Bóg posyła aniołów, by nas wspierali

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

Dziś jest pierwsza niedziela Wielkiego Postu i Ewangelia powściągliwym i zwięzłym stylem św. Marka wprowadza nas w klimat tego okresu liturgicznego: «Duch wyprowadził Go na pustynię. A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez szatana» (Mk 1, 12-13). W Ziemi Świętej na zachód od rzeki Jordan i od oazy Jerycha jest Pustynia Judzka, która kamienistymi dolinami wznosi się aż do Jerozolimy, położonej ok. 1000 m wyżej. Po otrzymaniu chrztu od Jana Jezus udał się na to odludzie, a prowadził Go sam Duch Święty, który spocząwszy na Nim, namaścił Go i objawił, że jest Synem Boga. Na pustyni, miejscu próby, jak pokazuje doświadczenie ludu Izraela, w głęboko dramatyczny sposób jawi się rzeczywistość kenozy — «uniżenia» samego siebie przez Chrystusa, który ogołocił się z postaci Boga (por. Flp 2, 6-7). On, który jest bez grzechu i grzeszyć nie może, poddaje się próbie i dlatego może współczuć naszym słabościom (por. Hbr 4, 15). Pozwala, by kusił Go szatan, przeciwnik, który od początku przeciwstawiał się zbawczemu planowi Boga wobec ludzi.

Niemal przelotnie w tym krótkim opowiadaniu naprzeciw mrocznej i złowieszczej postaci, która ośmiela się kusić Pana, pojawiają się aniołowie, postaci świetliste i tajemnicze. Aniołowie, mówi Ewangelia, «służyli» Jezusowi (Mk 1, 13). Są oni przeciwieństwem szatana. Anioł znaczy «posłany». W całym Starym Testamencie spotykamy te postaci, które w imię Boże pomagają ludziom i ich prowadzą. Wystarczy przypomnieć Księgę Tobiasza, w której pojawia się postać anioła Rafała, pomagającego bohaterowi w wielu sytuacjach. Anioł Pański, którego obecność daje poczucie bezpieczeństwa, towarzyszy ludowi Izraela we wszystkich kolejach losu, dobrych i złych. Na progu Nowego Testamentu Gabriel zostaje posłany do Zachariasza i do Maryi, by im zapowiedzieć radosne wydarzenia, rozpoczynające nasze zbawienie; anioł, nienazwany po imieniu, ostrzega Józefa i daje mu wskazówkę w momencie niepewności. Chór aniołów obwieszcza pasterzom dobrą nowinę o narodzinach Zbawiciela; również aniołowie ogłaszają kobietom radosną wiadomość o Jego zmartwychwstaniu. Na końcu czasów aniołowie będą towarzyszyć Jezusowi, gdy przyjdzie w chwale (por. Mt 25, 31). Aniołowie usługują Jezusowi, który z pewnością stoi od nich wyżej, i ta Jego godność zostaje tutaj, w Ewangelii, oznajmiona w sposób jasny, choć dyskretny. Również w sytuacji skrajnej nędzy i upokorzenia, kiedy kusi Go szatan, pozostaje Synem Boga, Mesjaszem, Panem.

Drodzy bracia i siostry, zubożylibyśmy w znacznym stopniu Ewangelię, gdybyśmy pominęli te wysłane przez Boga istoty, które obwieszczają Jego obecność wśród nas i są jej znakiem. Zwracajmy się do nich często prosząc, by nas wspomagały w trudzie naśladowania Jezusa aż po utożsamienie się z Nim. Prośmy je, zwłaszcza dzisiaj, by czuwały nade mną i nad moimi współpracownikami z Kurii Rzymskiej, bo dziś po południu, jak co roku, rozpoczniemy tygodniowe rekolekcje. Maryjo, Królowo Aniołów, módl się za nami!

Po polsku:

«Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże» (Mk 1, 15). Tak powiedział Pan Jezus do ludzi po zwycięstwie nad szatanem na pustyni. Dzisiaj, w i Niedzielę Wielkiego Postu, kieruje te słowa również do nas. Czas zerwać z grzechem, pokonać pokusy, uwierzyć i zaufać Bogu: «Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!» (Mk 1, 15). Dzieląc się tą refleksją, serdecznie pozdrawiam Polaków.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bóg posyła aniołów, by nas wspierali
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.