Rzeczniczka Caritas: Owsiak robi superrobotę! W naszym kraju jest miejsce na wiele orkiestr
- Ten rzekomy konflikt nakręcają politycy. Wplątują nas w niego, z wielką szkodą zarówno dla Jurka Owsiaka, jak i dla nas - mówi Anna Maria Fedurek, rzeczniczka zielonogórskiego Caritas w wywiadzie udzielonym lubuskiej Gazecie Wyborczej.
Anna Fedurek pracę w Caritas zaczynała jako wolontariusz w parafialnej świetlicy, prowadziła także punkt doradczy dla bezdomnych oraz pozyskiwała pieniądze z Unii. Jest członkiem zarządu i rzecznikiem Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Na łamach Gazety Wyborczej ukazał się wywiad z 2014 roku. Na pytanie Pauliny Nodzyńskiej, czy WOŚP jest konkurencją dla Caritasu, rzeczniczka odpowiedziała: "Ten rzekomy konflikt nakręcają politycy. Wplątują nas w niego, z wielką szkodą zarówno dla Jurka Owsiaka, jak i dla nas".
A swój stosunek do Jurka Owsiaka kwituje krótko: "On robi superrobotę. 20 lat temu też wypełnił pewną lukę, wyręczając nasze państwo. W naszym kraju jest miejsce na wiele orkiestr".
U podstawy tego wyreżyserowanego konfliktu rzeczniczka widzi przede wszystkim złe intencje polityków i próbę zawłaszczenia sukcesów organizacji charytatywnych: "chcą ugrać swoje polityczne interesy na tle naszych logotypów. Szczególnie przed wyborami. Jest to dla mnie dziwne, bo my jako Caritas nigdy nie stawialiśmy się w opozycji Jurka Owsiaka".
Anna Fedurek widzi jednak konkretne rozwiązanie, które ostudzi emocje w debacie publicznej. "Polityków zachęcam, by na jeden dzień przyszli do jednej z organizacji jako wolontariusze. Niech obmyją chorym odleżyny, posklejają koperty, pójdą z dzieciakami do świetlicy i odrobią z nimi lekcje, wydadzą 300 posiłków osobom pod wpływem alkoholu. To uczy pokory".
Potrzeby są ogromne i zamiast się kłócić, lepiej poświęcić energię na wspólne zdobywanie tzw. 1%. "W naszym województwie działa 241 organizacji, które mają uprawnienia, by przekazywać na nie 1 proc. Mamy ogromny wachlarz możliwości, możemy wspierać działalność charytatywną, schroniska, WOŚP... Ale 44 proc. Polaków to wciąż bardzo mało. Fiskus idzie nam na rękę w promocji 1 proc., ale jeszcze długa droga przed nami, by wzmocnić świadomość".
"W przyszłym roku obchodzimy 25-lecie działalności. Przez ten czas zapracowaliśmy sobie, by ludzie dostrzegali naszą pracę nie tylko pod koniec kwietnia, ale przez cały rok" - dodaje rzeczniczka zielonogórskiego Caritasu.
Skomentuj artykuł