Franciszek pozdrowił pielgrzymów z sanktuarium w Szczepanowie
- Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów, a szczególnie grupę z Sanktuarium św. Stanisława, Patrona Polski, w Szczepanowie, miejscu narodzenia tego Biskupa i Męczennika.
Szczególne pozdrowienia dla pielgrzymów z Sanktuarium św. Stanisława, Patrona Polski, w Szczepanowie skierował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Oto słowa papieża skierowane do Polaków:
Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów, a szczególnie grupę z Sanktuarium św. Stanisława, Patrona Polski, w Szczepanowie, miejscu narodzenia tego Biskupa i Męczennika, którzy przybyli, aby przypomnieć o rocznicy wizyty, jaką św. Jan Paweł II złożył tuż przed wyborem na Stolicę Piotrową.
Drodzy bracia i siostry, w komunii ze świętymi, z synowską ufnością módlcie się: "Abbà - Ojcze!", prosząc o Jego błogosławieństwo dla was, dla waszych rodzin i - w tych dniach - dla młodych, których wkrótce spotkam w Panamie. Proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:Punktem wyjścia dzisiejszej katechezy jest spostrzeżenie, że w Nowym Testamencie modlitwa zdaje się dążyć do tego, co istotne, co zawiera się w jednym słowie: Abbà, Ojcze. Św. Paweł napisał: "Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abbà, Ojcze!»" (Rz 8,15).
Franciszek o tym, co wydarzy się, kiedy powiesz do Boga "Abba, Ojcze, Tato" >>
"Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abbà, Ojcze!" (Ga 4,6). W tym wezwaniu streszcza się cała nowość Ewangelii. Poznawszy Jezusa i Jego przepowiadanie, chrześcijanin nie uważa już Boga za tyrana, którego należy się bać, ale zwraca się do Niego z zaufaniem, nazywając go "Ojcem". Nie chodzi tylko o odwołanie się do jakiegoś symbolu, do obrazu ojca w relacji z Bogiem. Powiedzenie "Abbà - Ojcze" jest czymś o wiele bardziej intymnym i poruszającym. Przywołuje miłość, ciepło, coś, co nas przenosi w sytuacje z dzieciństwa: odczucia dziecka całkowicie ogarniętego czułym objęciem ojca. Ewangelie wprowadzają nas lepiej w znaczenie tego słowa przez przypowieść o miłosiernym ojcu (por. Łk 15, 11-32).
Możemy wejść w przeżycia syna marnotrawnego w objęciach ojca, który długo na niego czekał, który nie pamięta już obraźliwych słów, a jedynie daje mu do zrozumienia, jak bardzo mu go brakowało. Z tego jednego wyrażenia - Abbà - rozwija się modlitwa chrześcijańska. Gdy zdarzy się oddalić od Boga, popaść w samotność i poczucie opuszczenia w świecie; gdy popełnimy błąd i jesteśmy sparaliżowani poczuciem winy, wciąż możemy znaleźć siłę do modlitwy, rozpoczynając od słowa "Abbà". Ojciec nie będzie przed nami ukrywał swojego oblicza. Nie zamknie się w milczeniu. Powie nam, że nigdy nie stracił nas z pola widzenia, i że zawsze jest wierny swej miłości do nas.W dzisiejszej audiencji udział wzięły między innymi: Grupa Pielgrzymów z parafii Św. Antoniego w Sieniawie (arch. krakowska) oraz Grupa pielgrzymów z Sanktuarium św. Stanisława BM ze Szczepanowa (diec. tarnowska).
Skomentuj artykuł