Bezgraniczna miłość Boga do człowieka
Drodzy bracia i siostry!
Również w tym roku szliśmy Drogą Krzyża — Via Crucis, z wiarą rozpamiętując kolejne etapy męki Chrystusa. Patrzyliśmy znów na cierpienie i trwogę, jakie nasz Odkupiciel musiał znosić w godzinie wielkiego bólu, która była kulminacyjnym momentem Jego ziemskiej misji. Jezus umiera na krzyżu i leży w grobie. Wielki Piątek, dzień, który tak głęboko przenika ludzki smutek i pobożne milczenie, dobiega końca w ciszy medytacji i modlitwy.
Wracając do domu, my również, podobnie jak ci, którzy byli świadkami ofiary Jezusa, «bijemy się w piersi», rozmyślając nad tym, co się wydarzyło (por. Łk 23, 48). Czyż można zachować obojętność w obliczu śmierci Boga? Dla nas, dla naszego zbawienia stał się człowiekiem i umarł na krzyżu.
Bracia i siostry, niech nasze spojrzenia, które często biegną za rozpraszającymi i krótkotrwałymi ziemskimi sprawami, skupią się dziś na Chrystusie; przystańmy, by kontemplować Jego krzyż. Krzyż jest źródłem nieśmiertelnego życia, jest szkołą sprawiedliwości i pokoju, jest uniwersalnym dziedzictwem przebaczenia i miłosierdzia; jest stałym świadectwem ofiarnej i nieskończonej miłości, która skłoniła Boga, by stał się człowiekiem, bezbronnym tak jak my, i umarł na krzyżu. Jego przybite gwoździami ramiona otwierają się dla każdej istoty ludzkiej i zachęcają nas, byśmy się do Niego zbliżyli, pewni, że nas przyjmie i z bezgraniczną czułością przygarnie w uścisku: «Gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie» (J 12, 32).
Dzięki bolesnej drodze krzyża ludzie wszystkich epok, pojednani i odkupieni przez krew Chrystusa, stali się przyjaciółmi Boga, synami Ojca niebieskiego. «Przyjacielu!» — tak Jezus zwraca się do Judasza, gdy po raz ostatni kieruje do niego dramatyczne wezwanie do nawrócenia; przyjacielem nazywa każdego z nas, ponieważ jest prawdziwym przyjacielem wszystkich. Niestety, nie zawsze ludzie potrafią dostrzec głębię tej nieskończonej miłości Boga do swoich stworzeń. Dla Niego nie istnieją różnice rasy i kultury. Jezus Chrystus umarł, aby wyzwolić całą ludzkość z niewiedzy o Bogu, z kręgu nienawiści i zemsty, z niewoli grzechu. Krzyż czyni nas braćmi.
Zadajemy sobie pytanie: a co z tym darem poczęliśmy? Co uczyniliśmy z objawieniem oblicza Boga w Chrystusie, z objawieniem miłości Bożej, która zwycięża nienawiść? Tak wielu ludzi, również w naszych czasach, nie zna Boga i nie może Go odnaleźć w Chrystusie ukrzyżowanym; tak wielu ludzi poszukuje miłości i wolności, która wyklucza Boga; tak wielu ludzi sądzi, że nie potrzebuje Boga. Drodzy przyjaciele, po wspólnym przeżywaniu męki Jezusa pozwólmy, by w ten wieczór Jego ofiara na krzyżu nas poruszyła; pozwólmy Mu podważyć nasze ludzkie pewności; otwórzmy Mu serce. Jezus jest Prawdą, która daje nam wolność, byśmy mogli kochać. Nie bójmy się! Umierając, Pan zbawił grzeszników, czyli nas wszystkich. Apostoł Piotr pisze: Jezus «w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości — [krwią] Jego ran zostaliście uzdrowieni» (1 P 2, 24). Taka jest prawda Wielkiego Piątku: na krzyżu Odkupiciel przywrócił nam należną godność, uczynił nas przybranymi dziećmi Boga, który nas stworzył na swój obraz i podobieństwo.
Pozostańmy więc przed krzyżem, by go adorować. O Chryste, Królu ukrzyżowany, pozwól nam prawdziwie poznać Ciebie, daj nam radość, której pragniemy, miłość, która napełni nasze serce, spragnione nieskończoności. O to Cię dziś prosimy, Jezusie, Synu Boży, który za nas umarłeś na krzyżu i zmartwychwstałeś trzeciego dnia. Amen!
Benedykt XVI
Skomentuj artykuł