Rowerzysta wjechał do kościoła i przeskoczył nad ministrantem. Wierni i ksiądz byli zachwyceni
W jednym z niemieckich kościołów w Bawarii podczas nabożeństwa poświęcenia rowerów doszło do niecodziennej sytuacji. Jeden z rowerzystów wjechał do świątyni i przeskoczył nad leżącym w nawie głównej ministrantem. Ten pokaz, który miał wymiar symboliczny, zachwycił wiernych.
W czerwcu parafia rzymskokatolicka w Aichach w Bawarii zorganizowała nabożeństwo dla rowerzystów, które zgromadziło niemal pół tysiąca wiernych.
Rowerzysta przeskoczył nad ministrantem
Jak czytamy na polsatnews.pl, "Częścią uroczystości był nietypowy pokaz. Parafia opublikowała film na Instagramie, na którym widać ministranta Martina Ruhlanda leżącego na posadzce świątyni. Przeskakuje nad nim rowerzysta w kasku, Tim Husky. Zgromadzeni w kościele obserwują wszystko z pobliskich ław".
"Wiara może być wsparciem w trudnych chwilach życia" – tak podpisano nagranie opublikowane w mediach społecznościowych.
Symboliczny wymiar pokazu
Jak wyjaśnia portal My Heimat, "Symboliczny pokaz miał umocnić wiarę w siebie, drugiego człowieka oraz Boga".
- Znam Tima od dawna i mam pełne zaufanie do niego i jego umiejętności – powiedział z kolei ministrant, nad którym przeskoczył rowerzysta.
Po zakończeniu nabożeństwa na każdym z 300 rowerów naklejono obrazek z wizerunkiem św. Krzysztofa. Ks. Herbert Gugler z tamtejszego kościoła życzył przybyłym, aby "nigdy nie tracili wiary".
Źródło: polsatnews.pl / tk
Skomentuj artykuł