Rozpoczął się Festiwal Kompozytorów Polskich
Koncert Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia "Amadeus" pod batutą Agnieszki Duczmal z okazji stulecia urodzin Andrzeja Panufnika zainaugurował 9 października XIX Festiwal Kompozytorów Polskich w Bielsku-Białej.
To najważniejsza muzyczna impreza w stolicy Podbeskidzia. Pomysłodawcą i patronem festiwalu jest zmarły cztery lata temu Henryk Mikołaj Górecki.
Zgromadzona w Bielskim Centrum Kultury publiczność wysłuchała podczas czwartkowego koncertu czterech kompozycji Panufnika - Tryptyku Jagiellońskiego skomponowanego z okazji przypadającego w 1966 r. tysiąclecia chrztu Polski, Koncertu fagotowego, pamięci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, oraz Koncertu skrzypcowego i Suity staropolskiej. Wśród solistów wystąpili Robert Kabara na skrzypcach oraz Arkadiusz Adamczyk na fagocie.
Oprócz Panufnika bohaterami tegorocznej edycji festiwalu są Oskar Kolberg, w 200. rocznicę urodzin, oraz Henryk Mikołaj Górecki. Muzyka trzech kompozytorów, a także Wojciecha Kilara oraz syna patrona festiwalu Mikołaja Góreckiego, rozbrzmiewać będzie w salach koncertowych i jednym z kościołów Bielska-Białej.
11 października podczas koncertu finałowego w pallotyńskim kościele św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej wykonana zostanie m.in. "Gloria" na chór mieszany i orkiestrę smyczkową Mikołaja Góreckiego - mieszkającego i pracującego na co dzień w Stanach Zjednoczonych 43-letniego syna patrona festiwalu. Utwór wykona Orkiestra i Chór Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka i będzie to prawykonanie dzieła.
Ponadto tego dnia publiczność usłyszy skomponowany w 1969 r. utwór H. M. Góreckiego "Canticum graduum" oraz późniejsze o trzy lata "Pieśni sakralne" na baryton i orkiestrę oraz jedno z ostatnich dzieł mistrza - "Kyrie" na chór mieszany, perkusję, fortepian i orkiestrę smyczkową. Utwór miał być pierwotnie częścią mszy, o którą pod koniec lat 90. ubiegłego wieku poprosił kompozytora Jan Paweł II.
Górecki zwlekał z realizacją tego zamówienia. Podczas prywatnej audiencji w 2003 r. został żartobliwie upomniany przez papieża, który powiedział, że "trzeba pracować nad mszą, bo latka lecą". Ostatecznie utwór został ukończony w 2005 r. Publiczność podczas finałowego koncertu usłyszy także "Siwą mgłę" Wojciecha Kilara.
Skomentuj artykuł