"Dążenie do jedności chrześcijan jest nieodwracalne"

"Dążenie do jedności chrześcijan jest nieodwracalne"
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
L'Osservatore Romano / sz

"W obliczu podziałów każdy nowy gest jest ważny, jak właśnie to wspólne upamiętnianie reformacji zapoczątkowanej przez Lutra niemal pięć wieków temu, ostatniego z wielkich podziałów wśród chrześcijan" - napisała redakcja L'Osserwatore Romano w komentarzu podsumowującym papieską pielgrzymkę do Szwecji.

Krótka i zasadnicza podróż Papieża do Szwecji dla uczczenia pięćsetlecia protestanckiej reformacji potwierdza, że dążenie do jedności chrześcijan jest nieodwracalne. Jest to proces, który choć jawi się jako jeszcze długi i burzliwy, nie powinien zostać zaniechany. Przez długi czas przeczuwany i wyczekiwany z nadzieją, cierpliwie i wytrwale, postępował dzięki działaniom i modlitwom kobiet i mężczyzn wszystkich wyznań. Aż wreszcie w ostatnich dziesięcioleciach - w środowisku katolickim, zwłaszcza po Vaticanum II - to dążenie stało się bardziej widoczne, choć przeszkody nie znikły.

DEON.PL POLECA

Dziś coraz wyraźniejsza jest świadomość, że to, co łączy chrześcijan, znacznie przewyższa to, co ich dzieli, a właśnie historia podziałów, często uwydatnianych przez władzę polityczną, winna być pouczeniem co do przygotowywania przyszłości. Jednak właśnie sama historia ze swoim ciężarem zaważa na stosunkach między różnymi wyznaniami, jakkolwiek w ostatnim półwieczu nastąpiły znaczące postępy, zwłaszcza na płaszczyźnie teologicznej i doktrynalnej.

Dlatego w obliczu podziałów każdy nowy gest jest ważny, jak właśnie to wspólne upamiętnianie reformacji zapoczątkowanej przez Lutra niemal pięć wieków temu, ostatniego z wielkich podziałów wśród chrześcijan. Zarówno katolicy, jak i luteranie pragną przeżywać - pomimo pewnych oporów tych, którzy upierają się, by patrzeć na przeszłość - tę nową okazję do spotkania w sposób bardziej ewangeliczny, a mianowicie uznając obustronną odpowiedzialność i możliwe wzajemne ubogacenie. Również dzięki dialogowi teologicznemu, który ostatnio złagodził wiele trudności, znajdując zwieńczenie we wspólnej deklaracji na temat nauki o usprawiedliwieniu w wigilię Wielkiego Jubileuszu, pierwszego tysiącletniego w historii chrześcijańskiej.

Trzeba teraz pójść dalej, bowiem właśnie "nie możemy pogodzić się z podziałem", powtórzył w Szwecji Papież. I bez wątpienia to dążenie jest wspomagane przez ekumenizm duchowy, którego nowym wyrazem była medytacja Papieża w katedrze w Lund, przez ekumenizm krwi, przelewanej bez różnicy przez współczesnych męczenników, i przez ekumenizm miłości, praktykowanej przez chrześcijan różnych wyznań. Doniosła jest zatem także nowa wspólna deklaracja Caritas internationalis i World Service Światowej Federacji Luterańskiej, teraz parafowana.

Jednak przede wszystkim w obliczu świata coraz bardziej zsekularyzowanego jest rzeczą pilną, aby wyznania chrześcijańskie zadały sobie pytanie o swoją odpowiedzialność za dawanie świadectwa i głoszenie Ewangelii Chrystusa. W sposób znamienny potwierdziła tę pilną potrzebę - która w gruncie rzeczy wyraża prośbę wielu współczesnych kobiet i mężczyzn - odpowiedź Papieża na pytanie zadane mu w czasie lotu powrotnego do Rzymu. Po raz kolejny Papież przypomniał o bardzo poważnym zagrożeniu dla Kościoła, jakim jest stanie się światowym przez dostosowanie się do mentalności świata. I potwierdził swoją główną troskę, zbieżną z ostatecznym sensem drogi ekumenicznej: żeby właśnie Ewangelia była naprawdę świadczona i głoszona przez każdego chrześcijanina.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dążenie do jedności chrześcijan jest nieodwracalne"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.