Ruda Śląska: msza w intencji górników
- Co przerasta człowieka, nie przerasta Boga - powiedział bp Marek Szkudło, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej, podczas Mszy barbórkowej sprawowanej w kościele św. Pawła w Rudzie Śląskiej - Nowym Bytomiu. W ostatnią niedzielę listopada biskupi katowiccy sprawują barbórkowe Eucharystie w intencji braci górniczej pracującej w śląskich kopalniach z okazji przypadającego 4 grudnia wspomnienia św. Barbary.
- Miałem doświadczenie trudnych lat walki braci górniczej o wolność, byłem świadkiem trudnych chwil naznaczonych krwią górników w stanie wojennym, umierających w obronie godności ludzkiej i etosu górniczej pracy, znałem doskonale trud i niebezpieczeństwo ich pracy, kontekst jastrzębskich porozumień społecznych - mówił w homilii bp Szkudło.
Ocenił też, że obserwując nastroje niepokoju na świecie oraz nieustanne konflikty w Polsce można pytać czy "przekucie mieczy nienawiści na pługi spulchniające glebę" nie jest czymś ponad nasze ludzkie siły?
Kaznodzieja odniósł się także do postaci św. Barbary nazywając ją niezwykle mądrą, ochrzczoną pod wpływem Orygenesa, kobietą, która poświęciła siebie Bogu ślubem czystości.
- Głodzona następnie i straszona przez ojca, torturowana, a wreszcie zamordowana. Nie ma takiej siły w człowieku która jest w stanie znieść taki ogrom cierpienia, a raczej człowiek nie jest w stanie posiadać jej sam z siebie. Ona zawsze jest z Boga - mówił bp Szkodło.
- Jeśli zatem pytamy samych siebie - jak żyć pokojem z Izajaszowych wizji w podzielonym społeczeństwie, w świecie kipiącym od konfliktów i pogardą jednego człowieka wobec drugiego; na ziemi, na której brat zabijał brata strzelając do niego pod kopalnią "Wujek" a dzisiaj strzela do swoich braci nienawiścią, podejrzeniami, złością, pogardą, to odpowiedź może być tylko jedna: to nas przerasta... nas jako ludzi - tak. Ale nas, jako wierzących w Boga - nie! - dodał hierarcha.
Bp Szkudło mówiąc o górnictwie, podkreślił, że dla mieszkańców Śląska zawsze istniały trzy nadrzędne wartości: religia, rodzina i praca.
- Istotna była jej jakość, jakość pracy, która zawsze musiała być dobrze, rzetelnie i solidnie wykonana. Słowa "Szczęść Boże!", które jej nieodłącznie towarzyszyły, do dzisiaj są świadectwem zależności człowieka od Boga - powiedział.
Kończąc homilię bp Szkudło zwrócił uwagę na fakt, że patronką górniczej pracy jest kobieta.
- Myślę, że na górniczy trud potrzeba spojrzenia nie tylko mężczyzny, ale również kobiety. Dopiero takie spojrzenie daje jakąś pełnię - ocenił. Przypomniał także, że św. Barbara "przeżywała ciemności lochów wieży, na które skazał ją ojciec".
Biskup życzył także wszystkim, aby św. Barbara była przewodniczką nie tylko w ciemnościach pod ziemią, ale by pomagała "pośród ciemności tego życia", aby każdy postępował w świetle, "prawdziwym świetle Pana".
Wspomnienie św. Barbary przypada 4 grudnia. Jest ona m.in. patronką górników, cieszącą się na Śląsku szczególną czcią. Z tej okazji w ostatnią niedzielę listopada katowiccy biskupi sprawują Eucharystie barbórkowe w intencji górników pracujących w śląskich kopalniach. Mszę św. z kościoła św. Pawła w Rudzie Śląskiej - Nowym Bytomiu transmitował Program 1 Polskiego Radia.
Skomentuj artykuł