Łagiewnikach trafi wyjątkowa relikwia Ojca Świętego - papieska sutanna, którą Jan Paweł II miał na sobie 13 maja 1981 r. w czasie zamachu na jego życie na Placu św. Piotra w Rzymie. Do tej pory sutannę przechowywał kard. Stanisław Dziwisz.
- Zakrwawioną sutannę do sanktuarium będącego częścią papieskiego Centrum "Nie lękajcie się!" zdecydował się przekazać wieloletni sekretarz Ojca Świętego kard. Stanisław Dziwisz - powiedział KAI Piotr Sionko, rzecznik krakowskiego Centrum "Nie lękajcie się!".
Sutanna oficjalnie zostanie zaprezentowana podczas konferencji prasowej na terenie sanktuarium w dniu 34. rocznicy zamachu, w najbliższą środę 13 maja. Od tego momentu cenna relikwia zostanie wystawiona na widok publiczny w jednej z kaplic kościoła górnego.
Sutanna będzie eksponowana na manekinie, w szklanej gablocie.
Relikwia do tej pory była przechowywana w krakowskiej kurii. Kard. Dziwisz zabrał ją z rzymskiej kliniki Gemelli zaraz po zamachu na Jana Pawła II. Aż do tej pory nie była ona pokazywana publicznie. Metropolita krakowski przekazał ten dar krakowskiemu Centrum z własnej inicjatywy.
- Jest to relikwia pierwszego stopnia, są na niej ślady krwi papieża. Nie traktujemy jej jak eksponatu. Celowo gablota trafi do kaplicy, w której jest już obraz Jana Pawła II, żeby ludzie mogli się modlić za jego wstawiennictwem, przy sutannie, ale mając też przed oczyma jego wizerunek - powiedział KAI Piotr Sionko.
Będzie to kolejna relikwia św. Jana Pawła II, która znajdzie się w sanktuarium. Wcześniej, po beatyfikacji, Centrum otrzymało od kard. Dziwisza ampułkę z krwią pobraną w czasie badań przez lekarzy w klinice Gemelli. W świątyni, w dolnym kościele, znajduje się także płyta z watykańskiego grobu św. Jana Pawła II.
Inną pamiątkę cudownego ocalenia z zamachu na placu przed bazyliką św. Piotra - przestrzelony pas sutanny - 19 czerwca 1983 r. Jan Paweł II złożył na Jasnej Górze. Od 2004 roku relikwia jest udostępniona pielgrzymom w Kaplicy Matki Bożej Jasnogórskiej.
Skomentuj artykuł