Rosja: udaremniono zamach na "spowiednika Putina"
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) poinformowała w piątek o udaremnieniu zamachu na metropolitę Tichona Szewkunowa. Aresztowano dwie osoby, w tym asystenta metropolity. Przez lata rosyjskie media określały Szewkunowa mianem nieoficjalnego spowiednika Władimira Putina.
- Rosyjskie FSB udaremniło zamach na metropolitę Tichona Szewkunowa i zatrzymało dwie osoby, w tym jego asystenta.
- Rosja oskarżyła Ukrainę o organizację ataku, jednak ukraiński wywiad odrzucił te zarzuty jako fałszywe.
- Szewkunow, nazywany „spowiednikiem Putina”, jest metropolitą symferopolskim i krymskim oraz bliskim współpracownikiem rosyjskiej Cerkwi.
Planowany zamach na "spowiednika Putina"
FSB oznajmiła, że zatrzymani przyznali się do tych planów i że zamach przygotowywał wywiad ukraiński. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow obwinił o to "reżim w Kijowie".
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR, Andrij Jusow odrzucił te oskarżenia, nazywając je "absurdem" i "kłamstwem". - Walczymy zgodnie z zasadami wojny i prawa międzynarodowego - dodał Jusow.
Niezależny rosyjski portal Meduza podał, że zatrzymany został obywatel Rosji i obywatel Ukrainy z zezwoleniem na pobyt w Rosji. Rządowe media w Moskwie ogłosiły, że zatrzymani to: Denis Popowicz (asystent Szewkunowa) i Nikita Iwankowicz.
Wcześniej niezależna "Nowaja Gazieta" informowała, że w połowie lutego sąd w Moskwie nakazał umieszczenie w areszcie dwóch absolwentów seminarium w Moskwie i że jednym z nich jest Popowicz - obywatel Ukrainy, mający zezwolenie na pobyt w Rosji, a drugim - Iwankowicz. W trakcie rewizji w mieszkaniu Iwankowicza "nie wiadomo skąd" pojawiła się łopata, "za pomocą której jakoby zakopywano ładunek wybuchowy" - podała "Nowaja Gazieta".
Kim jest bp Tichon Szewkunow?
Tichon, biskup Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, jest metropolitą symferopolskim i krymskim.
Wcześniej - w latch 1995-2018 - był przełożonym Monastyru Srietienskiego w Moskwie. Klasztor ten znajduje się u zbiegu ulicy Bolszaja Łubianka i Bulwaru Rożdiestwienskiego, nieopodal gmachu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Założony pod koniec XIV wieku monastyr został zamknięty w 1925 roku, wiele budynków zniszczono, a na ich miejscu powstał budynek mieszkalny dla oficerów NKWD. Na terenie klasztoru dokonywano w tym czasie egzekucji.
Przez wiele lat czynna tam była szkoła z francuskim jako językiem wykładowym. Od 2004 roku Patriarchat Moskiewski domagał się zwrócenia budynku zajmowanego przez szkołę i w 2010 roku zapadła decyzja o przekazaniu obiektu klasztorowi. Nadzór nad nim sprawuje patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl.
W 2012 roku głośna stała się sprawa wykrycia na terenie należącym do monastyru domu publicznego, działającego - jak podała policja - w obiekcie prywatnym i niemającym związku z klasztorem. Według rosyjskich mediów "przybytek" ten znany był jako "hotel dla zakochanych". Oferował siedem pokoi o różnym standardzie. Najtańszy w cenie 1750 rubli (wówczas 56 dolarów) za godzinę”.
Policja zlikwidowała ten dom publiczny; zatrzymano dwie prostytutki. Sam klasztor utrzymywał, że nic nie wie o tej sprawie.
Źródło: PAP / tk


Skomentuj artykuł