RŚA: kapłan wśród co najmniej 50 ofiar masakry osób cywilnych
W Republice Środkowoafrykańskiej doszło do kolejnej masakry ludności cywilnej.
Widownią tych krwawych starć jest diecezja Bambari w środkowej części kraju. Jej wikariusz generalny ks. Firmin Gbagoua powiedział w Radiu Watykańskim, że walki trwają nadal a miejscowi mieszkańcy są bezradni i uciekają do miast, szukając schronienia. Kapłan ostro skrytykował pokojowe siły ONZ, które - choć są obecne w tym regionie - nie zapewniają cywilom bezpieczeństwa.
"Sprawa jest bardzo poważna. Nie ma żadnej ochrony. Każdy radzi sobie jak może. Kobiety i dzieci uciekają. Żadne siły międzynarodowe nie przyszły im z pomocą. Nie zrobili niczego, by powstrzymać tę masakrę. Trzeba to powiedzieć bardzo jasno. Nie zrobiono niczego dla bezpieczeństwa tych biednych ludzi" - przedstawił sytuację ks. wikariusz.
Jednocześnie przyznał, że nie rozumie, dlaczego te dwa ugrupowania, walcząc ze sobą, wyżywają się na cywilach, zabijając mieszkańców wiosek. Wezwał ich dowódców, aby kontrolowali swych podwładnych. "W każdej wojnie giną cywile. Ale żeby koncentrować się na nich, bezkarnie zabijać kobiety i dzieci, strzelać na oślep do wszystkiego, co się rusza? Apeluję o zdrowy rozsądek. Te masakry nie rozwiążą naszych problemów!" - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Gbagoua.
Skomentuj artykuł