Rzym: podziękowania od migrantów dla kard. Krajewskiego
Mieszkańcy domu zamieszkanego przez ubogich w Rzymie, wśród nich wielu migrantów muzułmanów, w specjalnym nagraniu wideo podziękowali kardynałowi Konradowi Krajewskiemu za okazaną im pomoc.
Przed rokiem, 11 maja, jałmużnik papieski osobiście zerwał pieczęcie z licznika i włączył dopływ energii elektrycznej dla mieszkających tam wówczas 450 osób, w tym 100 dzieci. Prąd został odcięty kilka dni wcześniej z powodu zwłoki w zapłacie za usługę dostawy energii. Niezapłacony rachunek opiewał na 300 000 euro, poinformował portal „Crux” w USA.
Akcja kard. Krajewskiego spotkała się z żywą reakcją. W ostrych słowach skrytykował ją ówczesny minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini. Ogólnie jednak działanie papieskiego jałmużnika zostało przyjęte pozytywnie, a media nazwały go „Robin Hoodem papieża”. Portal „Crux” przypomniał, że dotychczas za ten "nielegalny czyn" nie została wymierzona kara.
W wideo nagranym w telefonie komórkowym „Pater Konrad” otrzymał serdeczne podziękowania od mieszkańców domu. „Zapraszają mnie do siebie prosząc, żebym się razem z nimi pomodlił. A większość z nich to muzułmanie”, powiedział portalowi kard. Krajewski. „Pragniemy spełnić nasze obietnice, że muzułmanie i chrześcijanie będą się wspólnie modlić”, powiedział jeden z uczestników nagrania.
Od czasu pamiętnej akcji sprzed roku kard. Krajewski wielokrotnie odwiedzał ten dom, dostarczając jego mieszkańcom owoców, warzyw i innych produktów z ogrodów watykańskich. Według portalu „Crux”, kard. Krajewski zaproponował też opłacanie rachunków za prąd. To jednak jest niemożliwe, bo zakład energetyczny nie może na niego wystawić rachunku. Kard. Krajewski skrytykował przy tej okazji, że 600 mieszkańców wielopiętrowej kamienicy w centrum Rzymu w dalszym ciągu żyje bez statusu prawnego, niejasne jest też prawo własności tego budynku.
Skomentuj artykuł