Franciszek o tym, czym dla chrześcijan jest niebo

(fot. PAP/EPA/CLAUDIO PERI)
KAI / ms

W swojej dzisiejszej homilii Franciszek porównał nasze życie do pielgrzymki, której kres wyznaczy spotkanie z Jezusem.

Niebo to nie miejsce trochę nudne, jak niektórzy myślą, ale spotkanie z Jezusem - powiedział papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
W swojej homilii, nawiązując do pierwszego czytania (Dz 13,26-33), w którym autor przedstawia mowę Pawła w synagodze w Antiochii, Ojciec Święty poruszył kwestię Bożej obietnicy wiecznego szczęścia. Idziemy przez życie pewni, ufając tej obietnicy - zaznaczył Franciszek.

Papież przypomniał, że mieszkańcy Jerozolimy i ich przywódcy nie rozpoznali Jezusa i skazali go na śmierć, ale On następnie zmartwychwstał. Wówczas Paweł powiedział "My właśnie głosimy wam Dobrą Nowinę co do obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas jako ich dzieci, wskrzesiwszy Jezusa". Ojciec Święty zaznaczył, że lud Boży mając tę obietnicę w sercu, i wiedząc, że jest ludem wybranym wyruszył w drogę. Miał świadomość, że Bóg jest wierny.

Franciszek przypomniał, że również chrześcijanie dnia dzisiejszego są w drodze. Czasami myślą o jakimś abstrakcyjnym, dalekim niebie, ale nie idzie o miejsce, ale "o drogę ku spotkaniu: ostatecznym spotkaniu z Jezusem. Niebo jest spotkaniem z Jezusem" - zaznaczył papież.

DEON.PL POLECA

Ojciec Święty zachęcił, byśmy powracali do tej myśli, że pielgrzymujemy przez życie, aby spotkać Jezusa. Spotkanie, które sprawi, że będziemy się cieszyć na wieki. Franciszek dodał, że Pan Jezus nie oczekuje nas biernie, gdyż zapewnił nas, że "przygotuję wam miejsce" (J 14,3). Zatem Jezus wstawia się za nami.

"Jezus modli się za mnie, za każdego z nas. Musimy to jednak powtórzyć, aby przekonać samych siebie: On jest wierny i modli się za mnie. Właśnie teraz, w tej chwili" - stwierdził papież.

Ojciec Święty przypomniał słowa Pana Jezusa wypowiedziane do Piotra: "Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara" (Łk 22,32) i podkreślił, że te same słowa Pan Jezus kieruje do każdego z nas.

"A każdy z nas musi powiedzieć: «Jezus modli się za mnie», pracuje, przygotowuje dla nas to miejsce. On jest wierny, czyni to, bo obiecał. Niebo będzie tym spotkaniem, spotkaniem z Panem, który tam poszedł, aby przygotować miejsce, spotkanie każdego z nas. A to nam daje ufność, sprawia wzrastanie ufności" - powiedział Franciszek.

Na zakończenie swej homilii papież podkreślił że Pan Jezus jest kapłanem - orędownikiem aż do końca świata. "Niech Pan obdarzy nas świadomością tego, że jesteśmy w drodze, mając tę obietnicę. Niech Pan nas obdarzy tą łaską: aby spojrzeć w górę i pomyśleć: «Pan za mnie się modli»" - stwierdził Ojciec Święty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek o tym, czym dla chrześcijan jest niebo
Komentarze (1)
27 kwietnia 2018, 22:26
Znalazłem Jezusa! Teraz rozumiem co znaczy przypowieść o drogocennej perle, którą kupiec znalazł, poszedł sprzedać wszystko co miał i kupił tą jedną perłę. Tego się nie da opowiedzieć, oddać. To jest coś wspaniałego! Bóg jest wspaniały i nieskończony i zapewne będziemy Go zgłębiać przez wieczność i nigdy nie zgłębimy do końca.