Schizma w Kościele? Ks. Andrzej Kobyliński o prawdopodobieństwie rozłamu w Polsce i na świecie
- Powiedzmy to mocno - mamy pierwsze miejsce na świecie, gdy chodzi o szybkość procesu sekularyzacji. Nie ma innego kraju na świecie, żeby tempo sekularyzacji młodego pokolenia było tak gwałtowne jak w Polsce - uważa ks. prof. ucz. dr hab. Andrzej Kobyliński, który rozważa pojawienie się schizmy w Kościele katolickim.
Ksiądz Andrzej Kobyliński w programie "Świat według Polski" poruszył temat przyszłości Kościoła katolickiego. Duchowny wypowiedział się między innymi na temat jego sekularyzacji oraz schizmy, która choć w polskim Kościele raczej prędko nie nastąpi, jak najbardziej możliwa jest na przykład w Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Polska krajem z najszybciej postępującą sekularyzacją
Ks. Andrzej Kobyliński powiedział, że w polskim Kościele mamy do czynienia z galopującą sekularyzacją i ateizacją młodego pokolenia.
- Widać to na podstawie badań socjologicznych i w naszych rodzinach. Powiedzmy to mocno - mamy pierwsze miejsce na świecie, gdy chodzi o szybkość procesu sekularyzacji. Nie ma innego kraju na świecie, żeby tempo sekularyzacji młodego pokolenia było tak gwałtowne jak w Polsce według badań Pew Research Center - powiedział duchowny, gość programu "Świat według Polski".
Schizma w Niemczech? To możliwe
Ks. Andrzej Kobyliński przypomniał również o najbardziej kontrowersyjnych tematach, które w ostatnich latach poruszył papież Franciszek. Należą do nich między innymi poddawana pod dyskusję możliwość przyjmowania Komunii Świętej przez rozwodników czy błogosławienie osób LGBT. Duchowny w związku z nimi uważa, że w Kościele istnieje możliwość pojawienia się schizmy.
- Jest ryzyko schizmy w niektórych krajach, gdzie żyją katolicy, na przykład w Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych. Tam są bardzo ostre spory i mówi się jasno o formalnym podziale - powiedział duchowny i dodał:
"W Niemczech dominuje liberalna wersja katolicyzmu, którą popiera mniej więcej 90 proc. (…) biskupów, teologów i kardynałów, a także ludzi świeckich. Pozostałe 10 proc. skłania się ku wersji konserwatywnej. O co się spierają? Na przykład o moralną ocenę homoseksualizmu, kapłaństwo kobiet, ograniczenie władzy biskupów, odejście od niektórych sakramentów i przyjęcie w dużym stopniu protestanckiego rozumienia prawd wiary i moralności. Za takimi zmianami opowiadają się katolicy liberalni, natomiast konserwatyści mówią: »chwileczkę, jeśli te zmiany wprowadzimy, to już katolicyzm przestanie być katolicyzmem«".
Schizma w Polsce - przynajmniej na razie - raczej się nie wydarzy
Ks. Andrzej Kobyliński uważa, że choć w Niemczech i Stanach Zjednoczonych prawdopodobieństwo schizmy jest duże, w Polsce - przynajmniej na razie - rozłamu nie będzie. Duchowny podkreśla, że póki co nie widzi możliwości schizmy w polskim Kościele.
- Nie przewiduję żadnego sporu, gdy chodzi o ryzyko schizmy. Natomiast gdy chodzi o Niemcy, a szczególnie gdy chodzi o Stany Zjednoczone, to napięcie jest bardzo mocne i tutaj bym nie wykluczał różnych pęknięć i odejściu dużych wspólnot od Kościoła katolickiego. Będzie on coraz bardziej liberalny w Europie i w innych krajach zachodnich, a w Afryce i Azji będzie dominować konserwatywne rozumienie prawdy wiary i moralności - powiedział gość programu "Świat według Polski".
Źródło: Fakt / Świat według Polski / pk
Skomentuj artykuł